Diablo 4 ma być grą wspieraną przez lata. Blizzard zdradza szczegóły fabuły Vessel of Hatred
Jak się słabo sprzeda dodatek to skończy jak D3 jeden student będzie statystyki przedmiotów co sezon zmieniał i sprawdzał czy serwery stoja. Propaganda żeby kupować na już po mocno zawyżonej cenie.
D3 tak naprawdę po dodatku przestał być wspierany. Nie liczę tych drobnych patchy co tylko zmieniały balans ale nic nowego w grze już się nie pojawiało po za nowymi petami i kosmetyką. D4 równie szybko zdechnie. Lepiej jakby zrobili nowy dodatek do D2R bo bazę po remasterze już mają tylko wystarczy lekko podszlifować diament.
Troszke nie na temat ale to jest chyba pierwszy filmik z D4 jaki ogladam, na ktorym nikt z wypowiadajacych sie nie wyglada "dziwnie" (wiadomo o co chodzi) czy niezadbanie/niechlujnie, nie jest chorobliwie otyly, nie ma kolorowych wlosow, czy innych kolczykow w nosie. Oraz ogolnie wyglada jak wiedzial gdzie sie znajduje i nie mial na ta gre calkowicie wyj...ne.
Pani associate narrative designer nawet jest very kjut. ;P
Gra dalej ujowa, ale widze lekka zmiane podejscia. ;) Moze nawet cringe'owego Fergusona naprostuja i gra sie odbije jak WoW.
Czas pokaze.
"Diablo 4 ma być grą wspieraną przez lata."
A ja trochę poruszę inną kwestię bo mam wrażnie, że ludzie źle interpretują grę-usługę. Każdy uważa, że aktywność sezonowa powinna być czymś co przewrócić grę do góry nogami lub sprawi, że to będzie coś nowego. Pzykładem jest np: Diablo Immortal, LoL, Dota2, PoE itd. Bo przykładowo w PoE co półroku mamy nowe mapy, nowe mechaniki, nowe drzewka itd.
W Diablo IV jest to zrobione inaczej bo oprócz aktywności sezonowej która dodaje jedną mechanikę jak np: w Sezonie Wampirów to Blizzard zmiania balans gry który powoduje, że gramy inaczej: innymi umiejętnościami czy zbieramy inne itemki. W dodatku Blizzard zmienia balans w otwartym świecie czyli w Sezownie 4 i 5 rozbudowali Piekielne Przypływy a w sezonie 6 będziemy mieli boost na Twierdze i takich aktywności jest sporo a dojdą jeszcze aktywności z dodatku.
Ja tam czekam na premierę dodatku i sezon 6. Będzie nowa klasa, region, aktywności, runy w dalszej perspektywie dojdą nowe itemki itd. I co ważne dodali poziomy trudności gdzie przeciętny gracz może odczuć różnicę w gameplayu zwłaszcza dla tych którzy nie korzystają z meta bulidów.
Dla kogoś kto lubi levelować to start sezonu wraz z aktywnościami i balansem powinien być sporą frajdą z gry.
Jeśli Blizzard utrzyma podobny poziom przez następne lata tak jak do tej pory gdzie włożyli sporo pracy np: w "Loot reborn" to za parę lat to może być naprawdę wielka gra. I te 160zł za dodatek to nie jest wcale tak dużo patrząc na dzisiajsze realia. Jestem nawet skłonny stwierdzić, że te 160zł to cena na którą wiekszość może sobie pozwolić nawet jak trochę uzbiera.
sezon 6 to zobaczysz co się odwali jak postać nowa będzie op bo zrobią op albo nawet broken na te trzy albo cztery miechy trwania sezonu.
Śmieszne z tym wspieraniem przez lata - wyobraźcie sobie, pytacie znajomego w co gra, a on mówi "stary, ta jebana 608 misja w Cannon Fodder, to jest tragedia, nie do przejścia". Aha, a kupiłeś DLC na zbroję na jaja? No nie. To kup. I od razu niebiesko, różowo, NU, kostium, i dodatkowe dwa levele. Gra usługa - miło nam, że jesteś z nami :)