Vin Diesel twierdzi, że Riddick 4 to kwestia czasu
Czwarta część Riddicka na pewno powstanie. Tak przynajmniej twierdzi Vin Diesel, który przypomniał światu o istnieniu tejże serii. Aktor wspomniał także o możliwości powstania kolejnej gry w uniwersum.
Od przeszło ośmiu lat nie było nam dane zobaczyć kolejnej części serii filmów science fiction z serii Riddick. Główna gwiazda tegoż fikcyjnego uniwersum, Vin Diesel, przyznał jednak na łamach serwis GamesRadar, że Riddick 4: Furya na pewno powstanie i weźmie się za nią reżyser poprzedników, David Twohy (należy jednak pamiętać, że o planach na film wiadomo od co najmniej paru lat, po prostu przestało przybywać informacji na jego temat). Aktor mówi:
David Twohy napisał świetny scenariusz. To tylko kwestia czasu, zanim weźmiemy się za kręcenie filmu. Zdjęcia powstaną najprawdopodobniej w Australii. Byłby to czwarty rozdział, czyli sprawa naprawdę niesamowita.
Odnieśliśmy wielki sukces za sprawą Kronik Riddicka: Ucieczki z Butcher Bay. Choć wydaje się, jakby działo się to wieki temu. Wydaje mi się jednak, że wcześniej czy później ponownie wkroczymy do świata gier i zaprezentujemy nową część serii, ale na razie skupiamy się na filmie, gdyż scenariusz do niego już powstał. Można więc śmiało powiedzieć, że coraz bardziej zbliżamy się do produkcji czwartej odsłony Riddicka.
Nie wiemy więc, kiedy dokładnie ruszą zdjęcia, a już na pewno nieznana jest data premiery dzieła, ale Vin Diesel wydaje się być pewny swego. Fani Riddicka powinni być tym faktem usatysfakcjonowani. Cieszy również to, że aktor nie zapomniał o grach wideo w tymże uniwersum i należy przyznać, że powrót takiej marki na pecety i konsole po 17 latach byłby niemałą sensacją. Należy więc trzymać Diesela za słowo i kibicować mu w jego ambitnych poczynaniach na poletku zarówno kinowym, jak i growym.
Czytaj więcej:Najlepsze filmy z Vinem Dieselem, nasz ranking TOP 10
POWIĄZANE TEMATY: kino Vin Diesel Riddick: Furya
Karol Laska
Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.
Civil War - gdzie obejrzeć w streamingu? Jest data premiery
„Nigdy więcej nie rozmawiałem z Julią”. Nagłe odejście Julii Roberts z filmu, w który wtedy ponoć zainwestowano 6 mln dolarów, wstrząsnęło ekipą
„Zostaniesz wyśmiany przez niego i wszystkich innych”. Henry Cavill opowiedział o współpracy z reżyserem, który śmieje się z aktorów mających złe pomysły
„Będzie musiał żyć lub umrzeć na własnych warunkach”. Warner Bros. nie wierzyło w sukces filmu Clinta Eastwooda, który ostatecznie zdobył Oscary i zarobił 216 mln dolarów
„Jest też dużo nagości”. Ryan Reynolds i Hugh Jackman wypowiedzieli zabawną wojnę przeciwko Glenowi Powellowi. Poszło o gwiazdę Deadpool i Wolverine