Niespodziewany remont na autostradzie A1. Kierowcy utkn� w drodze na wakacje

Kierowc�w udaj�cych si� nad morze pod koniec wakacji czeka nieprzyjemna niespodzianka. Na najpopularniejszej trasie nad Ba�tyk ju� za kilka dni rozpoczn� si� remonty. Dlaczego drogowcy nie zaczekali do ko�ca sierpnia?

Trasa szybkiego ruchu A1 znana jako Bursztynowa Autostrada w każde wakacje przeżywa prawdziwe oblężenie turystów zmierzających nad polskie morze. To najlepszy sposób, aby się dostać nad Bałtyk z Warszawy, całego woj. mazowieckiego, łódzkiego i południowej Polski. Zwłaszcza w weekendy i podczas tzw. zmian turnusów (przełomy i połowy miesięcy) dzieją się tam dantejskie sceny. Wkrótce zacznie się tam kolejny remont. Jest niewielki, ale i tak może wywołać duże utrudnienie w ruchu. Pisze o tym łódzka wyborcza.pl.

Zobacz wideo Policjanci ze świętokrzyskiej drogówki sprawdzali zachowanie kierowców ciężarówek. Wszystko w związku z nowym zakazem

GDDKiA mówi, że remont na autostradzie A1 to wynik awarii, której nie można było przewidzieć

Informacja dotyczy kierowców, którzy wybierają się nad morze w dniach 19-23 sierpnia oraz 26-30 sierpnia br. Powrót powinien przebiegać bez dodatkowych utrudnień, bo prace będą prowadzone tylko na nitce autostrady A1 w kierunku północnym. Chodzi o krótki fragment drogi o długości 100 m na wysokości Młogoszyna koło Kutna, tuż za mostem przez Bzurę. To odcinek, który jest w odległości około 30 km na północ od węzła w Strykowie, który łączy autostrady A1 i A2.

Drogowcy zdają sobie sprawę, że prace mogą i wywołają poważne utrudnienia w ruchu, ale twierdzą, że nie mają wyjścia. Powodem remontu jest awaria, z której naprawą nie można czekać. GDDKiA informuje, że w dniach 19-23.08 zamknięty będzie prawy oraz awaryjny pas, a w kolejnym okresie (26-30.08) lewy pas autostrady na północ. W obu przypadkach jezdnia zostanie zwężona do jednego pasa ruchu, a na tym fragmencie będzie obowiązywać ograniczenie do 80 km/h.

Prace na autostradzie A1 będą prowadzone, tak aby nie były uciążliwe dla kierowców

Rzecznik łódzkiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Maciej Zalewski tłumaczy dziennikarzowi wyborczej.pl, że nie można było tego przewidzieć. Zaplanowane działania są skutkiem awarii, która nastąpiła niespodziewanie. Naprawy wymaga fragment szczeliny na łączeniu wiaduktu z trwałym podłożem. To stalowy ruchomy element, składający się z wielu części. Trzeba go pilnie wymienić, bo jazda po takiej drodze grozi niebezpieczeństwem.

Takie rzeczy się zdarzają, szkoda, że tym razem akurat w szczycie wakacyjnego ruchu. Na pochwałę zasługuje fakt, że remont będzie prowadzony w dni powszednie (pn.-pt.) z wyłączeniem przedostatniego weekendu wakacji (24-25 sierpnia), kiedy jest przewidywane największe natężenie ruchu. Tyle jeśli chodzi o usuwanie skutków nagłej awarii. Oprócz tego są prowadzone normalne prace remontowe na dwóch innych fragmentach A1.

Na Bursztynowej Autostradzie są też inne roboty drogowe. Tym razem zaplanowane

Od 12 sierpnia trwa remont jezdni prowadzącej znad morza w stronę Łodzi na wysokości Tczewa, pomiędzy węzłami Swarożyn i Stanisławie. To odcinek o długości 6 km. Ruch odbywa się tam dwoma pasami w kierunku Gdańska i jednym pasem w stronę Łodzi. Z węzła drogowego Swarożyn nie można zjechać w kierunku Tczewa, ani wjechać w kierunku Łodzi. Prace mają potrwać około siedmiu tygodni.

Kolejne miejsce, w którym na zlecenie GDDKiA są prowadzone roboty drogowe, jest między węzłami Peplin i Kopytkowo na autostradzie A1 w kierunku Gdańska. Kierowcy na odcinku o długości 7 km jadą tylko jednym pasem, a dozwolona prędkość została ograniczona do 80 km/h. Prace na tym fragmencie mają zakończyć się wkrótce po wakacjach.

Wi�cej o: