Spider-Man zdetronizowany. Krzyk liderem weekendowego box office’u
Spider-Man: Bez drogi do domu długo zajmował pierwsze miejsce w cotygodniowych zestawieniach najbardziej kasowych filmów weekendu. W końcu musiał jednak nadejść jego pogromca. Okazał się nim Krzyk.
Krzyk prześcignął w ostatni weekend Spider-Mana: Bez drogi do domu. Po wielu tygodniach na pozycji lidera box office’u Człowiek-Pająk musiał uznać wyższość powracającego do łask kultowego slashera. Do tryumfu Krzykowi wystarczyło 35 mln dolarów. Zadanie miał tym łatwiejsze, że w Stanach Zjednoczonych jest długi weekend, spowodowany świętem upamiętniającym Martina Luthera Kinga Jr.
Dla fanów tej serii horrorów to znakomita wiadomość. Wszyscy zainteresowani tematem są zgodni, że tak dobre otwarcie Krzyku jest wystarczające, by ożywić na nowo tę kultową markę. Warto przy tym wspomnieć, że na obraz wybierali się zwłaszcza młodsi widzowie. 67 proc. kupujących bilety na seans było w wieku od 18 do 34 roku życia.
Prócz dużej liczby zainteresowanych w salach kinowych, horror zbiera także dobre – w swojej kategorii gatunkowej, oczywiście – noty. Na IMDb uzyskał ocenę ogólną na poziomie 7,3/10, w serwisie Rotten Tomatoes 75 proc. krytyków uznało film za „świeży”, a 84 proc. recenzji publiczności jest pozytywne. Na Metacriticu dziennikarze przyznali Krzykowi 60 punktów na 100, podczas gdy użytkownicy portalu ocenili go na 7,5/10.
Przypomnijmy, że akcja Krzyku ma miejsce ćwierć wieku po tym, co działo się w oryginalnym filmie zmarłego już Wesa Cravena. Produkcja to piąta odsłona cyklu, będąca bezpośrednią kontynuacją Krzyku 4 z 2011 roku, ale jednocześnie nowym otwarciem serii. To także pierwszy obraz, którego nie wyreżyserował Craven.
Czytaj więcej:Najlepiej zapowiadające się horrory 2023 roku
POWIĄZANE TEMATY: kino horror MCU / Marvel Cinematic Universe box office Krzyk 5
Autor: Patryk Kubiak
„To była gigantyczna porażka”. Clint Eastwood nienawidzi klasycznego horroru, który Steven Spielberg uwielbia i widział już 25 razy
Terrifier 3 - kiedy horror trafi do streamingu?
Najlepsze horrory i czarne komedie na Halloween na Netflixie w 2024 roku
„Komuś nie spodobał się scenariusz”. Twórcę Krzyku, Wesa Cravena, tak „zdenerwowała” jedna sytuacja, że w napisach końcowych umieścił złośliwe podziękowania
Terrifier 4 - czy powstanie kolejny horror o morderczym klaunie? Damien Leone zapowiada „epickie zamknięcie” sagi