Genera� Kluk posterunkowym?

Nad genera�em Mieczys�awem Klukiem gromadz� si� czarne chmury. Je�eli s�d uzna, �e wsp�pracowa� z mafi� paliwow�, genera� straci emerytur� i zostanie zdegradowany do stopnia posterunkowego. MSWiA przygotowuje ju� odpowiedni wniosek w tej sprawie.

Generał Mieczysław Kluk, były szef śląskiej policji, jest oskarżony o udział w mafii paliwowej i korupcję. Zdaniem prokuratury w latach 2000-01, kiedy szefował śląskiej policji, za wycofanie patroli z trasy, którą z rafinerii Trzebinia jeździły konwoje z komponentami do produkcji lewej benzyny, generał dostał od gangsterów 700 tys. zł łapówki. Miał im też przekazać tajne dokumenty o powstaniu w Centralnym Biurze Śledczym zespołów do walki z mafią paliwową. Pod koniec 2002 r. Kluk podał się do dymisji, oficjalnie ze względów zdrowotnych - tłumaczył, że ugryzł go kleszcz i zachorował na boreliozę.

W maju 2005 r. w trakcie zatrzymania przez ABW próbował strzelać do oficerów służb specjalnych. Jest pierwszym generałem w historii polskiej policji, który trafił do aresztu.

W środę skuty kajdankami Kluk zasiądzie na ławie oskarżonych. Przed sądem w Szczecinie rozpocznie się jego proces. - To będzie dla niego walka o życie - zapowiada jeden z wysokich rangą oficerów śląskiej policji. Za zdradę podwładnych generałowi grozi bowiem kara dziesięć lat więzienia.

Na tym nie koniec. W Sejmie jest już rządowy projekt zmiany przepisów, zgodnie z którym funkcjonariusze skazani za przestępstwa korupcyjne stracą policyjne emerytury.

- Jeżeli nowe przepisy wejdą w życie wcześniej, niż zapadnie prawomocny wyrok w sprawie generała, zostanie on nimi objęty - mówi "Gazecie" młodszy inspektor Paweł Biedziak, rzecznik prasowy komendant głównego. Potwierdza to sędzia Teresa Truchlińska-Bibiracka, rzecznik Sądu Okręgowego w Katowicach. Oznacza to, że Kluk pożegna się wtedy z generalską emeryturą, która wynosi ponad 5 tys. zł.

Dodatkowo szef MSWiA Ludwik Dorn przygotowuje wniosek o degradację oskarżonego o korupcję generała do stopnia inspektora. Nie jest to prosta sprawa, bo nominację generalską może odebrać wyłącznie prezydent, do którego wnioskuje minister. Potem, już po ewentualnym prawomocnym wyroku skazującym, o dalszej degradacji będzie decydował już sam minister. W Komendzie Głównej usłyszeliśmy, że były szef śląskiej policji karierę może zakończyć jako posterunkowy. To najniższy stopień. - W policji osiągnął wszystko. Jeżeli się sprzedał, to kara powinna być dotkliwa - powiedział nam jeden z oficerów KGP.

To nie koniec prawnych problemów Kluka. Prokuratura w Poznaniu wszczęła kolejne śledztwo w jego sprawie. Dotyczy protekcji i korupcji przy przyjmowaniu do służby w śląskiej policji. Podczas przeszukania w domu generała ABW znalazła notatnik, w którym generał Kluk zapisał, że znani politycy, duchowni, urzędnicy i katowiccy prokuratorzy prosili go, aby przyjął do pracy w policji ich krewniaków bądź znajomych. Generał zapisał w notesie nazwiska 300 takich kandydatów. Śledczy sprawdzają teraz, ilu z nich służy w śląskiej policji i jak tam trafili.