Far Cry 5 na nowym 8-minutowym zapisie rozgrywki
Rozbawil mnie ten game play nie ma sie skilla w celowaniu strzelaj bez celownika :D
Pies to istna kopia zwierzat z FC primal nic nowego chociaż tam to pasowalo tu mamy psiego terminatora pewno kuloodpornego :D
Ale swiat mi sie za to podoba :)
Ta gra wygląda jak nędzny Early Access posklejany z tanich assetów z Asset Store. Gameplay'owo strasznie biednie. Naprawdę nie sądziłem, że Ubisoft upadło tak nisko. Niech ich lepiej przejmują, bo aż żal patrzeć na to co oni wydają.
Z perspektywy tej gry Mass Effect: Andromeda wydaje się arcydziełem.
ot kolejna gra ubi, minimum pracy, rozbuchany marketing, sprzeda się bo gracze przyzwyczajeni są do ciągłego spadku jakości gier AAA, będą FC5 zachwyceni :D
Gracz to typowy rambo a wrogowie to banda kretynów kręcących się w kółko zamiast otworzyć ogień. Chyba dobrze pamiętam w Far Cry 1 i 2 że przeżycie nie było takie łatwe, trzeba było chować się gdzieś przed ostrzałem i pilnować żeby się nie wykrwawić. I do tego ten nieśmiertelny mądrzejszy od wrogów kundel..
Ta prezentacja bardzo przypomina jakąś reklamówkę biura podróży ( którą Vaas pewnie by prowadził ją ). Spokojnym głosy opowiadają jakie atrakcje nas czekają, jakby to była spacer po parku ( W Far Cry'ju jest to norma ) pomijając, że koszą gości kombajnem, rzucają dynamitem jak chłopak od gazet, walą gości baseball'em, robią naloty i bombardowania, taranują nieślubnym dzieckiem Optimusa Prime'a i spychacza. Mówią o rozgrywce, coś ktoś powie "niby" od siebie, że jego pies za dzieciaka też nazywał Boomer - wszystko sielsko-mordo-wybuchowo. Ciekawe jak by relacjonowali z rozgrywki Bulletstorma, bo tam zrobili w stylu psychopatycznej broszury podróży. Pewnie w ich wykonaniu, nawet w ostrej rozwałce, uśpili by nas :-)
Na inny temat:
Też mnie już męczy masowo wypuszczany produkt (może nie tak bardzo jak COD lub Asasyn), ale akurat ta odsłona mnie ciekawi. Zobaczy się pewnie to samo co wcześniej tylko z usprawnieniami i ,,Psem, który szczeka tyłkiem, bo trzyma w pysku karabin"-quaz z E3 i lepszy niż ten z COD ghost
Ale nedza, w zyciu tego nie kupie, chyba ze za 20zl. Ale i tak czteropak piwa moze byc wtedy lepszym pomyslem.
Standardowo - dajcie znać jak wyjdzie parę łatek i wersja kompletna :)
Krótka recenzja tego co obejrzałem.
Plusy:
1.Wygląd psa
2.Lot samolotem
3.Duży świat
Minusy:
1.Ai przeciwników praktycznie nie istnieje
2.Walka
3.Nieśmiertelność psa
Dziękuję za uwagę ;p
Świeży setting + wtórny gameplay (z kilkoma widocznymi usprawnieniami). AI na wakacjach. W recenzjach będę szukał plusów świata przedstawionego. Może chociaż ten aspekt złagodzi poczucie "grania w to samo".
Czytam komentarze i... nie zawiodłem się :). Czym byłby GOL bez nierozgarniętych i niedojrzałych emocjonalnie hejterów, którzy w ramach odruchu bezwarunkowego, szczekają na wszystko z logiem Ubisoftu?
Ja rozumiem, że nie wszystko się wszystkim musi podobać, ale te "argumenty" przytaczane powyżej są tak durne, że aż zęby bolą.
Owszem, gra jest wtórna, ale to nadal ładny, duży i rozbudowany sandbox, który - o ile nie zawiedzie technicznie - najprawdopodobniej zbierze oceny na poziomie 80% i więcej, tak jak 3 poprzednie odsłony (bo zwyczajnie trafia w gust wielu odbiorców).
Możecie płakać i tupać nóżkami (jak to macie w zwyczaju), ale fakty są takie, że to Ubisoft od lat tworzy trendy w gatunku sandboxów, a inni od niego kopiują. Ich gry w żadnym razie nie są idealne, tylko jak na złość jakoś nikt nie pali się, żeby zrobić to lepiej... Jedno GTA co 5 lat wiosny nie czyni (a V pod względem sandboxowości wcale taka dobra nie była).
Częściowo się zgodzę, ale nie całkiem. To, że wszystkie Far Cry od 3 są prawie takie same to fakt. Oczywiście są to dobre gry, ale brak zmian rzuca się w oczy. Z drugiej strony zastanawia mnie czego można od tych gier jeszcze oczekiwać, gameplayowo są na prawdę dobre. Far Cry to zawsze był głównie Sandbox a kampanie to był raczej dodatek, całkowicie inaczej niż choćby w Call of Duty gdzie cała kampanie jest super oskryptowana. Far Cry ma bardzo uniwersalny gameplay który podoba się większości i jak wychodzi raz an 2 lata to spokojnie można znowu zagrać w to samo, bez nudzenia się.
A co do tego, czemu nikt nie robi lepiej? No właśnie temu, że takie GTA trzeba robić 5 lat, a nowego Far Cry zrobisz w 2. O ile wiedząc, że nowe GTA znowu pobije rekordy sprzedaży, Rockstar może sobie pozwolić na robienie takiej gry. Far Cry ma natomiast stałą grupę graczy którzy kupią znowu to samo, więc trzeba ich raczeć nową odsłoną jak najczęściej.
Może masz coś z oczami kolego, ale ja widzę w powyższych komentarzach sporo rzeczowych argumentów, konkretów. Coś mi się zdaje że tutaj ktoś inny ma klapki na oczach i nie dostrzega tego co dostrzegają pozostali.
PS: W Wildlands i R6 Siege gram do dzisiaj, żeby nie było że jestem jakimś hejterem Ubi. Robią dobre gry, czasami bardzo dobre. Niestety mają tendencję do tasiemców, a to nigdy nie jest dobre i finalnie nikomu nie służy.
Mi się podobała bardzo 4, 3 i Primal i jeśli o mnie chodzi to hejterem Far Cry nie jestem.Wyraziłem tylko swoją opinię na temat tego co zobaczyłem, więc nie mierz każdego tą samą miarą.
@Felo74
Akurat moim zdaniem sukces GTA nie drzemie w wielkiej oryginalności, tylko w ogromnej dbałości o detale i wiarygodność świata (co po części wynika z bajecznego budżetu gry; GTA IV miało swego czasu najwyższy budżet w historii gier video, coś w okolicy 300 milionów dolarów), a po części z "głodu" graczy, którzy otrzymują kolejną odsłonę ulubionej serii co kilka lat i wywołanej tym tendencji do wybaczania różnych "grzeszków" (podobnie z resztą było moim zdaniem z Arkham Knightem, który był w sumie jedynie ulepszonym ale i bardzo wtórnym Arkham City, a gracze i tak się nad nim rozpływali, może pomijając kwestie techniczne wersji PCtowej). O ile z ostatnim GTA bawiłem się świetnie, to szczerze mówiąc, według mnie ta formuła osiągnęła już swój kres. Jeżeli za kilka lat znowu zrobią to samo (te same mechaniki, setting itd.), to moim zdaniem seria straci trochę na jakości.
Co do Far Cry'a (a także innych gier Ubi), to według mnie na wielu płaszczyznach można i trzeba je poprawić (uwagi wymaga choćby model jazdy czy sztuczna inteligencja wrogów). Niemniej co innego oczekiwać doszlifowania tego co nie działa zbyt dobrze (to się zawsze przydaje i powinno być obowiązkiem developera), a co innego wymagać cudów na kiju jak niektórzy gracze, którzy wiecznie kręcą nosem "bo to już było". Tylko jak się ich zapyta, co by chcieli zobaczyć nowego, to sami nie wiedzą - po prostu ma być coś nowego i basta! Nie przeszkadza im to oczywiście w zachwycaniu się GTA, które po "czwórce" będącej gameplayowym krokiem wstecz względem poprzedniczki, wróciło w "piątce" do większości mechanik znanych z San Andreas (z nowości dorzucono chyba tylko 3 bohaterów zamiast jednego, co jednak większości graczy niezbyt przypadło do gustu).
Wygląda mi to bardziej na zwykłą psychologię. Upływ czasu sprawia, że gracze zapominają o tym co było i dużo łatwiej wybaczają kopiowanie tych samych rozwiązań.
@Darkowski93m
Wygląda strasznie meh., Ta gra wygląda jak nędzny Early Access posklejany z tanich assetów z Asset Store. Gameplay'owo strasznie biednie. Naprawdę nie sądziłem, że Ubisoft upadło tak nisko. Niech ich lepiej przejmują, bo aż żal patrzeć na to co oni wydają., Ale nedza, w zyciu tego nie kupie, chyba ze za 20zl
Tiaaa, rzeczowa krytyka, nie ma co...
Co innego krytykować z użyciem rzeczowych argumentów (sam mógłbym napisać książkę o wadach gier Ubisoftu, bo jest tego na prawdę sporo), a co innego być żałosnym hejterem, który nienawidzi z automatu bo Ubisoft.
A skoro grasz w Wildlands i ci się podoba, a jednocześnie widzisz potrzebę krytykowania wtórności w Far Cry 5 już teraz (gdy poznaliśmy raptem kilka krótkich wycinków z całości), to chyba coś nie teges. Też grałem i gram w Wildlands, nawet mi się podoba, ale powiedzmy sobie szczerze, ta gra mogłaby się znajdować w dowolnym słowniku pod hasłem "wtórność"! Przecież cała ta gra to 5-6 mechanik na krzyż, skopiowanych kilkaset razy, praktycznie beż żadnych wariacji... Nie wiem jak będzie w FC 5, ale już poprzednie odsłony biją Wildlands na głowę pod względem różnorodności tego, co możemy w nich robić (a FC 5 wydaje się tą pulę jeszcze poszerzać, choćby o wędkowanie).
@Ski_drow
Nie jesteś, więc nie kierowałem swojego posta do ciebie, tylko właśnie do hejterów :).
Przyganial kociol garnkowi, w kazdym newsie o nowym AC piszesz, jaka to super bedzie gra, tu to samo, mimo ze po raz n-ty dostajesz tego samego kotleta. Mowiac krotko- fanboj. I teraz fanboj upomina hejterow, dobre.
@Persecuted
A skoro grasz w Wildlands i ci się podoba, a jednocześnie widzisz potrzebę krytykowania wtórności w Far Cry 5 już teraz (gdy poznaliśmy raptem kilka krótkich wycinków z całości), to chyba coś nie teges
W której swojej wypowiedzi krytykuje wtórność w FC5 ? W której wypowiedzi demonstruje chociażby potrzebę takiej krytyki ? Coś Ci się lekko pomyliło chyba, czytaj ze zrozumieniem i nie dopowiadaj sobie bzdetów na potrzeby własnych wywodów.
@Mwa Haha Ha ha
Zacytuj więc proszę kilka przykładów, gdzie bezkrytycznie wychwalam nadchodzące AC i podaj linki do odpowiednich wątków, to chętnie przeczytam. W myśl starej zasady - ciężar dowodu spoczywa na tym kto twierdzi, nie na tym kto przeczy.
Do fanboja mi daleko, bo ja wobec gier Ubisoftu nigdy nie byłem i nie jestem bezkrytyczny. Doskonale znam i nieraz sam krytykuję ich wady (część z nich przeszkadza mi bardziej, część mniej) ale to nie znaczy, że nie potrafię dostrzec w nich również zalet. No ale tego hejter z ograniczonym umysłem, postrzegający
świat w czerni i bieli, nigdy nie zrozumie.
Poza tym "odgrzewany kotlet" to pojęcie względne. Każda kontynuacja jakiejś serii była, jest i w 9/10 przypadków będzie podobna do poprzedniej odsłony. Wszystko rozbija się o to, na ile to podobieństwo jest wadą i w jakim stopniu wpływa na odbiór kontynuacji. Tylko osoba niespełna rozumu będzie oczekiwać, że jakaś produkcja w ramach jednej i tej samej serii, będzie definiowała wszystko na nowo. A tak się składa, że akurat poszczególne odsłony gier Ubisoftu wprowadzają sporo drobnych zmian, tyle że trudniej je dostrzec i docenić na przestrzeni bardzo wielu, bardzo podobnych do siebie produkcji. Patrząc jednak z perspektywy można zauważyć, że od czasu pierwszej odsłony AC, do czasu ostatniej, zmieniło się w tej serii praktycznie WSZYSTKO, a niektóre aspekty więcej niż raz (jak chociażby system walki i w Origins ujrzymy jego 5 już iterację).
@Darkowski93m
I po co ta agresja? Nigdzie nie skrytykowałeś FC5 - wiem, ale poparłeś krytykujących, stąd mój wniosek, że się z ich krytyką zgadzasz.
Się podniecacie,że słabe to słabe tamto....do premiery jeszcze szmat czasu,to i poprawią to i owo..no ale narzekać trzeba,bez tego świat byłby nudny...
Najlepsza gra Ubi od czasów .... PoP'a Dwa Trony :P
Ja odpadam. Far Cry 3 był super, natomiast Far Cry 4 już nie byłem w stanie ukończyć ponieważ miałem wrażenie, jakbym znowu grał w to samo. Najprawdopodobniej w Far Cry 5 nie zagram.
Ubi moglo zrobic cos na ksztalt splinter cell chaos theory z fajna fabula i ciekawymi lokacjami,a nie kolejna kalka far cry 3 i 4...
Gry typu FC lub GTA to powinno się tworzyć max w 2 lata. Skoro FC wychodzi już w kolejnym roku to dlaczego GTA ma takie opóźnienie ? Otóz dlategóż iż Rockstar jest zachłanne na kasę. Zobaczcie ile osób robi grę FC, a ile GTA. Rockstar ma kilka studiów rozsianych po całym świecie. Sztab ludzi jaki pracuje nad tworzeniem GTA mógłby grę wydawać co roku. Te 5 lat to jest stanowczo za długo. Gdyby nie multi GTA 5 większość by porzuciła po kilku miesiącach grania. Ludzie narzekają na FC że się nic nie zmienia że to już było itd. Ale popatrzcie na serię gry FIFA. Gra wychodzi co roku i jest jedna ta sama prostokątna mapa. Mimo to ma zawsze masę graczy i mało kto narzeka :)