Wampiry

Paryż. Tam pracuje dziennika Pierre Martini, który zajmuje się tropieniem sensacji. W tym romantycznym mieście dochodzi do tajemniczych śmierci młodych kobiet. Nie ma żadnych śladów walki, zadrapań, blizn, niczego. Jakby kompletnie wyssano z nich życie, a poszukiwania zabójcy zwanego Wampirem nie przynoszą rezultatów. Mimo bezradności policji, reporter próbuje prowadzić własne śledztwo.

wampiry11

Ten film uznawany jest za pierwszy włoski film grozy. Realizujący go Riccardo Freda, wspierany przez operatora Mario Bavę (niewymieniony jako reżyser) próbują budować atmosferę niepokoju oraz strachu za pomocą powoli odkrywanej tajemnicy oraz tajemniczego zamczyska. Sama intryga toczy się dość powoli, a przebieg fabuły jest oparty na ogranych kliszach: uparty śledczy zderzający się z murem bezradności, pozornie niekompetentny detektyw, poszlaki prowadzące donikąd, zmuszanego do porwań narkomana oraz tajemnicze eksperymenty mające zapewnić wieczne życie. Te elementy niestety, nie potrafią połączyć się w sensowną całość. Zamiast przerażać, film zwyczajnie nuży, fabuła nie porywa, a im dalej w las, tym wszystko staje się bardzo przewidywalne. Dialogi też są takie sobie, a nadekspresyjna oraz barokowa muzyka, nachalnie wali po uszach swoimi intencjami, że staje się to nieznośne.

wampiry21

Jedyną rzeczą, która nadal się broni jest scenografia, ze szczególnym wskazaniem starego zamczyska. Te ponure mury, korytarze oraz to ukryte laboratorium wyglądają bardzo ładnie, także za sprawą sposobu fotografowania. To jednak za mało, by uznać „Wampiry” za godne uwagi.

Nawet aktorstwo wydaje się bardzo teatralne i mało przekonujące. Poza pociągającą i tajemniczą Gisele (powabna Gianna Maria Canale), skupiającą w pełni swoją uwagę, pozostałe postacie albo są mocno przerysowane jak Signoret (niby narkoman) czy kolejna ofiara, ograniczająca się do krzyków oraz roztrzęsienia. Nawet sceny śmierci wyglądają bardzo sztucznie.

wampiry31

Początki kariery Bavy jako reżyser trudno zaliczyć do udanych, choć jego wkład nie był zapewne zbyt wielki. „Wampiry” zostały przez czas potraktowane bardzo ostro i kompletnie zawodzi na każdym aspekcie. Omijać szerokim łukiem.

3/10

Radosław Ostrowski

nadrabiambave1024x3071

 

Dodaj komentarz