Phil Spencer poprosił Todda Howarda o dodanie pojazdu do Starfielda. Teraz gracze odgrywają w New Atlantis sceny rodem z GTA
Darmowy pojazd dał graczom Starfielda sporo zabawy, choć niektórzy chyba „pomylili” dzieło Bethesdy z serią GTA.
Nowa aktualizacja wreszcie pozwoliła graczom pokierować łazikiem REV-8, co przyspieszy zwiedzanie powierzchni planet w kosmicznym RPG Bethesdy. Takiej opcji domagało się wielu graczy i najwyraźniej sam Phil Spencer męczył Todda Howarda, by jego zespół wreszcie wprowadził pojazdy do Starfielda. Przynajmniej tak stwierdził szef działu gier Microsoftu w trakcie rozmowy w ramach transmisji z targów gamescom 2024.
Nie jest jasne, czy to nagabywaniu szefa Bethesdy przez Spencera zawdzięczamy debiut pierwszego pojazdu w grze. Jakkolwiek by nie było, gracze ochoczo wzięli się za testowanie możliwości REV-8.
Groza tekstur
Z gorszych wieści: aktualizacja 1.13.61 najwyraźniej popsuła tekstury niektórych planet Starfielda. Część globów pokrywają/pokrywały niepokojące zielono-czerwone pasy, wraz z napisami „The swap hasn't occurred” („podmiana nie nastąpiła”) „Default Planet Material” („domyślny materiał planetarny” – błąd został już usunięty) oraz „You shouldn’t bee seing this” („nie powinieneś tego widzieć”).
Trzeba przyznać, że ten ostatni może wywoływać uczucie grozy, co jak na ironię wpisuje się w motyw nachodzącego dodatku fabularnego. Shattered Space ma bowiem pójść w klimaty horroru, niektórym dziennikarzom kojarząc się z kultowym F.E.A.R.
W większości przypadków restart gry lub rekompilacja shaderów rozwiązują ten problem, ale część graczy nadal ma tę usterkę.
Starfield jak GTA
Na szczęście sam łazik nie sprawił graczom większych problemów (choć fizyka rodem z pojazdu Mako z pierwszego Mass Effecta może na pierwszy rzut oka wyglądać groźnie) i fani ochoczo wzięli się za testowanie jego możliwości (oraz modowanie). Część osób najwyraźniej wykorzystała zdolności tego darmowego pojazdu do przemiany Starfielda w GTA. Czytaj: rozpętała bezpardonową rzeź, strasząc lub rozjeżdżając NPC i strzelając z rakiet. Oczywiście lepiej zapisać stan gry przed taką „zabawą”.
Inni gracze eksperymentują z możliwościami pojazdu, czasem z pomocą kodów, innym razem ciesząc się przejażdżką po księżycu w 100 klatkach na sekundę na konsoli Xbox Series X (najwyraźniej ku uciesze mechanicznego pasażera).
Przypomnijmy, że 30 września zadebiutuje dodatek Starfield: Strzaskana Przestrzeń na PC oraz XSX/S.