Robert Fico pokaza� si� publicznie po zamachu. Popar� Orbana. "Do��czy�bym do niego"

Premier S�owacji Robert Fico po raz pierwszy od pr�by zamachu na jego �ycie pojawi� si� publicznie. Szef rz�du wzi�� udzia� w obchodach �wi�ta aposto��w Cyryla i Metodego. W przem�wieniu wyrazi� uznanie dla w�gierskiego premiera Viktora Orbana, kt�ry z�o�y� w ostatnich dniach wizyty w Kijowie i Moskwie.

Premier Słowacji Robert Fico pojawił się publicznie po raz pierwszy od maja, kiedy został czterokrotnie postrzelony przez mężczyznę, który sprzeciwiał się polityce jego rz�du. Fico uczestniczył 5 lipca w obchodach 1161. rocznicy przybycia Cyryla i Metodego na Słowację. Jak donosił portal dennikn.sk, obecni na miejscu goście powitali premiera owacjami na stojąco. 

Zobacz wideo Węgrzy protestują przeciwko rządowi. Na ulice wyszły dziesiątki tysięcy obywateli

Robert Fico przemówił pierwszy raz po zamachu. Wyraził poparcie dla Orbana

Podczas swojego przemówienia Robert Fico mówił o budowaniu barier przed postępowymi ideologiami. Progresywizm porównał do trucizny i nowotworu. - Nie chcę, aby Słowacja należała do państw, które robią z zachodniej cywilizacji karykaturę - podkreślił. Zapowiedział zmianę konstytucji, by stanowiła ona mocniejszą barierę przeciwko liberalnej ideologii.

Co więcej, premier Słowacji wyraził podziw dla premiera Węgier Viktora Orbana za jego wyjazd do Ukrainy i Rosji. - Inicjatyw pokojowych nigdy dość - stwierdził Robert Fico, którego z Orbanem łączy między innymi sprzeciw wobec wojskowej pomocy dla Ukrainy (warto wspomnieć, że Słowacja chętnie natomiast sprzedaje Ukrainie broń). Słowacki premier stwierdził, że przyłączyłby się do podróży węgierskiego szefa rządu, gdyby pozwoliło mu na to zdrowie.

Sprzeciw polityków przeciwko wizycie Viktora Orbana. "Nie chodzi tu o 'pokój', tylko o zyski"

Robert Fico jest jednym z nielicznych europejskich polityków, którzy poparli piątkową (5 lipca) wizytę premiera Węgier w Moskwie. "Ustępstwa nie powstrzymają Putina. Tylko jedność i determinacja utorują drogę do pełnego, sprawiedliwego i trwałego pokoju w Ukrainie" - stwierdziła w mediach społecznościowych Ursula von der Leyen. Szef unijnej dyplomacji Josep Borrell stwierdził z kolei, że ta wizyta nie ma nic wspólnego z działaniami unijnymi, a stanowi wyłącznie oznakę utrzymywanych przez Węgry relacji z Rosją.

O wizycie Orbana wypowiedział się również Donald Tusk, szef Rady Europejskiej Charles Michel, a także ambasador USA w Budapeszcie. "Nie chodzi tu o 'pokój', tylko o zyski. To ogromna szkoda dla Węgrów i relacji Węgier z ich sojusznikami" - ocenił David Pressman. "Dopóki Orban nie będzie nalegał, by Putin zakończył swoją brutalną wojnę na warunkach, które szanują suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy, nie będzie on mediatorem" - dodał. 

Wi�cej o: