Watykan: Moskwa nie dyskryminuje katolik�w

Przedstawiciel Watykanu w Moskwie nie dostrzega �adnych ogranicze� w dzia�aniu katolik�w w Rosji. - Lokalne konflikty s� niemal zawsze rozwi�zywane pomy�lnie - zapewnia abp Antonio Mennini.

Mennini w wywiadzie dla rosyjskich mediów dziwi się niedawnemu raportowi Kongresu USA o ograniczaniu wolności religijnej w Rosji.

- Nie znam faktów, które mogłyby skłaniać do takiej oceny. Z zadowoleniem stwierdzam, że rosyjskie prawo stwarza realne możliwości do normalnego istnienia i rozwoju Ko�cio�a katolickiego w Rosji - zapewniał purpurat. Podkreślał, że działalność katolickich parafii, ośrodków szkoleniowych i charytatywnych "nie jest krępowana żadnymi ograniczeniami".

Rosyjscy katolicy od dawna jednak powtarzają, że jest wprost przeciwnie. Władze utrudniają im życie - odmawiają zezwoleń na budowę, ścigają za pomocą fiskusa, nie wpuszczają potrzebnych tu księży i zakonnic bez rosyjskich paszportów.

Sam Mennini nie jest nuncjuszem, tylko "przedstawicielem Stolicy Apostolskiej w Rosji". Kreml - pod wpływem nacisków rosyjskiej Cerkwi - nadal nie zgadza się na utworzenie w Moskwie regularnej nuncjatury, czyli ambasady Watykanu podobnej do wielu takich placówek w innych krajach Europy.

Skąd więc optymizm arcybiskupa? Watykan Benedykta XVI i prawosławny patriarchat Moskwy od kilku miesięcy usilnie dążą do poprawy fatalnych stosunków, których symbolem przez wiele lat był brak zgody rosyjskich prawosławnych na wizytę Jana Pawła II w Moskwie. Wysłannicy papieża oraz patriarcha Aleksij II zapewniają, że chcą "wspólnie bronić chrześcijańskiej tożsamości Europy przed relatywizmem i upadkiem rodziny".

Część rosyjskich katolików obawia się jednak, że zintensyfikowane kontakty ekumeniczne między Watykanem i Moskwą mogą zamienić się w czysto dyplomatyczny dialog, w którym Watykan przymknie oko na ich dyskryminację.