Syberia: The World Before | PC
6,5 dla tej gry to żart
Wiem ze w świecie gier z grafiką jak żyleta, ta gra i jej grafika może nie budzić zachwytów. Ale jest arcydziełem. Sztuką obrazem malowanym. Ostatnie dzieło w którym swoje palce maczał benoit Sokal. Ostatnia gra w swoim rodzaju i myślę zamykająca rozdział jakim jest Syberia. Przepiękna gra z polskim akcentem muzyka Fryderyka Chopina latająca się przez poszczególne rozdziały gry budująca nastrój spokoju i piękna. Gra zasługuje na ocenę 10 Nie można ich porównywać do innych tytułów takich jak Red Dead Redemption Wiedźmin to nie jest ten typ gry. To opowieść opowieść o osobie szukająca swoich korzeni swojego prawdziwego ja. Wsiadając do gry zanurzamy się w niezwykłym świecie świecie bajki i dzieciństwa zaczynamy przypominać sobie pierwsze dwie części piękne u krajobrazy spokój cisza sielskość. Gra nigdy nie zdobędzie takiej sławy jak wiodące tytuły wielkich studiów. Ale wśród pasjonatów i miłośników piękna gra zostanie na zawsze w sercach będzie wyznacznikiem kolejnym po Jedynce i Dwójce kierunków których powinny iść artystyczne gry. Gratulacje dla całego zespołu gratulacje dla nieżyjącego już benoit Sokal taka gra Zapewne już nie powstanie ale będziemy pamiętać o niej Przez długie lata. Grają w tą grę znów poczułem się jak dziecko wracając ze szkoły odpalający swój stary komputer i wyłączający pierwsze dwie części Syberii wspaniałe uczucie do którego Każdy z nas chce wrócić.
Jestem podekscytowany faktem, że wychodzi kolejna część mojej ulubionej przygodówki point&click czyli Syberia. Mam nadzieję, że nie wyjdzie z niej taki szrot jakim była trzecia część. Microids.. Nie zawiedźcie nas ;)
Mam tylko nadzieję, że Microids zdał sobie sprawę z tego iż trzecia część gry okazała się być niewypałem to następna nie będzie mieć z nią nic wspólnego. Jedynie czego potrzebuję to poczuć ten niepowtarzalny klimat pierwszych dwóch części i tylko tego chcę. Nic więcej.
Otóż to. Trzecia część każdy przyzna, że nie była tym, czego tak bardzo oczekiwaliśmy. Ale także mam nadzieję, że Microids przyłoży solidnie do produkcji czwartej odsłony Syberii :)
Jestem jedną z nielicznych osób, która dobrze bawiła się przy trzeciej części, ale mam przeczucie, że World Before będzie najciekawszą ze wszystkich historii i spodoba się fanom pierwszych dwóch gier.
Fakt, że znowu zaczynamy z sercem Oskara napełnia mnie nadzieją
Właśnie skończyłem prolog. Powiem tak, jestem dużo bardziej nastawiony pozytywnie do gry po nim. Wszyscy, raczej, wiemy jakim zawodem dla fanów, i nie tylko, była trójka i bałem się że czwórka pójdzie w jej ślady, ale tak na szczęście nie jest. Podoba mi się pomysł na 2 linie fabularne, w dwóch różnych epokach historycznych. Dzięki temu jesteśmy w stanie zwiedzieć dość różnorodne i skrajnie odmienne lokacje, co bardzo uprzyjemnia zabawę.
Podoba mi się również jakoś grafiki i sterowanie. Coś co wydawałoby się nie da się zepsuć w przygodówce, Syberii 3 się udało. Ta część na szczęście, jest dużo przyjemniejsza i intuicyjniejsza w sterowaniu.
Wreszcie sama bohaterka...nie będę spoilerowałem, ale nie spodziewałem się tego. Póki co jest fajnie poprowadzona, chociaż czuje, że niektórym fanom taka inna Kate Walker może nie podpasować. Mi się jednak podobała.
Demo chodzi bardzo dobrze, nie miałem spadków klatek oraz problemów z teksturami. Cała gra zajmie około 1,5 godziny, mam nadzieje, że pełna wersja będzie sporo dłuższa.
Jestem pozytywnie zaskoczony po jakości tego dema i mam nadzieje, że pełna wersja będzie co najmniej tak samo dobra jak jej początek, Póki co jest dużo lepiej niż w trójce. Szykuje się naprawdę godna serii gra.
Spodobała mi się darmowa próbka. Nie grałem w Syberie 3 i muszę nadrobić nim wyjdzie 4.
Muszą troszkę dopracować optymalizację bo miałem czasami tylko 15 klatek a w RDR2 normalnie mogę grać.
Co do bugów, gdy brałem długopis będąc siedemnastoletnią Daną to znikła jej sukienka. Oczywiście pod sukienką nic nie miała. Przez chwile myślałem że Kate teleportowała się do ciała siedemnastolatki i się narajałem na te grę bo uwielbiam podróże w czasie a już podróż w czasie poprzez wymianę ciał to już w ogóle. Jednak zdałem sobie sprawę że to tylko bug gdyż pod sukienką naprawdę nic nie było, nawet nóg xD
Bug się naprawił gdy próbowałem zrobić screena. Włosy o czym nie wspomniałem wcześniej były prawie takie same jak u Kate w kopalni dlatego pomyślałem że to jakaś podmiana ciał.
Takie bugi to normalna rzecz w wersjach demo więc nie ma się co martwić, podobnie było gdy grałem w demo Mafia 2.
UWAGA poniżej podam swoje przemyślenia więc mogą być spoilery
spoiler start
Jeśli Dana jest żydówką a Kate jest do niej podobna to może Dana była na przykład prababcią Kate, która uciekła do Ameryki. TO optymistyczna wersja gdyż jeśli Dana jechała tym pociągiem to mogła zginąć ale wówczas nie wiem jaki sens było by porównywanie ich na portrecie. Jeśli to przodek Kate to znaczy że Kate była żydówką i to też bezsensowne wprowadzenie bo jaki to by miało sens do całej Syberii. Niemcy nie wysyłali ludzi na Syberię a już na pewno nie na taką na której była Kate. Boję się że mam luki w fabule przez to że nie grałem w 3 część.
Pewnie to tylko błędne domysły ale to by znaczyło że Kate miała swoich przodków, którzy mieszkali blisko Voralbergów.
A jeśli miałbym dalej fantazjować to Dana mogła zostać adoptowana przez rodzinę żydowską i była spokrewniona z Voralbergami. Jednak to bez sensu z wielu powodów.
Co do tego co się wydarzy po ostatniej scenie to zapewne Katiushka zginie osłaniając własnym ciałem Kate co będzie bardzo smutne bo strasznie do siebie pasują i jej śmierć już na samym początku gry to zły pomysł.
spoiler stop
Ogólnie ta Syberia jest smutniejsza od poprzednich części.
Jednak ma świetny klimat, grafikę , świetną ścieżkę dźwiękową. Jest po prostu cudowna, obawiam się jednak jak zwykle przy takich grach o jej długość- 3GB danych dały nam tylko kilka minut gry. Jeśli gra nie będzie ważyć z 60 Gb to będzie to jakieś 2 godziny gry a w końcu to gra w 4k więc swoje zajmować musi.
od ilu lat jest ta gra bo bardzo chce zagrać ale nigdzie nie pisze :(
Mi się wydaje że nie ma jeszcze takiej informacji. Na razie gra jest w wersji demo , może platforma która udostępnia te grę powinna gdzieś umieścić takie info. Jeśli będę pamiętać to jutro włączę demo i z ciekawości sprawdzę czy na początku gry jest jakieś info.
Jest taka strona jak każdy wie : PEGI.INFO
Na tej stronie nie ma tego tytułu jeszcze.
Jednak patrząc analogicznie to Syberia 1 i 2 miały wiek 3+ ale później w nowszych edycjach zwiększono do 7+ , natomiast Syberia 3 miała 12+ więc zgaduję że Syberia 4 (chyba mogę tę grę nazywać Syberią 4 xD) również będzie miała 12+
Wg mnie to te PEGi to taka lipa. To gra przygodowa a nie jakaś strzelanka. Czy ktoś obcy ma decydować o tym co mogę robić a co nie? Jeśli rodzice ci muszą dać pozwolenie to niech sami ocenią grę grając w nią. W Syberii erotyki nie spotkałem, nikogo nie zabiłem a że do mnie strzelali to cóż takie życie. Świat to nie bajka i lepiej się tego uczyć od dziecka by nie żyć w iluzji ale o tym decydują oczywiście twoi rodzice :P
Samo wchodzenie na GRY-ONLINE powinno mieć jakieś PEGI 18+ bo czego ja się tu czasem naczytam to masakra xD
Jestem pod wielkim wrażeniem, ile wyciśnięto z Unity w tej grze, w ogóle poprawa przez te 4 lata jest ogromna. Może faktycznie nie jest tak ładna jak RDR2 czy "The Medium", ale no to UE4. Zresztą artystycznie to wygląda super, duże propsy dla twórców za pokazanie ambitnych scen, gdzie jest tłum czy przejazd przez miasto, a nie tylko puste, ciasne lokacje jak u Bloobera. Też jest tutaj ta zafiksowana kamera, która mnie wkurza, ale płynniej ona wypada niż w "The Medium", rzadziej się zmienia kąt, więc wypada minimalnie lepiej.
A fabularnie to fajnie wypada, efektowny i mocny początek, szkoda że żadnej zagadki nie było, ale rozumiem, bo prolog dość krótki i nie chcą zniechęcić casualowych graczy. Nie przeszkadza mi zupełnie, że Kate jest lesbą lub ma krótkie włosy. Nie wiadomo, dokąd ta historia zmierza, ale tak długo, jak nie ma jukoli, to się cieszę, no i propsy za polskie napisy.
Do poprawy na pewno optymalizacja, ale finalnie i wizualnie, i muzycznie jest super, po ukończeniu prologu od razu dałem grę do listy życzeń i czekam z niecierpliwością.
Jak już pisałem mnie ta gra zachwyciła swoim urokiem, jednak mam nadzieję że nie zrobią jak w Mafii 2, gdzie demo oferowało BARDZO DUŻO losowych interakcji z otoczeniem, ale miało się wrażenie że to jest jak wyreżyserowany film. I tak właśnie wyszło że sama gra była praktycznie pusta i poza grafiką cały świat nie oferował nic. Demo ma przyciągać ludzi jak clickbaitowy tytuł.
Mam nadzieję, że nie zrobią tego w Syberii TWB bo ich alienuje i wyślę na Syberię xD
Niestety 28 Maja zmarł Benoît Sokal - jak wiadomo autor Syberii i grafik do gry.
Ciekawe co w związku z tym z planowanym wydaniem gry i czy w jakiś sposób będzie to miało wpływ w ogóle na wydanie najnowszej części gry lub ew. datę wydania.
Ale w 2017 żył, a mimo to wyszedł im taki stolec, że gorszej przygodówki pod KAŻDYM kątem nie widziałem w życiu. Tam nie działało nic, a co więcej - były nawet bugi uniemożliwiające przejście gry (zagadka ze statkiem), tak więc nie przewiduję, by życie lub śmierć pomysłodawcy miały tu jeszcze jakieś znaczenie.
W 1,2,3 była ładna bohaterka. Tu jest brzydka na foto:/. Wygląda jak Chylińska.
Sądząc po minimalnych ukaże się jeszcze na 8 generacji konsol,fajnie.
Na GOG i Steam widnieje, że czwarta część również będzie posiadała polski dubbing jak pierwsze trzy części.
Super, czyli kupuję na premierę, z napisami to pewnie bym kupiła, gdyby spadła cena poniżej 30 zł.
Do jutra dwie części Syberi I i II są za darmo,a Syberia 3 w bardzo dobrej cenie. Ogólnie Syberia I i II są zawsze w dobrej cenie ale jak ktoś chce to może skorzystać.
Przeniesiona , niech to szlag. Miałem kasę naszykowaną specjalnie na ten tytuł.
Nie mogłam się doczekać, odliczałam dni do premiery. To nie w porządku :(
Ciekawe czemu tyle przed premierą na Spotify pojawił się soundtrack z gry? https://open.spotify.com/album/0HWNDnRxZ4iwq08a2uMzTc?si=-fh5sDuCTG--C40ye2SN_Q
Bo jest gotowy, a gra jeszcze nie? Kompozytor się wyrobił na pierwotną premierę, programiści nie ;)
Zobaczymy, co z tego wyjdzie, aczkolwiek pierwsza część tytułowej ,,Syberii' nieco straciła - dialogi sztywne, niekiedy sentymentalne, ale czwórka okazuje się, iż idzie w nieco inny ton, co może wyjść na dobre.
mam nadzieje ze w marcu 22 pogram w syberie . w grudniu 21 nie ukazała się , miejmy tę nadzieję że marzec wypali.
Premiera gry 18 marca. Tak głosi komunikat na oficjalnym FB.
Czekam dalej mam sentyment do tej serii. Gralem w nia wiecej i lubialem ja wiecej niz tomb rider w tamtych czasach :) fajne czasy
mam nadzieje że to będzie zamknięcie gry i historii kate walker iron zun odwali robote ale czy benoid sokal zamknie to co stworzył pre order kupiłem i czekam na nic innego tylko na tą grę
Nie zapomnij, że Benoit Sokal (twórca) zmarł w 2021 gdzieś w maju
Dziś zaczynam przygodę z Syberia. Jak na razie super, Stary klimat i wspomnienia. Początek gry powala, przynajmniej mnie. Życzę wszystkim wspaniałej gry
zaczołem tą historię mając 12 lat dziś mam 33 a mimo to historia się nie skończyła czy doczekam końca już miałem nadzieje ale wiem jedno mogę czekać kolejne 20 lat na skończenie tej historii fabuła wysmienita inon zur odjebał robote oc wiem ze kolejną część bez benoida socala może nie być już taka
6,5 dla tej gry to żart
Wiem ze w świecie gier z grafiką jak żyleta, ta gra i jej grafika może nie budzić zachwytów. Ale jest arcydziełem. Sztuką obrazem malowanym. Ostatnie dzieło w którym swoje palce maczał benoit Sokal. Ostatnia gra w swoim rodzaju i myślę zamykająca rozdział jakim jest Syberia. Przepiękna gra z polskim akcentem muzyka Fryderyka Chopina latająca się przez poszczególne rozdziały gry budująca nastrój spokoju i piękna. Gra zasługuje na ocenę 10 Nie można ich porównywać do innych tytułów takich jak Red Dead Redemption Wiedźmin to nie jest ten typ gry. To opowieść opowieść o osobie szukająca swoich korzeni swojego prawdziwego ja. Wsiadając do gry zanurzamy się w niezwykłym świecie świecie bajki i dzieciństwa zaczynamy przypominać sobie pierwsze dwie części piękne u krajobrazy spokój cisza sielskość. Gra nigdy nie zdobędzie takiej sławy jak wiodące tytuły wielkich studiów. Ale wśród pasjonatów i miłośników piękna gra zostanie na zawsze w sercach będzie wyznacznikiem kolejnym po Jedynce i Dwójce kierunków których powinny iść artystyczne gry. Gratulacje dla całego zespołu gratulacje dla nieżyjącego już benoit Sokal taka gra Zapewne już nie powstanie ale będziemy pamiętać o niej Przez długie lata. Grają w tą grę znów poczułem się jak dziecko wracając ze szkoły odpalający swój stary komputer i wyłączający pierwsze dwie części Syberii wspaniałe uczucie do którego Każdy z nas chce wrócić.
Z obiema kwestiami się zgadzam, ta gra zasługuje na wyższą ocenę, dobrze, że u góry już ocena zaczęła rosnąć, bo serialnie, to jest piękny scenariusz. Do takich gier jak Beyond a Steel Sky czy The Council bym porównał ten tytuł i na ich tle naprawdę nic mu nie brakuje.
zgadzam się pisając wyżej zaczynałem tę historię mając 12 lat grając w tę część znów czółem się jak dziecko ta gra nie jest dla wszystkich oceny też nie będą dla nich zrozumiałe ale ta gra ma ten klimat i zawszę będzie miała
Piękny komentarz, doskonałe podsumowanie.
Cieszę się że są ludzie którzy potrafią w ten sposób patrzeć, nie przez pryzmat akcji w grze tylko tego co może być wartościowe.
Pozdrawiam
Skończyłam właśnie tę przygodę z Kate Walker :)
Jedynym mankamentem były spadki klatek, które zupełnie mi nie przeszkadzały. Już dawno aż tak się nie wciągnęłam w fabułę. Zagadki bywały czasem wymagające - co niezmiernie cieszy - gra nie prowadzi za rączkę, niekiedy trzeba było dłużej się zastanowić, wrócić do poprzednich miejsc i pokombinować - miało się prawdziwą satysfakcję po rozwiązaniu trudniejszej łamigłówki.
Niesłychana dbałość o detale otoczenia, ciekawe lokacje, fantastyczna praca kamery podczas dialogów i cutscenek oraz niesamowity klimat ze wspaniałą muzyką potęgują przyjemność z rozgrywki.
Warto było poczekać
Prawdziwa gratka dla zmysłów, aczkolwiek to dalej nie "nasza stara Syberia", która wymagała od nas ruszenia mózgownicą.
Przepiękna muzyka i tło. Fenomenalna huśtawka między ckliwym rozczuleniem nad losem bohaterów, a selfistyczną rządzą przygód i odpowiedzi względem samej Kate.
Mistrzowsko poprowadzona historia, chociaż DO BÓLU przewidywalna od niemal samego początku.
8/10.
Koniec epickiej podróży. Obowiązkowa pozycja dla fanów serii, która jest zadośćuczynieniem po słabszej trójce. Gra jest dobra, bo znacznie lepsza od przecietnej trójki, która wręcz we wszystkim była gorsza od jedynki i dwójki oraz potrafiła nudzić. Najnowsza część jest zwieńczeniem przygód kultowej postaci Kate Walker w lubianej serii gier. Na duży plus powrót atutów jakie mieliśmy w pierwszych dwóch częściach jak poruszanie naszych emocji, cudowna muzyka, ciekawie prowadzona fabuła, przepięknie przygotowane lokacje, śliczny styl artystyczny oraz jako nowość w serii ciekawe połączenie historii dwóch postaci. Nowa część niestety nie była w stanie mnie, aż tak zaciekawić jak intrygująca jedynka, gdzie dopiero poznawaliśmy naszą kultową postać i to uniwersum więc wszystko było bardziej tajemnicze i ciekawe. Czwórka okazała się pod tym względem bardzo przewidywalna, ale nie można odmówić jej uroku. Grając w najnowszą część czułem się też jakbym był uczestnikiem filmu interaktywnego, w którym poznajemy historie naszych bohaterek, a zagadki to jakiś dodatek. Oczywiście zagadki nadal są w grze i odkrywają rolę, ale są banalne jak na standarty serii i całego gatunku point & click. W grze zdecydowanie też za mało Syberii w Syberii. Klimat przez to jest dość nierówny i miejscami rozczarowujący. Humor i dubbing PL też zdecydowany najlepszy jest w pierwszych dwóch częściach. Na 2022 rok Syberia 4 jest nieco technicznie i wizualnie zacofana porównując do obecnych gier, a jedynka na 2002 rok prezentowała się znacznie godniej. Do tego statyczne kamery i renderowane tła sprawiły, że takie gry jak Syberia 1 i 2 miały dłuższą żywotność. W dużej mierze za to co mamy teraz w tym gatunku odpowiada to, że w złotym okresie przygodówek, a zwłaszcza w latach 90' dostawały one dobre budżety na całość branży (zwłaszcza Sierra i LucasArts nie szczędzili grosza), a od dawna skromne, bo gatunek stał się niszowy. Mimo wszystko najnowsza Syberia to moim zdaniem jeden z lepszych point & click ostatnich kilkunastu lat, gdzie nie ma urodzaju i modniejsze stały się 100% filmy interaktywne od Quantic Dream, Telltale, DONTNOD.
Z point & click mocno polecam Monkey Island 1-3, Indiana Jones & Fate of Atlantis, Day of Tentacle, Myst 1-4, Gabriel Knight 1-3, The 7th Guest, Under a Killing Moon, I Have No Mouth And I Must Scream, Discworld 1-3, Blade Runner, Broken Sword 1-2, Neverhood, Larry 7, Sanitarium, Jack Orlando, Grim Fandango, The Longest Journey, Atlantis: The Lost Tales, Syberia 1-2 i 4, Black Mirror 1-3, Gray Matter, Primordia, Kathy Rain oraz Deponia 1-3, które próbowały naśladować kultowe Monkey Island 1-4. Mimo, że naśladowniki to nawet nieźle bawią.
Syberia 1 - 9,5+10. Syberia 2 - 9+/10. Syberia 3 - 6/10. Syberia 4 - 8+10.
Idealne zwieńczenie trylogii nie zawiodlem sie na tej grze :) szczerze polecam jesli jeszcze nie grales a grales w poprzednie czesci.
8/10 dla mnie
Po skończeniu Syberii World before czułem się jakbym przeczytał mega wciągającą książkę. Gra ma swoje bolączki jak nagły spadek klatek na zbliżeniach kamery ale da się przeżyć. Zagadki nie były zbytnio wymagające i to dla mnie mały minus. Bardziej przydały mi do gustu dwie pierwsze części Syberii, bo tam historia automatów była ciut lepsza od tej, ale i tak polecam.
Najlepszą fabułę ma w tej serii Syberia 1, bo to powieść o przemijaniu, niespełnionych marzeniach i nadziei na ich spełnienie. Scenariusz jest niezwykle zręcznie napisany i prowadzony umiejętnie niczym w dobrze wyreżyserowanym filmie. Do tego ma największy urok ze względu, że to w jedynce poznajemy kultową postać gier komputerowych Kate Walker, Oskara, świetne uniwersum, a gra ma bardziej zróżnicowane lokacje niż w b.solidnej dwójce.
Jeszcze wyżej ceniona jest The Longest Journey z inną świetną żeńską postacią z gier April Ryan. To co łączy Syberia 1 i 2 oraz The Longest Journey to też znakomity polski dubbing, który przebił jakością angielski co jest rzadko spotykane.
Syberia: The World Before i tak sprostała oczekiwaniom po tak przeciętnej Syberii 3. Na minus głównie dość przewidywalna choć niezła fabuła i zbyt proste zagadki. Ale podobało się mi takie zwieńczenie tetralogii.
Nigdy nie byłem fanem tej serii z różnych względów dlatego też, nie czekałem na 4 osłonę tej serii.
Zagrałem bez większych oczekiwań i wciągnęło mnie, jak przy dobrym filmie lub książce.
Historia dobra, wciągająca i warta zapamiętania. Gdzieś w połowie gry sam, zacząłem łączyć fakty dlatego z mojej brak zaskoczenia mnie przez grę w późniejszym etapie.
Graficznie no cudo! Gra działa na silniku którego nie bardzo lubię... Unity a wygląda gra cudnie! I co ważne, działa dobrze a to, cud na tym silniku. Ot raz czy dwa gdzieś będzie gorzej ale tego naprawdę nie czuć boleśnie.
Jako nie fan Syberii, jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, wciągnęło mnie w historię i co najważniejsze, dobrze się bawiłem.
Pytanie tylko... Czy Syberia The World Before to ostatnia część gry?? Może wkrótce się okaże.
Jedno jest pewne, ocena GOL'a 6,5/10 to kiepski żart.
Ode mnie idzie, 8/10
Silnik Unity też mnie przeważnie odpycha, a tu wycisnęli z niego całkiem sporo. Co ciekawe czwórka zajmuje o połowę mniej miejsca niż trójka z 2017 roku, która też powstała na Unity.
To kim są dla siebie dwie główne bohaterki domyślałem się już po ogranym demie, gdzie był sam prolog więc przystępując do pełnej wersji już na starcie na to stawiałem. To wydawało się najbardziej prawdopodobne. A mimo przewidywalnego scenariusza bawiłem się świetnie. W końcu liczy się droga od A do Z, a nie sama meta nawet jak znamy wynik.
Czwórka ma takie zakończenie jakby celowo otwarli sobie furtkę na piątkę, bo nie chcieli domknąć tego już w tej części. Wygląda więc na to, że może pojawić się Syberia 5 w ciągu kilku lat, jeśli ta część sprzeda się, bo to zawsze warunek konieczny.
W tej serii najlepsza jedynka, a za nią dwójka. Natomiast czwórka niespodziewanie okazała się znacznie lepsza od trójki. Po demie czwórki sądziłem, że pomysł z dwoma postaciami może być przekombinowany i gra nie dowiezie więc będę rozczarowany prawie tak jak trójką, ale na szczęście w pełnej wersji gra rozkręca się i jest bardzo emocjonalna. Jest trochę nierówny poziom i słabsze segmenty, ale znacznie więcej jest tych lepszych. Zwłaszcza podobał się mi segment z pierwszą wyprawą do schroniska Kate Walker, gdzie można było poczuć klimat pierwszych dwóch kultowych części i nacieszyć oko widokami. Aspekt maszyn wypada dużo mniej ciekawie niż w jedynce. Tam zresztą sama podróż jest bardziej intensywna i równiejsza poziomem bez słabszych fragmentów.
Dubbing polski niedościgniony jest w Syberia 1 i 2. Tam wcieliła się w postać Kate Walker oczywiście Brygida Turowska-Szymczak, która zagrała rolę życia i przebiła angielski odpowiednik. W Syberia 3 dubbingowała tą postać Anna Dereszowska, a w Syberia: The World Before Beata Wyrąbkiewicz, ale nie były w stanie tak dobrze odegrać tej postaci.
W The Longest Journey, gdzie główną postać April Ryan przy dubbingu polskim odgrywała Edyta Olszówka też zagrała rolę życia i niespodziewanie przebiła oryginalny angielski dubbing w tym arcydziele przygodówek.
wiecie ze przechodząc 2 raz grę natrafiłem ester eggs ze stroną internetową która naprawdę istnieje jest to strona poświęcona vaghen i opinie o tym mieście i nie tylko
Jako wielki fan jedynki i dwójki jestem trochę zawiedziony. Gra jest dobra ale z Syberią jaką znam ma bardzo mało wspólnego. Gdyby ta gra nazywała się Nazi 37 i w grze nie byłoby Kate Walker ani żadnych wzmianek o automatach Voralbergów to spokojnie mogłaby ona funkcjonować jako zupełnie nowa gra.
W sumie wydaje się, że to podpięcie pod znaną serię jest tutaj bardzo na siłę. Gra w zasadzie nie jest o Kate, która zresztą nie wygląda jak Kate Walker ani nie zachowuje się jak Kate Walker jaką znam. W polskiej wersji także nie brzmi jak Kate Walker. To jest skandal, że znowu ma inny głos, tym razem gorszy niż kiedykolwiek wcześniej. Gra jest w 90% o Danie Roze, drugiej głównej bohaterce. To jej losy śledzimy przez całą grę. Przypadek w zasadzie sprawił, że Kate Walker wpada na jej trop i postanawia dowiedzieć się o niej czegoś więcej bo niby są do siebie podobne. No i na tym w zasadzie polega gra, udajemy się do miejsc w których prawie 70 lat wcześniej była Dana. Więc zamiast mamutów i podróży na wschód mamy nazistów, prześladowania i finalnie wojnę światową. No mało to Syberyjskie. Zamiast jakiejś symbolicznej podróży, Kate Walker raczej ciągle ucieka przed powrotem do domu. Okres historyczny w którym dzieją się sekwencje z Daną jest bardzo ciekawy, interesujący i mało wykorzystywany w grach więc to jest na pewno zaleta. Fabuła sama w sobie także jest całkiem niezła, ma swoje naprawdę dobre momenty szczególnie w drugiej połowie gry. Jeżeli chodzi o rozgrywkę to gra stoi w rozkroku między klasyczną przygodówką point-and-click a współczesnym przedstawicielem gatunku a la Telltale. Postacią poruszamy klikając myszkiem na ekranie ale jeżeli chodzi o zagadki to raczej nie są one zbytnio skomplikowane i nie ma zbyt wielu podnoszenia przedmiotów, których potem musimy użyć. Zagadki w większości polegają na podążaniu za instrukcją albo wyklikiwaniu aż do skutku. Graficznie jest całkiem nieźle, chociaż wydajność jest strasznie nierówna; zdarzają się miejsca z olbrzymimi spadkami klatek. Muzyka ok, ale nic specjalnego.
Reasumując, spodziewałem się podchodząc do The World Before czegoś co będzie bardziej przypominać jedynkę i dwójkę. Gra może się podobać i można spędzić z nią te 12-14 godzin bawiąc się całkiem dobrze ale Syberią bym tej gry nie nazywał. Myślałem też że będzie to finalne zwieńczenie historii Kate Walker ale zakończenie raczej sugeruje coś innego...
W kwestii dubbingu PL to zarówno w trzeciej i czwartej części postać Kate Walker odgrywały inne aktorki niż w Syberia 1 i 2.
Syberia 1 i 2 - Brygida Turowska-Szymczak
Syberia 3 - Anna Dereszowska
Syberia: The World Before - Beata Wyrąbkiewicz
Mi to już przeszkadzało przy Syberia 3. Wiele minusów widziałem w trójce i podmiana aktorki grającej Kate Walker w dubbingu polskim jest dla mnie jedną z wielu wad.
Głos w dubbingu PL do postaci Kate Walker w Syberia 1 i 2 w wykonaniu Brygidy Turowskiej-Szymczak jest równie kultowy jak Edyty Olszówki z The Longest Journey dla postaci April Ryan.
Bardzo się zgadzam, na siłę pod Syberię to podpięto. Dodatkowo motywacja Kate, żeby się dowiedzieć kim była Dana, no to jest słaba i mało sensowna.
Dla mnie fabuła jest słaba. Mimo, że lubię tą serię to nie podoba mi się (nie chce spojlerować) otoczka czyli znajdujemy kłak łonowy i staramy się rozwikłać zagadkę do kogo należał itd. Mam już 10 godzin i czuje się zmęczony (gram cały czas bo liczę, że mnie czymś zaskoczy ale im dalej/dłużej spędzam z nią czas tym bardziej jestem przekonany, że to stracone godziny).
Grafika, modele, dubbing, odwzorowanie części miasta na duży plus ale dla mnie w takich grach liczy się ciekawa fabuła, a to co mamy w The World Before mnie nie porywa.
Matkoboskoczęstochowsko przy tej grze trup ściele się gęsto... wśród graczy, bo gra jest śmiertelnie nudna. Ilość filmików, wstawek, introspekcji i innych dupereli jest tak ogromna, że czułem się jak na filmie kina drogi po Saharze. Niemal każdy krok bohaterki wymaga podjęcia jakiegoś wyboru/decyzji, która... nie ma totalnie absolutnie żadnego znaczenia dla dalszej akcji. Poruszając się po terenie jesteśmy zewsząd atakowani koniecznością podglądu informacji lub przedmiotów, które... też nie mają absolutnie żadnego znaczenia dla rozgrywki. Gra nie posiada żadnych, zero, null, none rozgrywek zagadkowych, logicznych, wymagających używania choćby kilku szarych komórek. To zwykły klikacz - ot chodzisz sobie, klikasz na kolejne miejsca do przejścia, gdzieś tam sobie idziesz, niby czegoś lub kogoś szukasz, ale nawet sami autorzy chyba nie wiedzieli po co i w jakim celu. Zero fanu. Przeszedłem (przeklikałem) grę chyba do 20% i... wykasowałem z kompa. Żenująca i nudna. Szkoda czasu.
Gra jest dobra. Nie jest to co prawda poziom jedynki czy dwojki i ogolnie mozna sie zgodzic z opisem przedmowcow.
Co najbardziej razi to marksistowska propaganda teczowych wrzucona na sile jakby wprost z netflixa. "Blizsza kolezanka" Kate (ktora jest aktywistka i odpowiednikiem czlonkini pussy riot aresztowana przez ruskich) zburzyla poczatek gry.
Na szczescie jest to na poczatku gry, nie jest oscentacyjna i nie razi az tak.
Zagadki wydaja sie malo wymagajace, a koncowka mowi ,ze bedzie kolejna czesc,ale strach pomyslec co tam nawrzucaja.
No, ta gra jest iście przepiękna. I w dodatku twórcy naprawdę na bogato nawrzucali różnych lokacji, a do tego nie oszczędzali na przerywnikach filmowych, które też często występują i budują niesamowity klimat, no bo mimika twarzy jest naprawdę przyzwoita tutaj (Frogwares mogło by się uczyć). Nawet historia, która zaczyna się tak naciąganie i w ogóle niby pomijamy ciekawy jej fragment, no to z czasem zaczyna być bardzo spójna i prowadzi do zakończenia, które ma duży sens.
Do tego zagadki są raczej proste, a przede wszystkim nie trzeba za nimi latać. Jak coś jest do ogarnięcia, to rozwiązanie zazwyczaj występuje w tym samym pomieszczeniu i nie trzeba po całej lokacji biegać. W gameplayu tylko irytują te kąty kamery. Twórcy za często postawili na to, by świat pięknie wyglądał, a nie by poruszanie się było intuicyjne, więc kilka razy zdarzy się polatać po ścieżce szukając kąta, który odsłoni właściwe przejście, ale i tak na pewno gra się lepiej niż w poprzednią część.
Polski dubbing taki spoko ale bez rewelacji, faktycznie do głosu Kate Walker trzeba się z początku przyzwyczaić, ale może to ogólnie fakt, że jest ona dziwną postacią i ciężko ją raczej lubić.
Gdzieś w tym wszystkim na kontrze do dojrzałej i poważnej opowieści, jaką Syberia 4 na pewno jest stoi tylko jeden szczegół - nie ma nazistów. Mamy fikcyjne miasto, fikcyjny kraj i fikcyjną grupę faszystowską - brązowy cień, który prześladuje fikcyjną mniejszość. Na początku to jeszcze jest spoko, ale później okazuje się, że to się dzieje podczas prawdziwej wojny światowej i prawdziwe kraje jednak występują. Alianci walczą tu z jakimś brązowym cieniem, który podczas drugiej wojny światowej stanowił zagrożenie dla całego kontynentu. A o nazistach czy wręcz Niemcach no to ani słowa nie ma, oni w latach 1937-1945 siedzieli cicho i nikomu nie wadzili najwyraźniej. Słabo, jakby coś takiego w Call of Duty było, no to spory skandal by był. Jeszcze studio z Europy to robi. Wstyd.
I za to przede wszystkim obniżam grze ocenę. To jest piękna i wzruszająca przygodówka, w którą przez większość czasu gra się nawet przyjemnie, no ale o pewnych tematach albo mówimy na poważnie, albo wcale.
Microids pokazało dziś edycję kolekcjonerską gry. Ogłoszono też, że wersje na PS5/XSX/XSS ukażą się w listopadzie, a wersje na PS4/X1 i Switcha w 2023 :)
Od miłosnego wątku ciągnącego się przez całą grę chce się rzygać. Ta gra nie ma kompletnie żadnego związku z prawdziwą Syberią. Brak możliwości pominiecia bardzo kiepskich naciąganych i "babskich" dialogów i jeszcze ta małpa gadająca... no bez jaj. To nie jest Syberia.
Twórcy gry poinformowali w mediach społecznościowych, że wersje na PS5 i XSX osiągnęły złoty status i ukażą się 15 listopada :)
Cieszę się z bardzo dobrego dubbingu, ale nie rozumiem, dlaczego Brygida Turowska nie podłożyła głosu dla Kate (tak jak w 1 i 2) , skoro i tak podkładała dwóm postaciom pobocznym. Tego głosu Kate, Oskara z tych klasyków 1 i 2 bardzo mi brakowało. Również w 3. części.
Dla mnie to wybitne arcydzieło, najlepsza gra przygodowa, arcyciekawa, i trudna, rozwija umysł. To opowieść o szukaniu korzeni, swoich korzeni, i miejmy nadzieje że Kate, główna bohaterka je odnajdzie, bo jest zapowiedź piątej części. Wielkie ukłony dla twórców gry, wszystkich odsłon . Wielkie podziękowania dla B Sokala, który nas wciągnął w tą niesamowitą opowieść. Dla mnie to arcydzieło . I wszystkie pozostałe 3 części również .
Polecam .Ale również polecam zacząć grę od pierwszej części ,zrozumiemy kim jest naprawdę główna bohaterka, co postanawia, i dlaczego.
Polecam
Jest dobrze, ale mogłoby być lepiej. Ckliwa historia, z dziwnym zakończeniem, właściwie nie do końca rozwiązanym, co wskazuje na kolejną część.
Graficznie i muzycznie jest bardzo dobrze, dubbing lepiej dopasowany niż w poprzedniej części.
Eh, nie tu, pisałem dla XSX.