40 mld z� straty na sk�adce zdrowotnej. Wykluczona pos�anka przedstawi�a wyliczenia

Paulina Matysiak przedstawi�a propozycj� reformy sk�adki zdrowotnej. Same zmiany w obliczaniu sk�adki przynios�yby NFZ-owi dodatkowe dziesi�tki miliard�w z�otych. Ale zosta�oby to prze�arte przez jeszcze wi�ksze koszty wprowadzenia kwoty wolnej od sk�adki, co r�wnie� jest pomys�em pos�anki partii Razem. Ze wzgl�du na niekorzystne wyliczenia Matysiak przedstawi�a kolejn� propozycj�.

Paulina Matysiak, parlamentarzystka partii Razem, została niedawno ponownie zawieszona w prawach członkini Klubu Lewicy na kolejne trzy miesiące. Posłanka z Kutna wciąż pozostaje jednak aktywna i właśnie podzieliła się szczegółowymi wyliczeniami swojej propozycji zmian w składce zdrowotnej. 

Zobacz wideo Petru chce obniżki składki zdrowotnej. Projekt może kosztować budżet nawet 60 miliardów

Paulina Matysiak zaproponowała reformę składki zdrowotnej. Dla większości obniżka, więcej zapłacą najlepiej zarabiający 

Paulina Matysiak proponuje następujące zmiany w składce zdrowotnej:

  • wprowadzenie kwoty wolnej od składki zdrowotnej w wysokości 30 tys. zł dla podatników rozliczających się na skali podatkowej (w tym przedsiębiorców)
  • zniesienie minimalnej składki dla firm (czyli brak składki, gdy przedsiębiorca ma stratę)
  • podniesienie składki dla JDG na podatku liniowym z 4,9% do 9%
  • nowe zasady składki dla ryczałtu (JDG, najem)
  • wprowadzenie składki dla rentierów (obecnie ich dochody nie są nią objęte).

Z wyliczeń wynika, że mniejszą składkę zdrowotną zapłacą osoby mające nawet do 10 tys. zł dochodu. W przypadku fryzjera z takim właśnie dochodem na JDG spadek wyniesie 225 zł (675 zł zamiast 900 zł składki zdrowotnej). Również kasjerka na umowie o dochodzie 4,5 tys. zł zapłaci składkę zdrowotną o 225 zł mniejsza (180 zł zamiast 405 zł). To samo dotyczy emeryta, który otrzymuje 3 tys. zł (45 zamiast 270 zł). 

Z kolei prawnik odprowadzający podatek liniowy na jednoosobowej działalności gospodarczej o dochodzie 30 tys. zł zapłaci składkę zdrowotną wyższą o 1230 zł (2,7 tys. zł zamiast 1470 zł). W przypadku rentiera, który czerpie 50 tys. zł dochodu z ryczałtu od wynajmu czy zysków kapitałowych składka zdrowotna rośnie z 0 do 4,5 tys. zł. Ponadto z obliczeń wynika, że tego rodzaju obciążenia "dotknęłyby prawie wyłącznie 10 proc. najwięcej zarabiających". 

Olbrzymie koszty reformy zaproponowanej przez Matysiak. Posłanka Razem ma już kolejną propozycję

Paulina Matysiak spytała też Ministerstwo Finans�w o to, jakie będą dla budżetu efekty wprowadzenie takich zmian. Resort wyliczył, że jej propozycje przyniosą budżetowi dodatkowe 22,1 mld zł:

  • zmiana dot. JDG na liniówce przyniosłaby 7,9 mld zł,
  • nowe zasady składki dla ryczałtu dałyby dodatkowe 4,8 mld zł,
  • wprowadzenie składki zdrowotnej od zysków kapitałowych to z kolei 9,4 mld zł.

Takie wzrost przychodów ze składki zdrowotnej wystarczyłby - jak zauważa Matysiak - do zasypania "dziury" między przychodami ze składki zdrowotnej a minimalnymi nakładami NFZ. Przyszłoroczny niedobór przychodów NFZ względem minimalnych nakładów wynikających z ustawy to bowiem według wyliczeń 12,7 mld zł.

W dyskusji na temat składki zdrowotnej często podnoszony jest temat przedsiębiorców, którzy czują się poszkodowani po reformie podatkowej, jaką wprowadził PiS w ramach Polskiego Ładu. Koalicja rządząca od 1 stycznia ma znieść składkę zdrowotną od sprzedaży środków trwałych. Matysiak zaproponowała natomiast zniesienie minimalnej składki zdrowotnej:

"Obecnie nawet przedsiębiorcy, którzy ponoszą stratę (lub mają minimalne dochody), muszą płacić składkę. Naturalne jest, że usuni�cie minimalnej składki daje korzyści przede wszystkim mniej zarabiającym (lub ponoszącym straty). Jak widać na wykresie, według szacunków MF średnia roczna korzyść z tej zmiany maleje wraz ze wzrostem dochodu przedsiębiorców. Łączny koszt w 2025 r. miałby wynieść 2,8 mld zł" - napisała Matysiak. 

Jednakże propozycja kwoty wolnej od składki do 30 tys. zł, przyniosłaby aż utratę aż 60,2 mld zł wpływów w przyszłym roku. Takie zwolnienie dotyczyłoby bowiem aż 25,5 mln osób: przedsiębiorców, pracowników najemnych, emerytów i rencistów, funkcjonariuszy służb mundurowych oraz beneficjentów zasiłków (w tym macierzyńskiego). "W przypadku kwoty wolnej korzyści są najmniejsze wśród najmniej zarabiających (bo oni nie wykorzystają kwoty wolnej w pełni) a dla pozostałych grup są praktycznie równe" - pisze Matysiak. 

Podsumowując całościowo propozycję posłanki Razem, gdyby wprowadzić ją w życie, wpływy ze składki zdrowotnej zmniejszyłyby się łącznie aż o 40 mld zł. "Dlatego zamierzam poprosić o dodatkowe wyliczenia dla innego wariantu zmian: tzw. malejącej kwoty wolnej. Rozwiązanie takie obowiązywało już w PIT" - pisze Matysiak.

"W skrócie oznacza ono, że kwota wolna przysługuje w pełni jedynie osobom najmniej zarabiającym (dzięki temu dochód poniżej minimum egzystencji jest chroniony). Natomiast powyżej pewnego progu kwota wolna stopniowo maleje. Najwięcej zarabiający w ogóle nie mogą z niej skorzystać. To pozwala ograniczyć koszt oraz skierować korzyść przede wszystkim do grup o najniższych dochodach. W efekcie system staje się bardziej progresywny" - podsumowała posłanka Razem. 

Wi�cej o: