Nie żyje ksiądz Mirosław Rapcia, który był proboszczem parafii w Białej (woj. śląskie). 58-letni duchowny zginął w wypadku, do którego doszło w sobotę 30 czerwca na drodze krajowej numer 43 na ulicy Częstochowskiej w Opatowie (powiat kłobucki).
Funkcjonariusze wstępnie ustalili, że 58-latek kierujący osobowym volkswagenem jechał w kierunku Krzepic. W pewnym momencie "z nieustalonych dotychczas przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu, zderzając się czołowo z ciężarową lawetą iveco, którą kierował 37-letni mieszkaniec powiatu wołomińskiego" - poinformowała policja.
Ksiądz był reanimowany, ale jego życia nie udało się uratować z powodu odniesionych obrażeń. Na miejsce wysłano technika kryminalistyki i prokuratora, który przeprowadził oględziny. W związku z działaniami służb droga została wyłączona z ruchu w obydwu kierunkach na kilka godzin.
Wiadomość o śmierci duchownego dotarła do społeczności, która bierze udział w pielgrzymkach na Jasną Górę. Jak się okazało, Mirosław Rapcia również angażował się w tę aktywność. "Zawsze z uśmiechem i życzliwością maszerował z przodu pielgrzymki. Polecamy księdza Mirka modlitwie wszystkich pielgrzymów" - napisała Wieluńska Pielgrzymka Do Częstochowy na Facebooku.
Ksiądz Mirosław Rapcia urodził się 18 grudnia 1965 r. w Częstochowie. Święcenia kapłańskie przyjął 7 czerwca 1992 roku. Natomiast proboszczem parafii był od 19 czerwca 2008.