Takie pytanie z ciekawości, czy ktoś tutaj interesuje się i jest na bieżąco z UFC? Zauważyłem, że MMA rozwija się w Polsce dosyć szybko ale nawet ludzie, którzy trenują zdają się niewiele wiedzieć o tym kto, jak sobie radzi w największej organizacji na świecie, dyskutując tylko na tematy freak fightów z KSW.
Jakieś opinie dot. ostatniej wygranej McGregora?
Jakieś typy dot. dos Santos vs Blaydes; Dos Anjos vs Chiesa?
Ja się interesuję i staram się być na bieżąco.
Od początku stawiałem na Conora pomimo doświadczenia kowboja. Walka krótka i nie żałuję, że poszedłem spać i nie czekałem na walkę.
W wadze ciężkiej trudno wytypować, bo tutaj wystarczy jeden trafiony cios, więc szanse będą wyrównane, no a w wadze półśredniej stawiam na dos Anjosa.
Jest wątek o MMA na forum ale niestety ostatnie kilka postów umieściłem ja, nikt tam si�� nie udziela więc olałem temat.
Co do walki, sercem byłem za Cerrone ale podejrzewałem, że Rudy ubije Kowboja.
Najbardziej nie mogę się doczekać Fergusona z Khabibem
Oglądam i jestem na bieżąco, ale raczej nie udzielam się na forum na ten temat bo nie ma tu za dużego zainteresowania, jak już to czasami podczas zarywania nocki popiszę z patologią na Cohones czy ich czacie żeby czas umilić między rundami/walkami ;)
Dos Santos do już się raczej z emerytami powinien bić, jakoś nie widzę go wracającego w glorii i chwale :)
Próbowałem znaleźć w wyszukiwarce ale najwidoczniej słabo mi to wyszło. Jeżeli możesz zarzucić linka to chętnie sprawdzę. Ja tam mimo wszystkich wad Rudego doceniam zawsze jego show (choć te było akurat bardzo umiarkowane, mówię oczywiście o konferencjach przed/po walce) i to co zrobił dla sportu. Trzeba być naprawdę ślepym, żeby nie widzieć, że gościu jednak pokonał na swojej drodze samych najlepszych. Najśmieszniejsza jest ta ciągła i wszechobecna bitka pomiędzy fanami Khabiba i Conor, jakby nie można było docenić obydwu.
Trochę racja co do dos Santosa ale jeżeli Curtis nie będzie od początku szukał obelanie, to w stójce widzę jednak przewagę Juniora. Zgadzam się jednak z cswthomas93pl, że obstawianie wagi ciężkiej to zawsze trochę loteria.
McGregor to świetny showmen. Taka charyzma u zawodnika już się raczej nie powtórzy.
I właśnie przez te wszystkie kłótnie związane z nimi dwoma, Khabib mi zbrzydł i życzę mu widowiskowego nokautu ze strony Fergusona. Oczywiście nie bronię Conora, ale czytając wypowiedzi fanów Khabiba można dostać wylewu. Mam nadzieję, że Conor vs Khabib 2 się nie odbędzie, a tym bardziej vs Diaz. Raczej stawiałbym na pojedynek Conora z Masvidalem ewentualnie Gaethje.
No cóż, dla mnie ich konflikt, o ile można to tak nazwać został zakończony i nie widzę sensu ustawiania trzeciego podejścia, chociaż mogłoby to być ciekawe.
Zgadzam się co do pojedynku z Diazem, zdecydowanie wolałbym zobaczyć McGregor vs Masvidal, głównie dlatego że Diaz wypadł mocno przeciętnie w walce z Jorge. Wydaje mi się, że Conor powinien jednak celować w lightweight, w welterweight może mieć ciężką przeprawę z takimi typami jak Edwards czy Usman ale znowu na rewanż z Khabibem też nie bardzo mam ochoty. Niestety najbardziej prawdopodobny na ten moment wydaje się właśnie rewanż z dagestańczykiem, Dana nawija o tym w kółko...
Nie bez powodu, bo zapewne ta walka przyniosła by jemu największe zyski, a jakby nie patrzeć Dana często jest samolubny i ustawia walki pod siebie..
Kierwa a ja nie wstałem jak budzik zadzwonił... Ale wierzyłem, że Jano zamknie mordy niedowiarkom. Piękna postawa rodaka, jak i Bonesa po walce. Walka o pas wisi w powietrzu. FUTURE CHAMP!
Doceniam umiejętności Israela, ale chciałbym zobaczyć nokaut ze strony Yoela, należy mu się :)
No i sercem jestem za Joanną, to będzie ciekawy pojedynek, ale ciężko coś wytypować, Zhang nie jest łatwym przeciwnikiem
U Joanny wydaje mi się, że może być problem z nastawieniem. Ona już nic w zasadzie nie musi. Mam obawy, że może to wyglądać trochę podobnie jak w walce Karoliny.
Ja również wolałbym zobaczyć Romero z podniesioną reką w pojedynku z Israelem, młody jeszcze będzie miał swój czas a i cwaniakowania trochę za dużo :P Tak czy inaczej talentu nie da mu się odmówić.
Joannie niestety przestałem kibicować po porażkach z Namajunas, a dokładniej z powodu jej zachowania i braku akceptacji porażki, pamiętam że strasznie żenujące były jej wypowiedzi.
Teraz Błachowicz vs Jones :) Ciężka to będzie walka dla Janka ale to nieprzewidywalny sport, więc kto wie....
Swoją drogą - gra tutaj ktoś może w UFC na PS4? Chętnie się zmierzę w wolnym czasie :)
Ja pykam w UFC 3 raz poraz, ale przestałem wykupywać PS plus więc nie popykamy razem niestety.
Dodam, że grałem we wcześniejsze części i szczerze przyznam, że UFC 3 najbardziej mi odpowiada, jest może trochę bardziej skomplikowane sterowanie, choć to kwestia przyzwyczajenia. W poprzedniej części nie potrafiłem prawie wcale zrobić poddań, w 3 części bardzo często mi się to udaje :)
Z tym cwaniakowaniem to prawda, przydałby się kubeł zimnej wody dla niego :D
A no faktycznie, zapomniałem już o jej wypowiedziach ale jakby nie było, to jednak reprezentuje nasz kraj i by było fajne uzupełnienie dla Błachowicza w postaci wygranej :)
Imo Jones to kawał skurczybyka, sercem jestem za Janem, rozumem za Jonesem..
A co do UFC to z tego co mi wiadomo nie ma crossplayu między platformami, a ja sam gram na Xboxie One. Nie zmienia to jednak faktu że mam trzy części i dla mnie szału nie robią, czegoś mi w nich brakuje i cały czas w głowie mam Undisputted z zeszłej generacji, to była gra..
Haha Undisputted to było to, przez co w ogóle zainteresowałem się MMA. Pamiętam do dzisiaj te nocki zarwane ze współlokatorami na studiach katując Lesnar vs Mir albo Silva vs Griffin :D
Pograłem jeszcze dla pewności w 3. Fajnie to wygląda, dużo zawodników choć wiadomo że kilku brakuje, ale wszystko to jakieś takie mało dynamiczne, powolne, tylko czasami akcja przyspiesza przy kombosach. W Undisputted było dobrze to odwzorowane, wyprowadzane ciosy było czuć, często miałem przeczucie że jak trafię konkretnie to będzie koniec i często tak było, twórcy wiedzieli co robią, a UFC od EA jest jakieś takie nijakie, z drugiej strony nie mamy żadnej alternatywy a szkoda.
Myślę, że 3 część można podpiąć pod "symulator" walk mma. Trochę w to już gram a jeszcze dłużej trenuję ten sport i tam ma wszystko znaczenie tak na prawdę. Samo sterowanie, łączenie przycisków, żeby zrobić jakiś bardziej skomplikowany cios, jest mega wygodnie, wbrew pozorom, wymyślone. Pomimo tego trzeba wyczuć dystans, czasami ciosy mijają cel o centymetry, kombinacje przyspieszają po udanym uniku, co jest też bardzo dobrze odwzorowane moim zdaniem, wagę ciosów też da się fajnie odczuć no i ten parter jest dość wygodny, jak się ogarnie samouczek. Fajnie, że z każdym walczy się inaczej, trzeba każdego rozpracować na inny sposób, przez co my sami też musimy walczyć wrzechstronnie, żeby sprawdzić, w której płaszczyźnie przeciwnik sobie radzi gorzej od nas. Może jeszcze się przekonasz, trzeba dać jej trochę czasu :)
Jestem podobnego zdania co DRAGON, mimo sentymentu do undisputed sterowanie w 3 daje moim zdaniem dużo więcej możliwości (kombosy, sprowadzenia do pareru, ciosy w klinczu, superciosy itd.). W trójce też dużo więcej uwagi trzeba poświęcić taktyce na poszczególne walki, inna na każdego przeciwnika, inna na 3 i 5 rund itd. Miejmy nadzieję, że nowe UFC będzie tylko lepsze :)
UFC namiętnie śledziłem bodajże do zakończenia kariery mojego ulubieńca czyli najzabawniejszego typa podczas wywiadów i podrywacza reporterek, legendy Pride. Myślę, że wiecie o kim mowa.
No ale Jon Jones znowu w UFC i znowu rządzi... Myślałem, że on już ma pozamiatane na amen a tu proszę.
Rampage?
Nie wiem czy "dry humping" reporterki która z przerażeniem w oczach stara się jakoś przetrwać niezwykle niezręczny wywiad się zalicza jako podrywanie ale niech będzie :D
A Jones to cień samego siebie (to nie ten Jones który niszczył Cormiera), z Santosem wygrał na włos (a Thiago 4 rundy walczył na 1 nodze), z Reyesem dostał oklep i są co do tego zgodni i fani, i dziennikarze.
http://www.mmadecisions.com/decision/10877/Jon-Jones-vs-Dominick-Reyes
Podejrzewam że Stipe by nim powycierał podłogę gdyby rzeczywiście planował przejść na HW, zamiast tylko się stroszyć.
Tak to Rampage - uwielbiam gościa.
Co do Jonesa to dzięki za info, zapamiętałem go jako undisputed sprzed tych wszystkich afer. Miał zabójczy tajski.
Po pierwszej konferencji musowe ko dla Khabiba, liczę na Fergusona.
A jakie typy na dzisiaj? Romero i Jędrzejczyk chociaż nie podobało mi się jej zachowanie na faceoffie.
Romero KO 3 Runda, tak obstawiam. Jędrzejczyk przez decyzję. Ale przyznam, że Zhang wygląda mega dobrze.
Obstawiam że JJ wygra ze Zhang w stylu analogicznym do jej walki z Andrade, ale będzie stres, bo Zhang jest jedną z niewielu które potrzebują jednego strzału żeby posłać kogoś do shadow realm.
Co do Adesanya vs Romero, mam wrażenie że Yoel sięgnie po pas, gościu to po prostu inna rasa, jakaś mieszanka genetyczna z czołgiem - a Israel o ile to zawodnik top tier to miał spore problemy z Gastelumem, który moim zdaniem do Yoela nie ma startu. Obstawiam tak jak DRAGON, KO w 3 rundzie.
Ferguson jaki to jest pajac i napinacz, próbuje Bispinga naśladować tym szczekaniem ale nie umywa się pod tym względem. Khabib go zadusi jak gęś.
Szkoda, że na Strimsworld.com nie będzie transmisji UFC... GDZIE TO MAM TERAZ OBEJRZEĆ? :(
Tak nieoficjalnie to trafiłem z obstawianiem na JJ, bo walka mogła pójść w obie strony w sumie. Muszę to obejrzeć raz jeszcze.
Romero totalna klapa, w ostatniej minucie ostatniej rundy nagle wielki agresor i zdziwienie, że walka przegrana. Moim zdaniem Izzy stoczył mądrą walkę i nie ma się co dziwić, że nie chciał lecieć na wymianę z takim gościem jak Yoel. W każdym razie walka słaba i żaden z zawodników nie pokazał nic specjalnego moim zdaniem.
Co do JJ to naprawdę świetna walka i tak jak mi żenadometer wysiadł prawie przy ważeniu (straszne zchowanie Jędrzejczyk...) tak po walce wielkie brawa dla obu dziewczyn, zdecydowanie lepsze show i pokaz serca do walki niż przy main evencie.
Do tego z tej galii polecam jeszcze bardzo fajną walkę O'Malley vs Quinonez oraz Beneil Dariush vs Drakkar Klose.
Lee jaki wałek próbował odstawić w sobotnim main evencie :D Swoją drogą dziwny feeling oglądania gali bez udziału kibiców.
Jaki wałek, bo nie oglądałem choć widziałem że przegrał?
I gala rzeczywiście odbyła się bez kibiców? Widziałem jakieś oświadczenie Dana, ale nic poza tym
Z tego co widziałem to tylko ludzie w narożnikach byli i cisza straszna, słychać wszystkie krzyki i teksty zawodników/narożników :D
Co do Lee:
spoiler start
A co do Lee to najpierw odklepał a zaraz po tym rżnął głupa, że nie klepał (sam koniec walki) :D Możliwe, że rzeczywiście go odcięło na chwilę i nie pamiętał ale ja tego jakoś nie widzę.
spoiler stop
Nadrabiam UFC w tym trudnym czasie.
Obejrzałem sporo walk także pań ale zwycięstwo Jonesa z Reyesem to istna farsa. Jeszcze pokazali ewidentnie staty i 3 rundy dla Reyesa ale... and still.
Teraz idiota znowu nachlany i najarany jezdził autem. Nagranie z zatrzymania jest na yt
Ale walka! Ferguson zdominowany. Tyle bomb przyjął, że nie wiem czy sie nie zacznie jąkać jak Gołota :P Sędzia niby dobrze zrobił, że przerwał walke bo zawodnik mógł się nabawić kontuzji ale ja bym poczekał jednak te kilka sekund.
Za to kolejna kontrowersyjna wygrana dla karła..
Co do Fergusona, to chyba wybrał najgorszy scenariusz do walki z Justinem.
Podejrzewam, że gdyby na miejscu Gaethje był Khabib, to skończyłoby się to szybciej dla Tonego. W ogóle nie garnął się do parteru po tylu bombach, Khabib by go tam zniszczył.
Dustin pokazał klasę w tej walce, widać że sporo się nauczył przez lata po pierwszym pojedynku. To nie była noc Conora, ciekawe co będzie dalej