Profesor Marek M., szef bytomskiej Kliniki Chirurgii Naczyniowej, został zatrzymany w czwartek przez oficerów wydziału do walki z korupcją śląskiej policji. Prokuratura podejrzewa go o branie łapówek, łącznie kilkanaście tysięcy złotych, w zamian za przyjmowanie pacjentów na oddziały lub przeprowadzanie operacji. - Ze względu na dobro śledztwa nie udzielamy w tej sprawie żadnych informacji - powiedział nam prokurator Tomasz Tadla, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Katowicach.
Z informacji "Gazety" wynika, że śledczy chcieli aresztować profesora na trzy miesiące. W piątek rano telefonicznie powiadomili sąd, że pod koniec dnia trafi w tej sprawie odpowiedni wniosek. Po południu prokuratura zmieniła zdanie i profesor został zwolniony. Informacja o jego zatrzymaniu wstrząsnęła śląskim środowiskiem medycznym. Marek M. jest bowiem wojewódzkim konsultantem ds. chirurgii naczyniowej.