25 Najlepszych gier hack'n'slash - Diablo dobra lista!
Diablo, Pierwsze Diablo. Chyba pierwsza moja oryginalna gra, kupiona promocyjnie na jednym ze stoisk na pierwszej Gambleriadzie. Instrukcja - bombowa - grafiki i monstra opisanie, broń, czary, miasteczko Tristram... Klimat sączył się z ekranu litrami. Mroczne historie postaci pobocznych jak Leorica i jego narastającego szaleństwa, zdradzieckiego Lazarusa wiodącego na śmierć ludzi którzy mu ufali... Jak ja tęsknię za czasami, gdzie gry wydawało się w taki właśnie sposób.
Dwójka trzymała poziom ale zawsze irytowała mnie dżungla i bazar. Fajnie było by gdyby ją odświeżyli bez zmian mechaniki.
Trójka była dla mnie rozczarowaniem dekady. Brak klimatu, poziom normalny kojarzył mi się ze story mode. Historia nudna jak flaki z olejem i lukrowym patosem a rozwój postaci był po prostu żartem. Gdzie się podział ten mrok?
Musiał się ten TQ wpieprzyć na podium ;/ tak to wszystkie 3 części by diablo były...
????? Bezsensowna dyskusja
Po co dyskusja? Chcesz się pochwalić swoim zdaniem? Czujesz się lepiej bo to napisałeś? Ale to chyba za mało na dyskusję, nie sądzisz?
[1]
TQ chyba pod kazdym wzgledem (minus grafika) jest lepsze niz D3.
Czy ja wiem, grałem w oba i wolę diabolo
A to moje TOP 10 hack'n'slash:
1. Diablo II
2. Torchlight II
3. Sacred
4. Titan Quest
5. Revenant
6. Sacred 2: Fallen Angel
7. The Incredible Adventures of Van Helsing
8. Diablo III
9. Divine Divinity
10. Torchlight
Zastanawiam się czy Zax, Blade and Sword lub Frater powinny się tu znaleźć ale większość najlepszych jest i lista wygląda przyzwoicie.
Mój top to
1. Diablo 2
2. Pan zagłady
3. Długo nic....
4. Dungeon Siege3
5. Długo nic..
6. Diablo 3
7. Długo nic..
8. Torchlight 2
9. Torchlight 1
A z kolei brak Divine Divinity pokazuje bezsensownośc tego typu rankingów. Prawda jest taka, że starocie zawsze gorzej wypadają w rankingach opartych o głosy czytelników. Spora część głosujących robiła jeszcze w pieluchy, kiedy te gry wychodziły i albo na nią nie zagłosują, albo odpalą po latach, kiedy nie jest już zbyt grywalna, co potem kończy się słabą oceną.
Kiedyś wpadła w moje ręce gierka pod tytułem Fate ( nie ta gierka z listy top 25) studia Tronwell, która bardzo przypominała mi diablo 2 (grając nawet ta sama muzyka leciała w tle co z diablo 2). Niestety gierka była mało znana, przynajmniej w Polsce, a obecnie mam problem z jej znalezieniem, a szkoda bo gra była warta świeczki.
Duszak - Primo, Divine Divinity znalazło się w poprzednim rankingu 100 gier cRPG. Secundo, Divine Divinity jest nowsze niż wiele gier z tego zestawienia - z Diablo, które zajęło 2. miejsce, na czele - więc Twoja argumentacja chyba trochę mija się z rzeczywistością, nie sądzisz? ;)
Diablo jest powszechnie uważane za ojca gatunku, wiadomo więc że pojawi się w rankingu bez względu na wiek. Divinite Divinity miał bardziej otwarty świat, rozbudowane dialogi, questy, etc. ale wciąż był to Diabloklon.
Mnogość zadań i tona dialogów w Divine Divinity sprawia, że i ja nie uznaję jej za HnS.
Titan Quest jest ok, ale to raczej gra na raz, nie ma za bardzo po co wracać do niej. Na pewno nie stawiałbym go wyżej od Diablo 3.
Path of Exile też dałbym wyżej. Na pewno wyżej niż przereklamowanego Torchlighta 2.
Diablo 3 na 4 miejscu to jakiś dowcip. Jedyne co z kultowej serii zostało to zacny tytuł.
Jakim cudem Diablo 3 po wyjściu patchy i Reaper of Souls może być niżej niż Titan Quest. Co jak co ale Diablo 3 powinno być obecnie na 1 miejscu. A na 4tym nie Titan Quest tylko Path of Exile.
Tragedia
Diablo 3 wciąga i tylko tyle. Ani razu nie poczułem tego, co co chwile mnie łapało przy torchlighcie 2- że faktycznie ktoś się napracował nad wyglądem lokacji i potworów. Przecież bossowie w Diablo 3 to jakiś żart- może tylko jeden czy dwóch ktoś wymyślił od zera, reszta to odgrzewane kotlety (jakiś gruby demon, jakiś pająk, jakiś rzeźnik, jakieś anioły). Dla odmiany torchlight 2 miał walkę ze Sfinksem, epicką, 3-poziomową batalię z Alchemikiem (klasą z pierwszej części, to się nie zdarza często) czy Trzy Próby z aktu 2. Ale przynajmniej skrzydła aniołów fajnie wykonali w D3.
Ten stan rzeczy ulegnie zmianie choćby po wyjściu Lineage Eternal :)
Ten stan rzeczy ulegnie zmianie choćby po wyjściu Lineage Eternal :)
O ile to kiedykolwiek wyjdzie. Póki co namieszać w rankingu może tylko Grim Dawn (do obejrzenia na moim kanale).
Jak mówisz hacknslash to myślisz Diablo. Ważne która część. Dla osób które grały zapewne dwójka będzie najlepszą grą bo ta część wyznaczyła standardy które do dziś nawet w Diablo III widzimy.
Diablo III z tą częścią mam problem, piękna kolorowa grafika, wciąga, ale jest monotona, ciągle to samo. Niby chce grać, ale coś od tej części mnie odrzuca. Dlatego Dialbo III nie może znaleść się w pierwszej trójce.
Ktoś tutaj pisze o IV Diablo. Tak na poważnie to oczym może być. Znowu to samo. Diablo to już temat zamknięty.
Ewentualnie jakiś super wielki dodatek za 4 lata. Ale raczej nie ma sensu kontynuować coś co zostało już zakończone. Tym bardziej że ta firma nie trzyma się polityki typu Ubisoft wydawać by wydawać.
Jak mówisz hacknslash to myślisz Diablo. Ważne która część. Dla osób które grały zapewne dwójka będzie najlepszą grą
Dla mnie jedynka. Jakoś bardziej mi przypasowała niż dwójka. Oczywiście nie umniejsza ta D2, bo dalej jest genialną grą. A do Diablo 3 powinien wyjść jeszcze jeden dodatek. Zakończenie RoS było strasznie otwarte.
Jak dla mnie to Sacred za niskie miejsce.Brakuje mi tu jednego polskiego h'n's polskiego studia Rebelmind a mianowicie Frater a na dodatek zamienilbym Titan Questa z Diablo 2 taka moja opinia
Sorry, ale Throne of Darkness to nie fantasy? A co to jest? TO właśnie jest fantasy, tylko w japońskim wydaniu. Do tego Bard's Tale jako H&S...
No i jeżeli nie ma Divine Divinity to nie powinno być także Dungeon Siege czy Bard's Tale.
Venkt - W tekście o Throne of Darkness napisałem, że różnica między klasyczną krainą magii i miecza a ojczyzną samurajów w ufantastycznionym wydaniu jest pozorna, czyli chyba mniej więcej to samo, co twierdzisz, mówiąc, że jest to fantasy, tylko w japońskim wydaniu, nie? ;]
Hehe i się zaczyna to samo co w artykule "100 najlepszych gier RPG" - narzekania, że jakaś gra jest za nisko/za wysoko. Nie mam zamiaru wchodzić w to szambo, tym bardziej, że hack'n'slashe mnie nudzą.
Dla mnie best TOP 18 hack'n'slash:
1. Diablo III
2. Diablo II
3. Diablo
4. Titan Quest
5. Torchlight II
6. Dungeon Siege
7. Dungeon Siege II
8. Sacred
9. Grim Dawn
10. The Incredible Adventures of Van Helsing
11. The Incredible Adventures of Van Helsing II
12. Lineage Eternal: Twilight Resistance
13. Torchlight
14. Throne of Darkness
15. Sacred 2: Fallen Angel
16. Blade and Sword
17. Nox
18. Sacred 3
Mogliście trochę poczekać z tym zestawieniem xP W tym roku 2 gry mogą się wbić na tę listę - Grim Dawn i Lineage Eternal xP
nagle docenilisci Jedna z moich dwunastu 10/10-tek wiesniaki z gieronline.pl
25 najlepszych gier h'n's? Miałbym kłopot pomyśleć o 10 *dobrych* grach tego typu, bo po seriach Diablo i Torchlight i może jeszcze kilku innych poziom bardzo gwałtownie spada. Fakt, że Sacred 2 dostał się na listę pokazuje, że gatunek nie jest jakoś wybitnie reprezentowany w historii gier :P
Moim zdaniem powinno to wyglądać tak:
1.Diablo
2.Diablo 2
3.Diablo 3
4.Torchlight II
5.Titan Quest
top 5 :D
Diablo 3 i długo długo nic - nie ma nawet co czytać tego rankingu
Ja bym wyżej podciągnął Sacred. Pamiętam, że przez kilka ładnych lat po Diablo 2 to była najlepsza produkcja tego gatunku, która posiadała specyficzny klimat i dobrą mechanikę. Numerem jeden dla mnie pozostanie Diablo. Tak mrocznej atmosfery i muzyki wywołującej ciary na skórze nawet "dwójka" nie potrafiła przebić.
Brak Marvel Heroes 2015 w tym rankingu nie świadczy dobrze o poziomie tego rankingu...
Ogromnym fanem tego gatunku nie jestem ale pierwsza 5 utrzyma się już chyba na zawsze :P
1.Diablo 2+Lord Of Destruction
2.Diablo 3 Reaper Of Souls
3.Diablo
4.Dungeon Siege
5.Torchlight 2
Pierwsza trójka chyba wogóle nie dziwi. Blizzard zrobił najlepszego RTS-a, najlepszego MMO i najlepszego Hack&Slasha.
NOX!
Mało kto pamięta pewnie tę grę! A na swoje czasy była super, miała piekną voxelową grafikę, dynamiczną walkę, i świat taki własnie jak inne produkcje Westwood - trochę oldscholowy, trochę bajowy. Każdy kto grał w Kyrandię albo Lands of Lore będzie wiedział co mam na myśli.
Właśnie długo czekałem na jakieś wieści o kontynuacji tej gry.
Olewam los Command & Conquer, ale tego co markietingowi bandyci z EA zrobili z Noxem nigdy im nie wybaczę! ;)
Nox! Dla mnie numer 1. Dużo lepiej bawiłem się przy Nox'ie niż z nudnym Diablo.
Ja, do swojej prywatnej listy, dorzuciłbym jeszcze Lionheart: Legacy of the Crusader - osadzony w czasach Krucjat RPG akcji z systemem S.P.E.C.I.A.L. znanym głównie z Falloutów.
Siekało i rąbało mi się w nim miodnie, choć zapewne wielu graczy nie zaliczy tego tytułu do grona H'n'S
No właśnie, to nie był takie hns, raczej coś koło Baldura, tylko z innym sterowaniem i walką.
Co jak co,ale Revenant-a Pamiętam do dziś :) była to moja pierwsza gra którą przeszedłem w Swoim życiu :) Super wrażenia! P.s - wie ktoś czy kiedy-kolwiek wyszło Spolszczenie do tej gry ???
No mi zdecydowanie brakuje w tym rankingu gier
https://www.gry-online.pl/gry/demons-souls/zb225b#ps3
https://www.gry-online.pl/gry/dark-souls/zd445#pc
Moim skromnym zdaniem najlepszych gier H&S i lepszych nawet niż seria Diablo choć klimatem lekko Diablo ustępują.
Soulsy to nie H&S
razi troche pozycja diablo 1 , recenzenci polecieli na santyment a nie na jakosc gry, no sorki ale gralem w tone gier hack n slash i diablo 1 to bym rzucil gdzies nizej niz diablo 3 , diablo 1 to jest prosta nudnawa gierka , nie wiem za co ta ocena chyba tylko za sentyment i klimat. Ale ogolnie to sie zgadzam z rankingiem , teraz czekam na ranking gier minecrafto podobnych w koncu jest ich z kilkadziesiat i spokojnie lista mogla by miec 50 pozycji :D
Jon Irenicus --- Brakuje bo zestawienie dotyczy gier H&S z widokiem w rzucie izometrycznym a nie TPP.
diablo 1 to jest prosta nudnawa gierka
W 1996 roku za takie stwierdzenie można było stać się wrogiem publicznym nr 1 :)
@tanato może za to ocena, że ta gra stworzyła gatunek h'n's? Za to, że miała system losowego generowania poziomów i przedmiotów? Za to, że np. multiplayer był chyba bardziej rozwinięty niż w Diablo 3, gdzie można grać max w 4 osoby i nie ma otwartego PvP? :D
@Marder - Brakuje, bo Dark Soulsy były już w rankingu 100 najlepszych RPG. W sumie też mam kłopot z ich klasyfikacją, bo w sumie chodzi w nich tylko o walkę, ale z drugiej strony jakaś fabuła w nich jest.
Dla mnie zdecydowanie Diablo 2 i potem długo, długo nic. Niestety nie ma i nie zapowiada się by powstała gra któro mogła by dorównać legendarnego Diablo 2, a widząc do Blizzard zrobił z Diablo 3 nie wierzę już w tą firmę.
H'n'S'ów nie lubię za bardzo (Torchlight II kupiłem i mocno żałowałem), ale Bastion to arcydzieło, walka bardzo dynamiczna, a przejście gry z włączonymi wszystkimi "bogami" praktycznie niemożliwe.
Beznadziejny ranking i jak widać kompletnie nieobiektywny. Diablo II jako pierwszy ? Kpicie sobie. Tylko dlatego jest na pierwszym miejscu, bo jest najbardziej znany, ale wcale nie najlepszy. Było to do przewidzenia niestety. Pierwszy sacred tak daleko, gdzie powinien być na podium.
Hmmm... a w jakim gatunku gier jest Magicka? W sumie tam się broni jako takiej nie zbiera - znaczy coś się zbiera, ale generalnie to walczy się tam za pomocą "mocy". Więc - jeżeli to nie H'n'S, to co?
Problem z tym rankingiem jest taki że jego autor uznał że jedną z cech przynależności do gatunku h&s jest rzut izotermiczny.Gatunek RPG jak i jego pod gatunek czyli hack and slash powstał zanim widok FPP i TPP były w ogóle mozliwe. Dlatego to z jakiej kamery widzimy grę nie powinno decydować do jakiego gatunku gra należy. Przykład choćby gra Loki której w tym zestawieniu nie ma.Diablo nie zapoczątkował gatunku H&S tylko go z popularyzował.Sam termin h&s powstał aby wyodrębnić gatunek gier RPG które skupiają się przede wszystkim na walce i podnoszeniu statystyk postaci. Fabuła i inne elementy stanowią margines.W serii Dark, Demon Souls dominującą rolę rozgrywki stanowi właśnie walka, zabijanie potworów, zbieranie po nich lootu i rozwijaniu swojej postaci.Fabuła jest ale to jak pisałem wyżej margines.Podobnie jest w serii diablo i gier jemu podobnych które właśnie znalazły się w tym rankingu.
Jon Irenicus - Zacznijmy od tego, że poniekąd klasyfikacje gatunków gier są jak rzyć, prawie każdy ma własną ;) Próba szufladkowania w tak drobiazgowej skali jak to, z czym mamy tutaj do czynienia, to prosta droga do tego, by utonąć w niemających większego sensu akademickich dysputach.
Autor - w tym przypadku redakcja - za gry hack'n'slash uznał dość wąski wycinek gier (c)RPG akcji, które cechują się właśnie rzutem izometrycznym lub podobnym (w każdym razie kamera ma być dość oddalona od postaci), naciskiem na dynamiczną walkę i (zazwyczaj) ekwipowanie bohatera, uproszczeniem mechanizmów ewolucji postaci, marginalizacją fabuły etc. Czyli cechami, które zostały zdeterminowane we wstępie do tekstu jako "obszar badawczy". Z tego względu seria Souls nie znalazła się w rankingu - ale nie została pominięta, bo wcześniej została uwzględniona w bardziej ogólnym zestawieniu gier cRPG.
Czy to słuszne rozwiązanie - jak mówiłem, można się sprzeczać w nieskończoność. Niemniej, jestem pewien, że zastosowaliśmy tutaj klasyczne kryteria wydzielania hack'n'slashów spośród innych gier, zrozumiałe i akceptowalne dla większości. Ale jeśli nie... cóż, ważne, że prawie żadna gra godna tego, by oddać jej honory, nie została pominięta (w jednym lub drugim rankingu), prawda? A to, czy Sacred goni Diablo, czy odwrotnie - to powinno mieć znaczenie drugorzędne ;)
EDIT: I tak na marginesie - widok FPP był możliwy już w Akalabeth: World of Doom w 1979 roku ;)
Gatunek RPG jak i jego pod gatunek czyli hack and slash powstał zanim widok FPP i TPP były w ogóle mozliwe.
Mów dalej.
Sam termin h&s powstał aby wyodrębnić gatunek gier RPG które skupiają się przede wszystkim na walce i podnoszeniu statystyk postaci.
Sorry koleś, ale nawet nie odróżniasz H&S od action-RPG.
Nieprawda. To, że gry w stylu Devil May Cry nazywa się hack'n'slashami nie oznacza, że sam gatunek nie powstał w zupełnie innych warunkach. Pierwotnie to właśnie gry diabloopodobne były h'n's. I nadal mogą być tak nazywane.
Sama terminologia gatunku aRPG też nie jest oczywista. Może dotyczyć zarówno h'n's jak i gier RPG z widokiem trzecio/pierwszo -osobowym z nakierowaniem na walkę.
Jeżeli czegoś nie wiesz, nie znasz historii, nie jesteś pewien to po prostu nie pisz komentarza.
Draugnimir
...za gry hack'n'slash uznał dość wąski wycinek gier (c)RPG akcji, które...cechują się uproszczeniem mechanizmów ewolucji postaci
Jeżeli rozwój postaci w Hack'n'Slash-ach jest prosty to w takim razie jak nazwiecie rozwój postaci z DA:I lub Skyrim ;P ? W porównaniu z np. Sacred 2, Path of Exile czy choćby Van Helsing-iem to straszna bieda ;).
Zacznijmy od tego, że poniekąd klasyfikacje gatunków gier są jak rzyć, prawie każdy ma własną
Yyyy...nie? To jest tylko wymówka dziennikarzy growych żeby nie musieli się męczyć z analizą gier i mieć po prostu alibi. W takim razie po co dzielicie gry na gatunki na swojej stronie? Usuńcie kategorie i wrzućcie wszystko do jednego wora - strzelanki, ścigałki, eRPeGi, strategie itd. i oceniajcie je bez żadnych kryteriów. Łatwa i przyjemna robota, zero kłótni i sporów ze "znawcami" z forum, zero profesjonalizmu, żyć nie umierać :).
Z tych wymienionych w rankingu najmilej wspominam NOXa - jako jednego z nielicznych tytułów h'n's przeszedłem i to aż trzy razy, grając każdą klasą - gra jest kapitalna.
Sacred również bardzo ciepło wspominam, pomijając śmieszne animacje postaci (bohaterowie biegają jakby mieli kupę w gaciach).
Titan Quest jak już ktoś wspominał, jest raczej na jeden raz.
PoE dobrze, że jest darmowe, gdyż żałowałbym wydanych pieniędzy, odbiłem się jak od dużych rozmiarów batuty.
Diablo 2 znudził mnie strasznie już po pierwszym akcie.
Dungeon Siege to flaki z olejem, dwójkę znacznie lepiej wspominam a dobrnąłem do końca dopiero w wersji na PSP, która była strasznie miodna.
Torchlighty są całkiem przyjemne.
Była jeszcze taka gierka w tych klimatach z dość fajną rozbudową postaci, aczkolwiek strasznie zabugowana - LOKI się to chyba zwało.
"Dungeon Siege to flaki z olejem"
śmiechłem srogo...
@Battle_Axe
Jeżeli rozwój postaci w Hack'n'Slash-ach jest prosty to w takim razie jak nazwiecie rozwój postaci z DA:I lub Skyrim ;P ? W porównaniu z np. Sacred 2, Path of Exile czy choćby Van Helsing-iem to straszna bieda ;).
Owszem, jeśli chodzi choćby o współczynniki, to z takim Sacred 2 ciężko im się równać, ale zwróć uwagę, że w Skyrimie i/lub DA: Inkwizycja masz elementy rozwoju postaci związane z takimi elementami rozgrywki jak prowadzenie dialogów, handel, skradanie się, otwieranie zamków czy rzemiosło (w przypadku Dragon Age'a należy tu wziąć pod uwagę nie tylko to, na co wydajemy "pedeki", ale także profity Inkwizycji). W znacznej większości h'n's rozwój umiejętności i współczynników skupia się wyłącznie na walce. Więc pod tym kątem h'n's mają uproszczone systemy rozwoju postaci.
Yyyy...nie? To jest tylko wymówka dziennikarzy growych żeby nie musieli się męczyć z analizą gier i mieć po prostu alibi. W takim razie po co dzielicie gry na gatunki na swojej stronie? Usuńcie kategorie i wrzućcie wszystko do jednego wora - strzelanki, ścigałki, eRPeGi, strategie itd. i oceniajcie je bez żadnych kryteriów. Łatwa i przyjemna robota, zero kłótni i sporów ze "znawcami" z forum, zero profesjonalizmu, żyć nie umierać :).
Nie twierdzę, że klasyfikowanie gier nie ma sensu. Wręcz przeciwnie. Problem polega na tym, że brakuje zunifikowanej klasyfikacji - dla przykładu, my tu, w rozmowie, chyba wszyscy zgadzamy się, że h'n's to odłam RPG akcji, które z kolei stanowi odłam (c)RPG, a na anglojęzycznej Wikipedii zobaczysz h'n's wrzucone obok beat 'em up do worka z grami akcji (action). Gry, o których mówimy, nazwano zaś po prostu "Diablo clones". Z kolei na polskiej Wikipedii h'n's są już mniej więcej tam, gdzie być - przynajmniej w świetle tego, co tutaj przyjęliśmy - powinny, za to slasherów (ani ich substytutu) nadal brak. Potem trudno się w sumie dziwić, że na Facebooku ludzie zarzucają nam brak Devil May Cry w tym rankingu, bo terminu slasher na angielskiej Wikipedii też nie uświadczysz.
Więc ja bardzo bym chciał, żeby gry klasyfikować, ale według jakichś przemyślanych, globalnie przyjętych norm. A jeśli takich norm nie ma... cóż, wtedy trzeba zdać się na intuicję, rozsądek czy choćby widzimisię i porządkować gry na własną rękę - co GOL swoją Encyklopedią Gier czyni. Z kolei mówiąc, że każdy ma swoją własną klasyfikację, miałem na myśli właśnie każdy serwis i każdego gracza z osobna, tak jak to dyskusja nt. niniejszego rankingu i podane przeze mnie przykłady pokazują. Więc możemy sobie dyskutować, za przeproszeniem, do usranej śmierci, czy seria Souls reprezentuje hack'n'slashe czy nie, ale to będzie jałowa akademicka dysputa, która raczej do niczego konstruktywnego nas nie doprowadzi. Ten problem jest wart przemyślenia i przedyskutowania, ale w większej skali, w szerszym gronie - w sposób, który pozwoli wypracować jakąś normę ;)
@UP Mój błąd rzeczywiście zagalopowalem się z tym kiedy widok z pierwszej czy trzeciej osoby był możliwy. Po prostu kiedyś takich gier było jak na lekarstwo.
@meelosh o tym że action RPG to odłam gier cRPG. Zaś H&S to odłam action RPG pisał już kolega powyżej.
Możemy się jak najbardziej zgodzić że te 25 tytułów to gry Diablo clones albo diablo podobne.
Czy Diablo III jest dobrą grą? Poczekajmy z werdyktem 12 lat. Będziemy mogli w odróżnieniu od D I i II wyciągnąć jakieś wnioski. Ale od kąt pamiętam minęło dopiero 3 lata. Narazie ludzie grają. niektórzy już wymaxksowali wszystkie postacie, inni dopiero zaczynają, a jeszcze inni są w połowie drogi. Z 5 klas, wymaksowałem dopiero czarownicę. Barbarzyńca mój ma 50 poziom.
Łowczynią trochę pograłem. Ale do kolejnych klas już mnie nie ciągnie.
Jednak zw na brak jakiś wybitnych tytułów na rynku gier, zapewne po roku wrócę jak większość z was.
A gdzie jest Reckoning: Kingdoms of Amalur???? lepszy jest od wszystkich gier tutaj
MatiVego, maskarano - Odsyłam Was do wspominanego tutaj wielokrotnie rankingu top 100 cRPG, który opublikowaliśmy pod koniec grudnia zeszłego roku ;]
Z całej tj listy grałem w dema Diablo I i II, pełne wersje Reventant i Dink Smallwood i ta ostatnia jest jedyną, którą przeszedłem w całości :) Dla mnie najlepsza gra RPG
grałem w Diablo 1,2,3, Path of Exile, Dungeon Siege - pierwszy bardzo klimaciarski RPG, Dungeon siege 2, Sacred ;] fajowe gierki ;]
Bramkarz - DeathSpank jest, wykonaj jeszcze jeden test na spostrzegawczość ;]
davaco - W naszym rozumieniu Bayonetta to slasher, mianem hack 'n' slasha nazywamy coś zupełnie innego.
Diablo 3 to (MOIM ZDANIEM) najgorszy h n' s wszechczasów. Nudny jak flaki z olejem, pozbawiony klimatu, łatwiejszy niz platformówki dla dzieci. Byłem niemile zaskoczony gdy po całkiem niezłym pierwszym akcie wszystko nagle zamiast stawać się trudniejsze, było co raz to bardziej łatwe. To samo tyczy się obszaru w następnych aktach: miałem wrażenie, że im dalej posuwam się z grą tym bardziej producentom nie chciało się jej robić i skończyć na "odwal sie". Bossy nie stanowią żadnego wyzwania (bodajże pomimo dziwnej walki w akcie 2gim, bodajże z belialem?). Nie wiem jak można stawiać go tak wysoko, ponad tak zajebistą produkcją jaką jest np. Sacred. Nuda nuda i jeszcze raz nuda. Diablo I na miejscu pierwszym jak dla mnie, drugi Sacred, a trzeci Diablo 2... Nie grałem w resztę opisanych gier, pomimo Torchlight i opłakiwanego Diablo 3 (jak dla mnie miejsce ostatnie z tych hnsów, co to je wymienilem)
@barongeddon
Mówisz że: Diablo I na miejscu pierwszym jak dla mnie, drugi Sacred, a trzeci Diablo 2... Nie grałem w resztę opisanych gier[ ale jednak Diablo 3 stawiasz niżej niż je (ciekawe na jakiej podstawie). To podsumowuje całą twoją wypowiedź.
"Nie grałem w resztę opisanych gier, pomimo Torchlight i opłakiwanego Diablo 3 (jak dla mnie miejsce ostatnie z tych hnsów, co to je wymienilem)"
Wiem, że on niezbyt dobrze po polsku napisał, ale mimo wszystko nie rozumieć tego zdania? Serio?
To, że przerzuciłem się na Diablo 3 nie znaczy że uważam je za lepsze od D2...
Diablo 2 to nie tylko najlepszy hack'n'slash w jaki grałem ale w ogóle najlepsza gra!
I wątpie żeby kiedykolwiek miało się to zmienić, bardzo często do niej wracam, nigdy nie znika z mojego dysku. Po zakupie nowego laptopa D2 było jedną z pierwszych zainstalowanych gier! :D
Zabawę w d3 zacząłem wczoraj i jak narazie jest świetnie! Bawię się przednio pomimo trochę słabego poziomu trudności (expert), który mógłby być trochę trudniejszy. System potionów trochę słaby. Użyłem ich tylko 3 razy i to tylko kiedy plądrowałem katedrę. Legendy i rzadkie przedmioty za często wypadają przez co gra jest łatwiejsza. Aktualnie gram mnichen, który jest świetny, no ale ten system skilli... D2 pokochałem od pierwszego kontaktu z nim tak jak z age od empire 2. Zagrywałem się jak popaprany eksplorując katedre czy podziemia w lut gholem albo raz po raz zabijając mefa dla lootu i run :# D3 też daje radę. Piękne widoczki miłe nawiązania do poprzedniczek (muzyka/butcher :D/król szkieletów). Na dodatek czeka mnie 5 sezon, więc mam nadzieję, że wciągne się bez reszty czekając na kolejne rozszerzenie :D
W sumie chyba jedno z nielicznych zestawień, gdzie z czołówką się jak najbardziej zgadzam bez zastrzeżeń. W wiele z gier na dalszych miejscach nie grałem, więc tam już się nie wypowiem, ale top 7 jak najbardziej słuszne :)
Zapomnieli o kilku ważnych produkcjach, nalazłem inne gry podobne do Diablo tutaj: http://gry-podobne-do.blogspot.com/p/gry-podobne-do-diablo.html
>Potrakuj DS jako hack n slash
>Skyrim na 2 miejscu w cRPG
gry-online.pl
Dziwne kryterium, by za bycie hak n slaszem odpowiadała kamera
Moim zdaniem diablo 1 i 2 zasłużyli na swoje miejsce :). Dlaczego? Wielu z was mówi że ta lista jest nieobiektywna , że im się nie chciało analizować gier no ale spójrzcie na te odsłony z perspektywy czasu... Cofnijmy się do roku 1996 gdy wyszło pierwsze diablo. Co w tedy ludzie mówili o diablo? Pewnie to co my teraz mówimy o Skyrimie , GTA V , Far Cry itp. Diablo 1 jak na swoje czasy wyprzedzał swoich konkurentów i mimo że od premiery minęło 20 lat to nadal tytuł wywołuje w nas miłe emocje :). Dodatkowo zobaczcie ludzie wydali sporo dosyć modów na tą grę m.in. Diablo 1 HD. Co najlepsze servery battel.net z wyżej wymienionego tytułu dalej żyją i nie zapowiada się by opustoszały ;).
Teraz o diablo 2:
Wielu z was nie podoba się to że diablo 2 jest na podium. Dlaczego? Pewnie jesteście fanatycznymi wyznawcami lepszej grafiki czy też sam nwm nie mnie jest to oceniać... Wróćmy do tematu. Cofnijmy się do 2001 roku początek XXI wieku i świat przeżywa szok (może mały ale szok ;) ) na półki sklepów trafia nowa część z serii diablo i jak na tamte czasy to było zawansowane (coś jak dziś GTA V). Sam gram w diablo 2 i musze powiedzieć że jak na 15 letniego staruszka ?? to tak za bardzo się nie zestarzał. Z tego co naliczyłem to w ciągu całego życia zagrałem w nim ponad 5000 godzin (to dziś równowartość na steamie czasu gry w CS : GO) i nadal wracam do niego. Wielu z was też mówi że trafiło na podium dlatego że jest znane , a to nie prawda (no może nie do końca no ale...) . Zobaczcie blizzard wydało w 2015 roku (mogłem pomylić się z datą) patch oznaczony 1.14 który umożliwia nam zagranie w diablo 2 na windowsach 8/8.1/10 bez lagów. Dodatkowo planowano wydanie remake diablo 2 diablo 2 HD (szkoda że to był fake no ale to coś znaczy. Mianowicie że diablo 2 samo w sobie jest wręcz idealne i nie trzeba go poprawiać ;) ). I rzecz moja ulubiona mody. Gdy tylko wpiszecie w wujku Google "mody do diablo 2" to wyskoczy wam dosyć duży wachlarz modów. (Ciekawostki: Aktualnie najnowszym modem do D2 jest Genesis z tego roku. D2 doczekało się takiego mini remake w starcraft 2.).
Na sam koniec dodam że wiadomo że taki d1 i d2 są stare , przez wielu uznane za nudne , proste jednak pamiętajcie by patrzeć przez pryzmat czasów ( w tym przypadku) 1996 i 2001 (jeśli docenicie gry z pryzmatu czasów w latach ich wydania to oznacza że macie "smak" w wybieraniu gier) gdyż teraz można powiedzieć że np. Skyrmir to gówno , albo gta sa to gówno czy też gothic 1 to gówno. Pamiętajcie te słowa "pryzmat czasu". Oto moje argumenty.
Mam nadzieje że wielu podzieli moje zdanie ;).
Nie wiem jak wy ten ranking robiliście, na jakiej zasadzie i ilu ankietowanych brało udział w ankiecie, ale ja nie zgadzam się z tymi pierwszymi pozycjami, owszem nie grałem w większość z nich. Według mnie pierwsze trzy miejsca należą do DIABLO II - niezaprzeczalnie, kolejną grą jest Path of Exile - najlepszy MMORPG hack&slash dzisiejszych czasów. Owszem nie jest to łatwa gra, ale może dzięki temu nie ma tak popsutego comunity ;p a na trzecim miejscu DIABLO I, ponieważ to jest klasyka i raczej nikt nie powinień się z tym sprzeczać :D A Diablo 3 tak wysoko?! to chyba są jakieś kpiny ;d grałem w tą grę dosyć długo jak na grę w której się nic nie zmieni bo to były 4 sezony ale 4 pierwsze sezony i patrząc na to jak nie wiele się zmieniało pstanowiłem przejśc do PoE i nie żałuję tego ;) polecam grę wszystkim którzy mają jakieś chęci i wolę walki bo nie warto jest się poddawać po paru śmierciach :D
Pozdrowionka wszystkim którzy dotrwali do końca :D
PawQu born by Revers
Ze wszystkich h&s w jakie grałem najbardziej mnie wciągnął Titan Quest. Przechodziłem kilka razy i wcale się nie nudziłem. Uwielbiam mitologiczny klimaty. Do najciekawszych dodałbym Sacred 1 Sacred 2, Dungeon Siege 1 i 2, Revenant, Diablo 1 i 2, Path of Exile, Van Helsing. Tutaj kolejność losowa. Grim Dawn jest na mojej liście życzeń. Diablo 3 to najbardziej przereklamowana gra w którą grałem. Nie jest zła, ale zdecydowanie nie chciało mi się grać po raz drugi.
Ja czekam na Torlight 3 mam nadzieje że powstanie, Torlight 2 jest świetną grą robioną za niskie pieniądze co pokazuje jak jest dobra gra skoro 5 milionów sprzedanych kopi jak na grę z niskim budźetem i wydaną tylko na PC to ogromny sukces ograłem różne gry ale Torlight 2 ma to coś dlatego czekam na trójeczkę,
Grim Dawn, Titan Quest (i chyba moze nawet pare innych jak Torchlight 2 czy Van Helsing Final Cut) powinny byc przed Diablo 3.
Oprocz tego spoko lista, ktora przypomniala mi o paru starych tytulach, nieprzespanych nocach i dawno nie widzianych znajomych. Eh.. nostalgia attack. ;)
10ta pozycja dla Martyr'a to smutny zart i tylko pokazuje jak gol sie nie zna i jak wypaczony gust ma ten koles Alex czy jak mu tam. Gra ma ledwo, ledwo 50% na Steam a mechaniki i itemizacje ma nawet biedniejsze niz Diablo 3. Do tego wymuszone always online, ktore daje jeszcze mniej niz w D3. Litosci.
Smutne bo wczesniejszy gry tego studia byly spoko.
PS. Widze ze T2 jest przed Diablo 3... i dobrze! ;)
D2 nie jest pierwsze = gowno nie lista
Tylko ktoś kto nie grał w Path of Exile może powiedzieć, że Diablo 2 jest lepsze od PoE.
Jasne, legendarna dwójka to wciąż świetna gra i majstersztyk w gatunku hack&slash, ale PoE jest po prostu lepsze.
@Salzmore
Diablo 2 jest bodaj najlepszym wyważeniem miedzy skomplikowaniem rozgrywki a jej przystępnością. W momencie wydania dodatku, to był idealny H&S. PoE jest świetne i zasługuje na uznanie, ale brakuje w nim lepiej przedstawionej oraz wyrazistej historii. Dziś do grania faktycznie PoE rządzi. Dobrze, że znalazł się na pierwszym miejscu w zestawieniu.
Chyba jestem dziwny, bo nie umiem docenić takich gier jak Titan Quest, Sacred 2, Bastion, Torchlight mimo, że zdobywają wysokie noty.
Ja przy tych grach po prostu się masakrycznie wynudziłem. Titan Quest i Sacred 2 są rozlazłe i monotonne, Torchlight miał nieciekawy design, a Bastion? Prócz ciekawej narracji i ładnego stylu graficznego niczego nie widziałem tam ponad przeciętność.
Skoro Diablo 1,2 i 3 nie zajmuja pierwszych trzech miejsc (kolejnosc to kwestia gustu) to ta lista kompletnie nie ma sensu :D
Nie rozumiem zachwytow na PoE ta gra jest dretwa, ale darmowa wiec gra w nia wiecej ludzi.
Bastion to jedyna gra, która w ogóle z tego zestawienia mi się podobała. Osobiście nie uważam go za Hack'n'Slasha, za mało tam rozwoju postaci. Jeśli jednak mam się z wami zgadzać to zdecydowanie jest moim królem pod każdym względem.
Nie wydaje mi się by dało się obiektywnie argumentować tak wysoką pozycję Diablo 3 w rankingu. Stanowcza większość gier w rankingu jest zwyczajnie lepsza. Lepszy od Grim Dawna czy nawet Victora Vrana? Prócz siły marki nic nie stoi za tą grą która jedyne co osiągnęła to to iż ludzie przestali postrzegać gatunek przez pryzmat Diablo. Dosyć irytujące jest gdy potężne marki są forsowane przez prasę jedynie ze wględu na swój tytuł. Osobiście nie wiem czy znalazłbym dla D3 miejsce w pierwszej 20. Oczywiście PoE zasłużenie na 1, 2-3 to raczej D2 i Grim Dawn ale to już mocno subiektywna opinia.
+1
trzy klasy postaci a tyle radości
Action RPG gdzie "action" jest dobre.
Widzę, że wielu osobom Titan Quest niezbyt się podobał. Dla mnie natomiast grecka mitologia, którą lubię i znam z książek, a nie tylko z filmów (często kiepskich), to ogromny plus, który znacznie podwyższa ocenę tej gry.
Do Dungeon Siege i Dungeon Siege II mam z kolei sentyment, bo grałem w nie jakieś 10-15 lat temu i dostarczyły mi niezłej rozrywki.
Skoro takiego np. Titan Quest wrzuciliście jako Titan Quest Anniversary, to The Incredible Adventures of Van Helsing powinniście wrzucić jako jedno tzw. Final Cut - Final Cut łączy trzy gry w jedną dodając do części pierwszej to, co dobre w dwójce i trójce, i robi z tego jedną wielką grę (przechodzimy kampanię poszczególnych części bez żadnych "przerw").
Widzę że Loki ma tutaj niewiele fanów, a szkoda bo według mnie jest spokojnie na poziomie TitanQuesta.
Chyba "Sacred" najbardziej przypadł mi do gustu. Nie lubię generalnie tego typu gier. Slashe przeważnie pożyczam na dwa dni i oddaję.
Diablo 2 to najlepsza gra którą mój stary pc ciągnie bez problemowo ale co włączę grę zassie mnie na nawet 8 h i wiecie co nie żałuje bo zawsze ta gra ma w sobie te proste mechaniki w grze nie nudzą się w cale tylko grafika się zestarzała ale fabuła cały czas daje upiory klimat z samą muzyką daje uczucie czy powstrzymam sługów piekła i czy mój ekwipunek okaże się na tyle potężne by posłać ty cholernych sługów piekła
Z Diablo3 sprawa jest prosta i podobna do tej co z Falloutami od Bethesdy - dobra gra po szkole czy pracy by wyłączyć myślenie.
Ale jak się bliżej przyjrzeć to system i mechanika, choć dająca satysfakcję, nie jest wyszukana, głęboka, czy urozmaicona itd.
Co do tytułów - Van Hellsing grałem w Final Cut, to połączenie trylogii w jedną grę. O ile dwie pierwsze części grało się super tak trzecia część to padaka.
Do tego w Final Cut nie ma typowego Van Hellsinga uzbrojonego w kombo miecze+broń palna, to zostało podzielone na dwie oddzielne klasy. Dla mnie kciuk w dół.
Do dzisiaj na dysku leży u mnie Diablo z modem The Hell, dotąd nie do pobicia. W produkcji obecnie jest TH2 i część pomysłów dobra ale też sporo dziwnych i niepokojących. Oby wyszło mu na dobre.
Path of Exile? Gra super ale to inna gra, z własną koncepcją i systemem. Samo siekanie potworów jest tylko przykrywką.
Mówię o tym projekcie.
https://www.moddb.com/mods/diablo-the-hell
Nie wiem czemu usunęli TH1 HD, widać alpha na tyle zaawansowana że usunęli, szkoda.
Nie ma to jak w "Waszym Zdaniem" zacytować Alexa, dla którego niemal wszystko w co zagrał jest "doskonałe!" .
Alex w każdą grę jako gra to jest jego nowa najlepsza gra w historii. Musi być niesamowicie szczęśliwym człowiekiem :)
Diablo II górą.
Dodajmy ze daje grze 9,5, a na Steam gra ledwie osiaga 50/100 od graczy. Parodia.
Jak można wspomnieć tutaj o Sacred 3 ? Przecież to totalny syf, nie pasuje do wątku.
Sacred to pierwszy i jeden z nielicznych tytułów z tego gatunku w jaki grałem. Świetna gra, jeśli ktoś ominął to niech szybko nadrabia :-) Szkoda, że dwójka była tak rozdmuchana, że nigdy jej nie ukończyłem i ostatecznie była dla mnie sporym rozczarowaniem. Lista ciekawa, może w końcu też dorwę się do tego Grim Dawn...
Path of Exile jest bowiem niekwestionowanym liderem gatunku i długo przyjdzie nam czekać na tytuł, który zrzuci tę grę z tronu
Śmiechłem, szanse na produkcję w najmniejszych stopniu dorównującą tej produkcji są znikome.
Gra była robiona przez człowieka z wizją dla swojego dzieła, który umiał prowadzić studio by się utrzymywało bez pójścia w komerchę po linii najmniejszego oporu. Gra która jak najmniej zgapiała od Diablo 1-3 gdy wszyscy to robili bo to król gatunku, albo wydawca "sugerował" bo się dobrze sprzedawał.
Większość ekip ma problemy z większością tych rzeczy. PoE powstał w wyjątkowych okolicznościach i nikt nie ma szansy tego powtórzyć. Kropka.
Sacred 2 na papierze i przez pierwszą godzinę jest świetny ale im dalej w las tym bardziej doskwiera nuda i powtarzalność. Jedna z tych gier która cieszy krótko by po wyłączeniu o niej zapomnieć i nigdy nie wrócić.
Alez oczywiscie ze mozna to powtorzyc, trzeba tylko miec glowe, pomysl i mniej-wiecej szanowac playerbase. Dokladnie to robi GGG, ale nie maja na to wylacznosci.
Warframe ma dwa do pieciu razy (z zaleznosci od 'sezonu') tyle graczy na Steam co PoE (do tego ma standlaone clienta tez). W tym momencie to piata gra na Steam pod wzgledem playerbase, jak walna nastepny update to imho spokojnie przeskocza 150k players peak.
Grim Dawn, ktory jest tak rozny od PoE jak tylko sie da w obrebie tego samego gatunku ma grubo ponad milion sprzedanych kopii. Nie ma juz dostepu do szczegolowych danych ale to jest pomiedzy 1m a 2m (bo news o milionie jest juz dosc stary, i mowimy to u samym Steam a sa jeszcze na GoG), z naciskiem na to drugie. Spokojnie maja 1,5 miliona kopii opchnietych.
Gdyby PoE nie bylo F2P i tez kosztowalo 25$ to pewnie tez cos kolo miliona kopii by mialo. Moze troche mniej, moze troche wiecej.
Tak wiec, nie. GGG nie jest jedyna firma na swiecie, ktora robi to dobrze.
PoE jest naprawde bardzo fajne (tak przez 2-3 tygodnie po starcie ligi) ale nie robmy z gry jakiegos mesjasza. Niektore rzeczy robi gorzej niz starenkie D2LoD a jak pokazuja sukcesy Warframe i Grim Dawn, design ala PoE nie jest jedynym sposobem na stworzenie swietnego HnS'a.
No chyba ze chcesz nie gre ale 'poe.trade wars', wtedy PoE nie ma konkurencji. ;)
Swoja droga brak na tej liscie Warframe (ktore jest dokladnie tym co PoE, HnS loot grinder), po raz kolejny dowodzi jak mierna jest redakcja GOL'a. Gdzies tam do drugiej dziesiatki pasowaloby takze wrzucic Hellgate London, zwlaszcza wersje single-player.
Bede musial obadac wreszcie to warframe,za duzo dobrych postow juz przeczytalem o niej.
Według mnie brakuje na liście Divine Divinity, może było w poprzednich edycjach, nie wiem. Świetnie się bawiłem przy tej grze.
owszem, najlepsza gra obok diablo, ale sklasyfikowana przez gol jako rpg. Zdecydowanie lepsza niz ten nudny titan quest czy dungeon siege.
Kurła zainstalowałbym sobie D2 ale taka pikseloza że oczy pieką, a Blizz nawet nie kwapi się żeby porządnego remastera zrobić.
Nie potrzeba remastera, wystarczy patch, który doda wyższe rozdzielczości, trochę wyostrzy grafikę oraz ulepszy funkcjonalność Battle - Netu. Ale znając Blizza, taki patch będzie u nich kosztował 119zł XD Ja bym z kolei chciał remastery i cyfrową dystrybucję Need for Speeda U1, U2 oraz Most Wanted, ale się chyba nigdy nie doczekam.
Zainstaluj sobie Grim Dawn z modem Reign of Terror. Będziesz miał Diablo 2 w wysokiej rozdzielczości;)
EDIT:
Echhh, data...:P
PoE to świetna gra o wielu zaletach, która niezaprzeczalnie posiada więcej contentu, wiecej buildów, czy bardziej rozbudowany endgame w porównaniu do Diablo 2, jednak moim zdaniem kluczowa sprawa dla gier HnS czyli itemizacja, prezentuje sie lepiej i smakuje bardziej w grze Blizzarda...
Nie wiem jak można dać PoE na pierwsze miejsce. Nie wiem. Najbardziej przereklamowany i overhypeowany H&S ever. I nie, że to zła gra - absolutnie nie. U mnie to D2, D1, D3-PoE, Helsing 1 i dalej nie ma znaczenia.
I ogólnie to jest i tak duży kredyt dla PoE. Z tą grą jest jak w życiu - mniejszości zawsze zakrzyczą i wywalczą sobie nienależną pozycję. W PoE gra teraz 13 000 ludzi, co to jest w ogóle? All time peak 98 000? Serio? Bardzo żałuje, że Blizz nie publikuje takich danych, bo by one pokazały gdzie jest miejsce niszowych gier jak PoE - w niszy. I to nie jest krytyka! Nisze są bardzo ok, ale niech się nie próbują z nich wychylać - to im tylko szkodzi (zresztą tak jak zaszkodziło serii Diablo). Niemniej D3 tak wyszło z niszy hardkorowych H&S, że podbiło rynek absolutnie i PoE może blizzowi buty czyścić. Bo to zwyczajnie fajna gra jest i tyle. Odpalasz - grasz tydzień i tyle do następnego sezonu. Tydzień najprzedniejszej zabawy. A PoE? Wiele zalet ale tylko dla hardkorowców. Zwykły gracz lubiący popykać w DII, Victora Vrana, Torchlighta itp. to od PoE odbije się jak piłka tenisowa od rakietki - mocno i od razu. A taka gra absolutnie nie kwalifikuje się na TOP1 i co poradzić.
Bardzo lubię H&S. W D2 można było hammerdinem młotkami kręcić dzień i noc i było super. Tysiące godzin. W D1 mało grałem bo wtedy jakoś zaczynałem grać ale zawsze mam miłe wspomnienia. Victor Vran, Helsing, Torchlight itd. zawsze było fajnie popykać aczkolwiek w żadną dłużej. D3 to 2000 godzin lekko i tutaj ciekawostka. W PoE ok. 200. I tutaj ciekawostka, o PoE wiem więcej niż o D3 (w którym sie po prostu klika). I tylko czy to dobrze świadczy o PoE? Właśnie moim zdaniem nie.
Ale brednie.
Typowy "mniejszościowy" bojownik. Żadnych argumentów, ale głośno krzyczy :) Pewnie dlatego, że ością w gardle stoi sukces D3.
Brednie w czym i gdzie?
Że PoE aż top3? Możliwe, że tak.
Że DIII to sukces komercyjny (i to nie tylko na premierę), którego może Blizzowi zazdrościć każde studio (30 mln w 2015, co jest istotniejsze niż to, że D3 zostało najszybciej sprzedającą się grą w historii - wynik hype czyli niezwiązane z jakością samej gry)?
Że pewnie Nekromante kupiło więcej osób niż kiedykolwiek PoE zainstalowało (tak strzelam, Blizz chroni swoje dane)?
Może, że gdyby PoE kosztowało tak ze stówkę, to nie byłoby komu o nim dyskutować?
O, albo, że "osławione" drzewko umiejętności jest przereklamowane? A nie, jest tak przekozackie, fajne, przyjemne, sensowne i w ogóle w dechę, że od jego premiery każda inna gra kopiuje ten koncept. Nie, nie kopiuje, bo jest tak przeciętne i usernotfriendly, że głowa mała (imo jeden z większych minusów w PoE, chociaż dla hardkorowców jeden z większych plusów - wiem). Aż dziw, że twórcy PoE nie zrobili go trzy razy większego dzieląc bonusy każdego stopnia przez trzy. Hardkorowcy byliby trzy razy bardziej szczęśliwi #główkapracuje.
W każdym razie piszę tylko o overhypie, nie o jakości. PoE gra bardzo porządna, w gatunku obecnie na 1 miejscu razem z D3(chociaż subiektywnie D3 oceniam ogólnie lepiej, ale staram się na obiektywność, znam bolączki D3), jedynie historycznie przegrywając (u mnie) z D2 i D1. W F2P na poziomie LoLa czy Heartstona. Oczywiście z poprawką na gatunek, który nie musi pasować takiej samej liczbie ludzi (aczkolwiek w D3 przypasował porównywalnej).
Po prostu wychwalanie PoE jednocześnie jeżdżąc po D3 jak po łysej kobyle to dziecinada, łagodnie to określając.
D3 to syf nawet w porownaniu z Van Helsingami czy Torchlightami. Nawet mi sie nie chce pisac dlaczego, bo na ten temat zostaly napisane megabajty tekstu.
Nie interesuje mnie ile gry sie sprzedalo, poniewaz to jest zaden argument. Rowniez nawet nie chce mi sie tlumaczyc dlaczego, jesli nie rozumiesz ze Rihanna czy inna Nicky Minaj, ktore sprzedaja chyba nawet miliardy plyt robionych na Autotune, to nie jest jednak dobra muzyka to nie mamy o czym rozmawiac.
Do tego jak zwykle w takich przypadkach jedyny 'argument' to 'PoE za trudne, za czasochlonne, drzewko takie duze, mozg boli!'. Moze jestes po prostu za glupi? Diablo jest doslownie gra dla idiotow (biorac pod uwage stopien rozbudowania, skomplikowania mechanicznego i zaangazowania gracza) wiec pasowaloby.
D3 to gowno i tyle. Prawie kazdy HnS jest lepszy. Szczerze to nawet trudno D3 zakwalifikowac do tego gatunku. To jest slasher z itemkami i szczatkowa mechanika. Jak Darksiders 2 czy cos takiego.
Chcesz rozrywki 'dla plebsu' i ludzi nie ogarnajacych matematyki i logiki na poziomie szkoly postawowej? Spoko. Ale nie nazywajmy szamba perfumeria.
Naprawde zostaly juz napisane tony tekstu na temat dlaczego D3 to crap i nie chce mi sie wiecej odpowiadac. Napewno nie osobie ktora skomlikowanie mechaniczne i wymog uzycia od czasu do czasu mozgu (w gatunku gdzie 50% funu to ukladanie buildow i sprawdzanie 'jak to dziala'), uwaza za wade.
PoE byłoby niezłe gdyby nie na siłę skomplikowana waluta a właściwie jej brak tylko jakieś kawałki scrolli, orbów ...po co to? Wystarczył zwykły gold. No i jak zainstalowałem sobie ostatnio na PS4 to po 5 min usunąłem grę tak intuicyjne było poruszanie się po ekwipunku i handel.
Złota łopata dla mnie, ale nie wierzę, że do tematu gier też ktoś zrobił aluzję do tematu mniejszości zajeżdżające polityką...
Ja od siebie dodam, iż mi PoE nie podoba się paradoksalnie ze względu na złożonść rozwoju bohatera. Paradoksalnie, bo jest to zazwyczaj wielki pozytyw gier, ale w tym wypadku opcje są tak skomplikowane, że jedyny sens to rozwijać postać zgodnie z internetowymi poradnikami, co też zabija przyjemność z rozwijania bohatera.
Mlotku-to sa dane jak mniemam ze steama. A wiekszosc graczy ma klienta niesteamowego. Rekord jrdnoczesnego grania to -150000.
Abstrahując od tego który jest najlepszy zna ktoś jakiś H&S w klimatach cyberpunk 2077? Albo chociaż nie średniowiecze z mieczami i magią tylko coś bardziej współczesnego z karabinami
Znam parę ale większość z nich niedostępna w sprzedaży a nawet w zatoce pirackiej.
Druga sprawa że sporo tu średniaków i krapiszczy też.
Partisan - WW2, sowiecki major za liniami wroga, większość uzbrojenia bardziej autentyczna niż to co odczynia ostatnio DICE w BFach. Było do kupienia na GMG ale wymagał ich programu (Capsule/Raptr) do aktywacji który obecnie został porzucony.
Mage Knights Apocalypse?
Space Hack
Zax - Alien Hunter
Frater - Well of Souls
Cybermercs: The Soldiers of the 22nd Century
BorderZone
Etrom: the Astral Essence
Planet Alcatraz (sequel nieprzetłumaczony)
Space Siege
No i gry od Sigma - Alien Shooter i Zombie Shooter
No chyba że przerzucisz się na gry taktyczne
Abomination - Nemesis Project, Enemy Infestation, Fallout Tactics
Jest jeszcze Restricted Area ale tego nie poleciłbym największemu wrogowi.
Co do karabinów to raczej będą looter-shootery. :) A jeśli chodzi o looter-shootery to polecam:
1. The Division 2
2. Warframe (darmocha)
3. Destiny 2 (częściowa darmocha)
Warframe albo Hellgate London. Z dostepnoscia tego drugiego moga byc problemy bo gra (chyba) nie jest juz dostepna w sprzedazy. Ale warto. Single z modami jest bardzo fajny.
DII wiadomo Król, potem PoE z Grim Dawn. O reszcie można zapomnieć.
Van Helsingi można było spokojnie złączyć w jednego... a tak od siebie - pamięta ktoś takie rzeczy jak Legend: Hand of God, Fate czy Loki? :-)
A Divine Divinity? Niezłe jajca. Na liście są gry mocno kiepskie, ale bardzo dobrze zrobiona pierwsza część z serii Divinity, która jest Diablo 2 na sterydach - ładniejsza, bardziej dynamiczna i przede wszystkim rozbudowana fabularnie... nie ma jej tu.
A gdzie jest Borderlands 2, jest to w połowie FPS ale typowy dla hack&slash losowy loot, 4 klasy z własnymi drzewkami ,przeciwnicy z poziomami czyni go przedstawicielem gatunku i to jednym z lepszych
Heh, miesiąc temu ponownie zainstalowałem Blade&Sword, klasyka gatunku aczkolwiek bardzo mało znana... i te kombosy wykonywane poprzez rysowanie określonych znaków, bardzo fajna gierka, klimatem zupełnie inna niż te wszystkie wymienione pozycje. Grafika już archaiczna, ale jak ktoś uważa ze zjadł zęby na tego typu grach to i tę pozycję powinien choć zobaczyć
Nie rozumiem jak można było pominąć takie gry jak "Gorsaul" czy "Dispel" albo "Baldurs Gate: Dark Aliiance" czy "Champions of Norrath" co więcej w zestawieniu jest Dungeon Siege 1 i 2 kiedy pełnoprawnym hack and slashem był tak naprawdę Dungeon Siege III wsród wymienionych w liście nawet widzę wiele gorszych tytułów od gry "Legend Hand of God" która wybitna nie była ale też nie była wielce tragiczna. Też wspomniano o "Shadows Kingdom" a przecież jest "Shadow Awakening". Ogólnie na pewno w dużym stopniu z zestawieniem się nie zgadzam ale też to wszystko można traktować jako opinię subiektywną. Ale brak tutaj "Dispel" to hańba, gra hack and slash do której nie licząc serii Diablo mam największy sentyment i do dziś kocham PC Format za to, że daaawno temu dodali tą grę do swojej gazety.
Gorasul jest w TOP10 najgorszych RPGów, technicznie taki sobie ale przede wszystkim nudny.
Nie wiem jak CD Projekt dał radę zrobił pełną polską wersję językową takich szrotów a dzisiaj trudno o spolszczenie dobrych gier (Divinity OS 2).
Legend - Hand of God też, Jabłczyńska w roli kursora, lmao.
Co do Dungeon Siege pełna zgoda, jedynymi częściami gdzie gracz miał jakiś udział to DS2 oraz Throne of Agony na PSP. Potworka jakim był DS3 nie liczę...
Mój TOP (biorąc po uwagę rozbudowanie gry,mnogość statystyk,ogólne skomplikowanie - konieczność wyliczania jak największej liczby parametrów,odporności itd.):
1.Grim Dawn+AoM
2.POE
3.TQ Anniversary
4.D 3
Fakać DII jego czas już przeminął z tą archaiczną grafiką,nawet nie chce się na w7/10 uruchomić - zwiechy,zielone kropki i inny syf którego nie da się pozbyć w żaden sposób..Może i był najlepszy 10+ lat temu lecz jego czas przeminął i może być co najwyżej miłym wspomnieniem...W ogóle brakuje mi przedstawicieli tego gatunku gier - 3 tytuły TQ,Grim Dawn i POE w które gram- jedyne 3 warte uwagi solidnie rozbudowane - reszta to spłycone,uproszczone zręcznościowe dziadostwo jak Victor Vran lub paskudne wręcz twory dla ludzi z Athlonem 3000...
Nie kumam czemu jakiś duży wydawca nie zrobi tego typu gry - ważącej ze 40+ GB bez renderowanych filmików pełnej contentu i dobrych tekstur,ładnych efektów - jest taka posucha na rynku...
W tym właśnie problem - na tej liście powinny być tytuły z ostatnich 5 lat plus D1 DII jako ikony gatunku a tu mamy Noxa którego na 1-nym cd miałem w epoce pentium 233mhz sprzed 18,5 lat (prawie 2 dekady).I o tym właśnie mówię...Żaden z wielkich nie jest zainteresowany zrobieniem tego typu porządnej gry...
Stosunkowo niedawno nadrobiłem granie w Noxa i przyznam, że wciągnął mnie bardziej niż TQ.
Zgodził bym się z top1 ale niech poprawią walkę, fabułę i wszechobecne drewno.
Widać nie interesowałeś się grą od jakiegoś czasu i tylko powtarzasz stare, utarte frazesy bo to już dawno nie jest drewno.
To że nie ma obecnie dobrych H&S
nonsens
Czytałeś choćby artykuł pod którym komentujesz czy wszystko prócz twoich ulubionych tytułów jest do kitu?
Gdybym miał ułożyć swój ranking h&s zakładając ilość godzin jakie spędziłem w danym tytule wyglądałby on tak:
1. Diablo II
2. Diablo III
3. Dungeon Siege II
4. Diablo 1
5. Sacred
6. Wolcen
Reszta gier z tego gatunku totalnie do mnie nie przemówiła
Dla mnie lista to 1.Diablo 2
2.Grim Dawn
3.Titan Quest /Torchlight
4.W sumie Diablo 3. Bo co by o niej nie mówić, przyjemnie się ciachało .Ale na tym miejscu dałbym też Torchlight 2
5.Prawdopodobnie Wolcen, ale jeszcze nie grałem
6.Van helsing pierwsza część. Mimo upośledzeń.
Najgorsze? Dla mnie osobiście
1.Loki.
2.Path of Exile (z nową grafiką może zmienię zdanie...próba numer 10)
3.Vikings .Niby złe nie jest, ale dużo rzeczy mi się nie podobało.Chyba najbardziej upierdliwe walki z bossami
4.Dungeon Siege 3
"Prawdopodobnie Wolcen, ale jeszcze nie grałem" haha
No i? Oglądałem gameplaya, i widać że dobra gra,ale wygląda jak klon D3.Więc 5 miejsce.Bo innych nie ma.
Szczerze- nie dziwi mnie pozycja PoE na miejscu pierwszy. Dziwi za to wrogość w komentarzach...
Sam się początkowo od Poe odbiłem około 5 razy, ale z 5 miesięcy temu zainstalowałem PoE po raz kolejny i wsiąkłem. Przez ostatnie dwie ligi nabiłem około 300 godzin, zrobiłem z 10-15 postaci, z których każdą grało się inaczej.
Główny problem z PoE jest taki, że ta gra jest niesamowicie trudna, zwłaszcza dla świeżaka. Dopiero moja ostatnia postać była w stanie poradzić sobie z ostatnim bossem. PoE po prostu nie mówi wielu rzeczy na początku, a i własne buildy z natury potężnie ssą.
Ale za to dowolność, jaką ta gra daje jest ogromna. Praktycznie z każdego skilla można zrobić swoją klasę, a nowy system endgame'owy faktycznie wciąga i nadaje świetnego tempa.
Ale tak, pierwsza godzina-dwie odrzucają. Nawet jeśli pozmieniali wiele, to przez pierwsze godziny nasza postać nadal ma żałosną szansę na trafienie, niską prędkość i ograniczony dostęp do zdolności. No i bez odpowiedniego buildu można nawet się odbić od kampanii, z czego największy skok trudności następuje w akcie 6, gdzie bez 60%+ odporności wszystko nas one-shotuje :)
No i PoE to podręcznikowy przykład jak robić f2p- jedyna płatna zawartość tutaj to skrzynki i skiny, bez których można spokojnie żyć... Chociaż jeśli ktoś zamierza spędzić z grą setki godzin to powinien kupić co najmniej kilka tabów- co pewnie będzie wynosiło łącznie 30-60 euro, ale hej. Gra jest tak dobra, że twórcom serio się należą pieniążki. Choćby przez wzgląd na ogrom treści co ligę i nadchodzące PoE2 i podwojenie liczby klas. Wszystko za free.
Dziwi za to wrogość w komentarzach
gra jest niesamowicie trudna, zwłaszcza dla świeżaka
przez pierwsze godziny nasza postać nadal ma żałosną szansę na trafienie, niską prędkość
można nawet się odbić od kampanii, z czego największy skok trudności następuje w akcie 6, gdzie bez 60%+ odporności wszystko nas one-shotuje
Ludzie chcą ładnie, szybko i bez wysiłku, a nie jakieś tam czytanie wiki, zrozumienie że postać rośnie w siłę z czasem i tak samo z czasem zmienia się zupełnie gameplay i jego flow. Większość wymięka z ww. powodów zanim tego doświadczy, pograją w takiego np. Wolcena przez 2 tygodnie, pozachwycają się i odstawią. Przy poe wciąż mam znajomych grających od czasów bety :) Ale IMO nie ma tego złego... brak "dzieciarni" to ogromna zaleta, community jest świetne (oczywiście są wyjątki, jak wszędzie, ale i tak jest mega dobrze) a stałe aktualizacje pozwalają grać w sumie bez końca :]
Jeśli lubisz takich bardziej wymagających przedstawicieli gatunku, zainteresuj się też Last Epoch. Co prawda jeszcze w becie, ale jak już z niej wyjdzie (albo wejdzie w fazę otwartej) to będzie kawał bardzo sympatycznego kodu :] Zachwytów tu na GOLu tez raczej nie uświadczysz (bo na początku powolne, trzeba czytać etc, to samo co z poe), ale to potencjalny kandydat na mega dobrą produkcję dla koneserów :]
Bardzo dobrze napisane. POE jest świetne dla ludzi, którzy lubią się uczyć, czytać / oglądać guide'y, buildy, ogarniać trade by stawać się lepszym graczem i czerpać fun z gry.
Główny problem z PoE jest taki, że ta gra jest niesamowicie trudna, zwłaszcza dla świeżaka.
berial6 -> To jedna z tych gier, którą się odpala i po 15 minutach wyłącza żeby oglądnąć parę filmików na YT i przeczytać jakiś poradnik dla początkujących, bez tego to jest błądzenie w zbyt gęstej mgle (jak w Delirium :D ).
No i dochodzi do tego ten beznadziejny system handlu(a właściwie waluty) to wymienianie na jakieś kawałki scrolli to niepotrzebne zagmatwanie...
O Grim Dawn:
Tutaj bowiem szybko okazuje się, że zdobyty loot nie przydaje się na nic i prędko uczymy się go ignorować.
Nie wymagam, aby autor spędził kilkadziesiąt godzin z każdym omawianym tytułem, ale powyższe zdanie to kompromitacja.
Przecież ma rację, przynajmniej co do podstawowej gry (na dodatki nie wydawałem kasy, bo gra mnie wynudziła setnie). Oprócz straszliwej nudy i beznadziejnego 'feelingu' ataków/umiejętności to właśnie przedmioty to największa wada tej gry (nuda wynika pośrednio też właśnie z tego). Beznadziejnie malutkie ikonki, z paskudnymi przedmiotami i tona lootu, który jest albo bezużyteczny, albo tak niewiele lepszy, że można go z powodzeniem pominąć.
Nuda to nie argument. Patrząc tylko na opinie graczy i recenzentów, jesteś w zdecydowanej mniejszości. Nie spotkałem też się z opinią, aby ikonki były małe. To oczywiście czysto subiektywne odczucia, z którymi nie mogę dyskutować.
Natomiast merytorycznie mogę się odnieść tylko do lootu. Jeśli ktoś twierdzi, że nic nie znaczy lub jest bezużyteczny, to powątpiewam, aby daleko zaszedł w grze (przypominam, że oprócz normal jest też poziom epic i ultimate). Jeśli nie dbasz o odporności, jak w Titan Quest, to w dalszej części będziesz po prostu ginął. Musiałeś kompletnie nie zrozumieć mechaniki gry, skoro masz takie zdanie o wypadających przedmiotach. Przede wszystkim musisz wiedzieć, jakiego typu zadajesz obrażenia i je zwiększać. Zakładanie czegokolwiek, tyle że z wyższym poziomem, prowadzi do niczego. Od 50. poziomu wypadają legendarne przedmioty. Jeszcze inaczej jest z summonami, których siłę wzmacniają tylko przedmioty z Bonus to All Pets.
Podczas pierwszego przejścia gry, jeśli nie farmiłeś przedmiotów, to faktycznie możesz mieć niewielkie możliwości. Zabawa zaczyna się dopiero później, kiedy poświęcisz grze więcej czasu.
Nuda to nie argument.
Nuda to ostateczny argument, jeżeli przy grze się nudzę to przestaję w nią grać.
Patrząc tylko na opinie graczy i recenzentów, jesteś w zdecydowanej mniejszości.
Ja się nudziłem, Tobie się podoba, wszystko jest subiektywne.
Co do reszty to mnie nie zrozumiałeś. Chodzi o to, że nie ma sensu wymieniać przedmiotów co 20-30 minut, skoro oferują 1 więcej obrażeń, albo 1% więcej odporności, ta gra właśnie taka jest, można grać prze 5 godzin i nic nie wymieniać, bo tak niewiele to zmienia. A przez to jak zaprojektowany jest ekwipunek i przedmioty nawet 'wydropienie' czegoś dobrego nie daje satysfakcji jak w PoE czy D2.
Nuda to ostateczny argument, jeżeli przy grze się nudzę to przestaję w nią grać.
Wszystko można skwitować: nuda. Jak wyżej napisałem, nie da się z tym dyskutować. Merytorycznie mogłem odnieść się jedynie do:
tona lootu, który jest albo bezużyteczny, albo tak niewiele lepszy, że można go z powodzeniem pominąć.
To jest bzdura. Gdyby było tak, jak piszesz, to gra jako hack&slash nie miałaby sensu. W grze jest około 1000 części ekwipunku (razem z dwoma dodatkami) i ciągle powstają nowe buildy.
Co do reszty to mnie nie zrozumiałeś. Chodzi o to, że nie ma sensu wymieniać przedmiotów co 20-30 minut, skoro oferują 1 więcej obrażeń, albo 1% więcej odporności, ta gra właśnie taka jest, można grać prze 5 godzin i nic nie wymieniać, bo tak niewiele to zmienia. A przez to jak zaprojektowany jest ekwipunek i przedmioty nawet 'wydropienie' czegoś dobrego nie daje satysfakcji jak w PoE czy D2.
Próbuję cię na tyle zrozumieć, na ile mi pozwalasz. Nie wiem, skąd wziąłeś te 20-30 minut. Przecież loot wypada losowo. Pewnie przeciwnicy mają mogą wyrzucić coś lepszego, niektóre przedmioty wypadają tylko w kreślonym miejscu lub z określonego wroga. Nie będzie w tym nic niezwykłego, jeśli po 5 minutach znajdziesz bardzo potężny przedmiot, którego zaczniesz używać, aby po kilku sekundach zdobyć jeszcze lepszy.
Narzekasz na LOSOWE przedmioty, których rzekomo nie warto wymieniać, bo niewiele dają. Czy w takim razie wolałbyś znajdować takie, które dodadzą ci, powiedzmy, 50% więcej dmg?! Czy wtedy znowu narzekałbyś, że nic lepszego nie wypada przez długi czas, czy - idąc zgodnie z twoim tokiem rozumowania - chciałbyś po chwili znaleźć taki, co daje kolejne 50% więcej dmg? Zastanawiałeś się, jak wtedy wyglądałby balans gry?
Nie wiem, co masz do ekwipunku. To pewnie nic nie zmieni w naszej dyskusji, bo dalej piszesz o satysfakcji płynącej z rozgrywki. To znowu czysto indywidualna kwestia.
Rozumiem, że nie podoba ci się ta gra, ale powtarzanie za autorem zestawienia, że zdobyty loot nie przydaje się na nic i prędko uczymy się go ignorować jest niezgodne z prawdą i wynika z ignorancji. Nie mogę się z tym godzić. Może spędziłeś niewiele czasu z grą i RNGod nie był dla ciebie łaskawy.
Path of Exile poza konkurencją, pod względem kontentu zjada wszystko.
Przecież Loki jest beznadziejny, jak w sumie każdy z tamtych „pogromców Diablo" o których trąbiły strony fanowskie wtedy a które zostały (słusznie) zapomniane.
Mapy to chamskie kopiuj-wklej, granie kimkolwiek poza OP magiem jest błędem.
Nawet jak gromiliśmy mobki spamując deszcz ognia (reszta czarów nie była mocna albo miała problemy z trafieniem w przeciwników) to nuda dawała się we znaki a nie dało się chyba resetować skilli (które były ograniczone do boga którego wyznawaliśmy najmocniej).
Pomysły miała niezłe, jak crafting przedmiotów podobny do tego z Evil Island, albo szybsza regeneracja po krótkiej chwili od zakończenia walki (co po jakimś czasie stawało się normą) co po jakimś czasie zaczynało wkurzać.
Gra ma niby różne historie dla różnych klas które się przeplatają z innymi klasami i żeby poznać ją w pełni trzeba zagrać innymi klasami.
Po co miałbyś tracić na to czas skoro są lepsze gry?
To już inny „pogromca Diablo" był lepszy - Legend:Hand of God. Był o wiele krótszy, też miał fajne koncepty jak przeciwników robiących uniki by nie oberwać naszym mieczem (nie ma jak w innych grach że broń trafia przeciwnika a gra losuje efekt tj. czy zada obrażenia czy nie) ale w Nowa Gra + byle goblin zmienia się w Agenta Smitha z jego unikami D:
z tych wymienionych gralem w oba Sacredy, Diablo, Dungeon Siege i Titan Quest... i Diablo wygrywa!
Titan Quest i Sacredy traca w moich oczach przez ciagle odradzanie sie wrogów...
generalnie unikam tego gatunku... lubilem siekanki ale te odrodzenia mnie zraziły do tego gatunku mocno...
Ta lista mogła by mieć 10 pozycji (może 12) i nic by nie straciła, odpalanie części z tych miernych staroci dzisiaj nie ma sensu z perspektywy zwykłego gracza. Opiszę pokrótce co ograłem ostatnio (tak gram czasem w takie stare drewna) lub co pamiętam z dawnych lat i czemu nie warto/warto.
Victor Vran - Gra, która stoi w rozkroku pomiędzy sterowaniem padem a myszą, przez co jest męcząca i irytująca na obu. Jak to można było tak zaprojektować to nie mam pojęcia. Brak pomysłów i 'szlifu', który wybił by tę grę ponad przeciętność.
Torchlight - Chyba jedyna oryginalna rzecz w tej grze to zwierzak, który z nami biega, dziś się nie nadaje do grania praktycznie.
Torchlight II - Część pierwsza na sterydach, nadal mało oryginalna, nadal toporna i nudna.
Grim Dawn - Ma rzeszę swoich wiernych fanów, ale ja ich nie potrafię zrozumieć. Grałem tylko w podstawową wersję (może to dlatego), ale ta gra jest nudna, bo zabijanie potworków jest przeraźliwie sztywne i bez polotu, a przedmioty i ekwipunek są zrealizowane fatalnie (coś jak w Diablo III).
Diablo III - Ubijanie maszkar znacznie lepsze niż w Grim Dawn, ale jak napisałem wyżej fatalnie zrealizowany ekwipunek i przedmioty. Mieli dobre pomysły, które należało nanieść n Diablo II, ale niestety mieli też złe.
Ze staroci na pewno warto zagrać w:
Diablo - bo od tego wszystko się zaczęło.
Diablo II - bo ta gra ocierała się o ideał i wiele rozwiązań do dziś nie doczekała się lepszych wersji.
Nox - bo ma niepowtarzalny urok starocia, od procesu instalacji (jedna z tych gier, w których postarano się o coś więcej niż proste monity z przyciskiem 'next'), poprzez intro, aż do cudownej oprawy artystycznej (i ten dziwaczny rzut izometryczny).
Bastion - bo to ciekawe zrealizowana mała gra, w której narrator komentuje nasze/bohatera poczynania.
Dlaczego PoE wygrało to wiadomo, miejmy nadzieję, że D4 podejmie walkę z PoE2 (chociaż jakoś ciężko mi sobie to wyobrazić).
PoE ma niestety sporo problemów jakie odstrasza sporo graczy, czyli śmietnik w contencie, brak feelingu walki jaki ma np. Diablo 3 i Wolcen, toporność animacji. Na pewno PoE 2.0 sporo poprawi jeśli chodzi o odczucie rozgrywki, oraz też ten content będzie lepiej dostosowany, bo połowa rzeczy tam jest zbędna.
Osobiście uważam, że obecnie na rynku nie ma naprawdę dobrego hack and slasha, który spełniłby oczekiwania graczy i wykorzystał obecne możliwości.
Jednak zobaczymy, nadchodzą lepsze czasy dla tego gatunku, pojawi się D4, PoE 2.0, Lost Ark, gdzieś nadal w produkcji jest Lineage Eternal... Zobaczymy co się tam dalej urodzi
kesah ->
(...) śmietnik w contencie (...)
Co to w ogóle za argument? Gra oferuje dużo możliwości to źle? :D Przecież nikt nie każe Ci robić czegoś co Ci się nie podoba, to jest ogromna zaleta tej gry, a nie wada.
(...) brak feelingu walki jaki ma np. Diablo 3 (...)
Walka to chyba najsłabsza część tej gry, a i tak w porównaniu do D3 jest kilka razy lepsza, D3 to niewypał pod tym względem.
Widać nie zaszedłeś daleko i nie miałeś dobrze builda zrobionego. Właśnie na endgame jak dobrze zrobisz build to feeling z czyszczenia mobów jest o wiele razy przyjemniejszy niż w diablo 3 który jest totalnym niewypałem. Na głębokich riftach w Diablo im dalej się jest tym dłużej po prostu stoi się w miejscu i patrzy się jak HP przeciwników powoli spada. Wystarczy się wysilić i zobaczyć na yt hasła np. best starter builds 3.10 czy 3.9 w PoE itd.
Śmietnik? Nie ma tam śmietnika tylko ogromny content gdzie do części z nich masz wprowadzenie w każdym akcie (Np. Bestiary w 2, Labirynth w 3, Delve w 4, Alva w 6 itd). To jest dodatkowy ogromny content którego nie musisz robić i to jest duży plus tej gry. Widocznie ta gra jest zbyt trudna dla ciebie i potrzebujesz czegoś poziomu Diablo 3 gdzie masz tylko Rifty i więcej cyferek w HP...
No i ten dziadowski handel a raczej system (nie)monetarny....ehhh żeby tylko czymś się różnić...
Nie bardzo rozumiem, co na tej liście robi np. Darksiders: Genesis. W tej grze nie wypada, żaden loot itp. Już bardziej na tej liście powinno znaleźć się Darksiders 2, które rzeczywiście jest diablopodobne (hack & slash)
Według mnie brakuje Drakensang Online które winno być tuż po diable 1 2 3