Tuje, inaczej nazywane żywotnikami, rosną naturalnie w Ameryce Północnej i Azji, ale w Polsce świetnie odnalazły się jako ro�liny ogrodowe. Dobrze znoszą niższe temperatury i nie są trudne w uprawie, jednak by rosły zielono i nie brązowiały, warto zastosować domowy nawóz do tui. Jak go przygotować? Okazuje się, że to banalnie proste.
Tuje najlepiej będą rosły na stanowisku słonecznym lub półcienistym. Kiepsko zaś odnajdą się w cieniu bez dostępu do słońca, dlatego, zanim je posadzimy, warto dobrze przemyśleć miejsce, bo w innym wypadku szybko zaczną marnieć i brązowieć. Idealnym podłożem będzie ziemia żyzna, bogata w składniki pokarmowe i wilgotna.
Jaki nawóz do tui będzie najlepszy? W pielęgnacji żywotników wspaniale sprawdzi się gnojówka z pokrzywy. Wystarczy, że kilogram pociętej pokrzywy zalejesz 10 litrami wody i odstawisz do sfermentowania na około 10 dni. Kiedy na powierzchni nie będzie piany, to znak, że mieszanka jest gotowa. Zanim jednak podlejesz nią tuje, rozcieńcz gnojówkę z wodą w proporcji 1:10.
Jeśli chcesz odżywić tuje, przyda ci się także nieosolona woda po gotowaniu warzyw. Wydaje się to oryginalne, ale zawiera ona sporo cennych składników odżywczych, jak żelazo, fosfor, wapń, a także wiele witamin. Najlepiej sprawdzi się woda po gotowaniu ziemniaków, kalafiora, marchewki, buraków i selera. Wspomoże ona rozwój roślin i sprawi, że będą wypuszczać nowe pędy. Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.