Ridley Scott cały czas nie zgadza się z krytyką Napoleona. Teraz złośliwie odgryzł się francuskim krytykom
Ridley Scott pozostaje niewzruszony opiniami krytyków, pewien swojej wizji twórczej jednoznacznie odpowiada na zarzuty: „Zajmijcie się sobą”.
Ridley Scott bagatelizuje negatywne recenzje pochodzące od francuskich krytyków, które dotyczą jego najnowszego historycznego filmu Napoleon. Główne role grają tam Joaquin Phoenix (wciela się w tytułową rolę) oraz Vanessa Kirby (w roli Joséphine de Beauharnais). Recenzje tego biograficznego dramatu są bardzo zróżnicowane – The Guardian przyznało mu pięć gwiazdek, podczas gdy francuskie GQ zaprezentowało zupełnie odmienne zdanie. Nazwało film „niezgrabnym, nienaturalnym i niezamierzenie śmiesznym" głównie ze względu na to, że francuscy bohaterowie mówią z amerykańskim akcentem.
Jednak GQ to nie jedyne francuskie źródło, które krytykuje film Scotta. Z innych portali i magazynów możemy się dowiedzieć, że Napoleon to „Barbie i Ken za Cesarstwa”, a także, że wersja Scotta jest „antyfrancuska i bardzo pro-brytyjska".
Zapytany przez BBC o negatywne recenzje z Francji odpowiedział:
Francuzi nie lubią nawet samych siebie. Publiczność, której pokazałem film w Paryżu, pokochała go.
Początkiem listopada viralowa stała się jego reakcja na komentarz jednego z historyków. Dan Snow zwrócił uwagę na zwiastun filmu, mówiąc, że „Napoleon nie strzelał do piramid” (jest to jedna ze scen w filmie Scotta) i że „Maria Antonina słynęła z bardzo krótkich włosów podczas egzekucji, a Napoleona tam nie było” (w zwiastunie widzimy Marię Antoninę z długimi, kędzierzawymi włosami).
Zapytany o zdanie na ten temat, Scott był dosadny w swojej odpowiedzi dla The New Yorker: „Zajmijcie się sobą”.
W wypowiedzi dla magazynu Total Film dodał:
Zrobiłem wiele filmów historycznych. Czytam raport z czyjegoś innego raportu sto lat po wydarzeniu. Zastanawiam się: „Jak bardzo te wydarzenia są romantyzowane i koloryzowane? Jak wierne faktom to jest?”. Zawsze rozbawia mnie, gdy krytyk mówi mi: „To się nie wydarzyło w Jerozolimie”. Mówię wtedy, „Byłeś tam? To jest pieprzona odpowiedź'”.
Napoleon będzie mieć premierę 22 listopada. W późniejszym terminie na Apple TV+ będziemy mogli obejrzeć rozszerzoną wersję filmu trwającą 250 minut.
Czytaj więcej:„Występ Joaquina Phoenixa był obłędny”. 24 lata po Gladiatorze Russell Crowe wciąż wstydzi się, że zdobył Oscara
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
POWIĄZANE TEMATY: filmy historyczne Ridley Scott
Autor: Gabriela Kobos
2. sezon Zatoki szpiegów powstaje. Na ulicach Gdyni niemieckie mundury
Pasja 2 Mela Gibsona powstaje. O czym będzie film i kiedy może mieć premierę?
Władcy przestworzy to Kompania Braci i Top Gun w wersji retro w jednym
U nas kochają, a na Zachodzie krytykują. Chłopi to piękny film, ale beznadziejny towar eksportowy
Ostro krytykowany film Ridleya Scotta sprzed 10 lat jest hitem Netflixa