Dzisiaj od bardzo dawna zdarzyło mi się obejrzeć mecz naszej ekstraklasy, konkretnie Górnik vs Korona.
Poziom nie był dla mnie zaskoczeniem, bo widać go na podstawie europejskich pucharów, ale coś co mnie strasznie irytowało to drący jape przez megafon gościu z trybun, czasami zdarzało się, że przekrzykiwał komentatorów.
Do osób oglądających regularnie: Nie przeszkadza Wam coś takiego, czy może raczej oglądacie na streamach?
Wyłączyć dźwięk telewizora też raczej tak średnio, bo komentatorzy naprawdę fajnie
Takie rzeczy tylko w Zabrzu plus jeszcze ten mega irytujący dzwonek. W innych meczach Ekstraklapy tak nie ma.
akurat ten dzwonek jest ok, bo to folklor i tylko w Zabrzu, natomiast przyspiewki kibicow o policji albo jakies bezsensowne obrazanie przeciwnej druzyny przez bande orkow ktorzy skacza odwroceni do boiska dupom to raczej strasznie zalosne :D
Wiesz lepiej nie trać czasu na oglądnie meczów Ekstrakaszany te "widowisko" dobitnie pokazało że można tą ligę olewać ciepłym moczem, przynajmniej nadal.
Ten co sie drze przez megafon to tzw. młynarz czyli kierownik dopingu na trybunach. Nie tylko w Zabrzu istnieje coś takiego, takze w wielu innych klubach w Polsce. Zresztą nie tylko w polskiej bundeslidze są tacy młynarze.
Tylko tutaj rozchodzi się o dźwięk, gdzie w Zabrzu typ zagłuszał komentatorów, bo w tle był za głośno. Na innych stadionach nie są tak bardzo słyszalni i jest ok, ale jak są mecze z Zabrza to jednak to trochę irytuje razem z tym odpustowym dzwonkiem.
Jak komu przeszkadza to u nas na MK Siemianowice nie ma takich gości..A jak od piątego kibica na prawo pójdziesz to trafisz na nas a my Ci polejem bo trza sie radować futbolem.
jakby nie kierujacy dopingiem to na trybunach byloby nudno jak w anglii, hiszpanii czy u szkopków
Ja sie ciesze jak slysze doping trybun w tv
Ja oglądam na bieżaco ligę angielską i byłem na dwóch meczach tottenhamu i Polska liga ma lepszy klimat kibicowski i w tv i na żywo ,bo na Górnik czasem się wybiorę. Zdecydowanie Torcida lepsza niż Yid army.
moze problem jest w tym wlasnie ze poziom sportowy jest zalosny, wiekszosc "kibicow" tych co dra jape nie patrzy nawet co sie dzieje na boisku, maja swoj maly ciasny patologiczny swiat ("pozdrowienia do wiezienia", "zawsze i wszedzie policja......bedzie" - w mile sloneczne letnie popoludnie) . Polecam wybrac sie na mecz gdzies gdzie potrafi sie grac w pilke, np Barcelona, gdzie owszem jest mala grupka tych co spiewaja gdzies tam za bramka na parterze cos o wyzysku, ale nie przeszkadzaja w widowisku i glosniej slychac jakies dzwieki zachwytu czy cos w tym stylu kiedy pilkarz zrobi cos ciekawego - to mi sie podoba bardzo, reagowanie na widowisko a nie jak wczoraj kiedy wlaczylem streama Zaglebie Sosnowiec vs Piast, zdziwilem sie nielekko ze kibice (chyba Zaglebia) spiewali jedna stylistycznie niepoprawna piosenke, albo - i tutaj wlasciwe zdziwienie - spiewali "Bielsko Biala", "Olimpia Elblag" i "Legia" duzo czesciej niz "Zaglebie", pare razy sprawdzilem czy to ten mecz ogladam. Akurat taki byl stream ze nie bylo komentatora, strasznie ciekawy efekt, po 15 minutach oczy mi sie zamykaly choc bylem po kawie, kopanina gorsza niz na podworku, oczywiscie co drugi "pilkarz" tatuaze na cala reke ale pilki ani przyjac ani kopnac nie potrafil. Serio, na tle Zaglebia Piast wygladal jak powiedzmy reprezentacja artystow polskich grajaca przeciw reprezentacji bloku nr 23 na dowolnym osiedlu na Zaglebiu. Wszystkiego dopelnil Stadion Ludowy (szkoda ze nie imienia Gierka)... szkoda gadac, taka jest nedza w polskiej pilce ze szybko nikt tego nie naprawi (moze reprezentacja sie podniesie na co mam nadzieje, ale to nie Eklapa). Rozpisalem sie, ale polecam taki eksperyment - znalezc stream bez komentatora, zeby slyszec tylko to co sie dzieje na stadionie, wtedy sie robi smutno i troche strasznie
Kiedyś miałem to szczęście że w trakcie meczu Ligi Mistrzów na Anfield Road była jakaś awaria i wyłączyło Szpaka .Mogłem podgłośnić i wczuć się w atmosferę stadionu która była zarąbiasta.
Sorry za łopatę ale po cholerę nowy wątek zakładać.
Może i mecz Gliwic z Zagłębiem tak niezbyt mnie rajcuje, ale mimo że za Cracovią nie przepadam to jednak liczę że wygrają meczyk z Legią.
Jutro zaś beniaminek Miedź ma szansę sprawić że Warta po raz trzeci polegnie. Na tą chwilę największy kandydat do spadku.
No cóż. Jaki poziom ligi, taki poziom kibicowania. Śpiewki jak jazda z Kur... czy JP i inne takie, są żałosne. Są fajne przyśpiewki obrażające inny klub(jak o Arce Gdynia ;D ) ALe pewne przyśpiewki to żal. Po za tym oglądanie meczów Ekstraklasy, to jak oglądanie jak schnie farba. Tyle że to drugie ciekawsze.