Jutro decydujące starcie, finał baraży do MŚ w Katarze, jak obstawiacie, czy przerwiemy klątwę Szwedzką.
Musimy wygrać.
Niby w sporcie jest wszystko możliwe, ale ja od lat nie widziałem choćby jednego dobrego meczu w wykonaniu reprezentacji Polski w piłce nożnej. A patrząc szerzej, na przykład na XXI wiek, to meczów gdy nasi grali dobrze albo bardzo dobrze (z mocnymi rywalami) było chyba nie więcej niż kilka.
Jasne, że grając u siebie możemy zawsze niewygodnych Szwedów wyeliminować, ale chciałbym jeszcze dożyć meczu Polski, w którym oglądanie poczynań naszych piłkarzy nie byłoby męczące.
W 2016 roku świetny mecz zagrali z Portugalią na Euro w ćwierćfinale.
Chciałbym żeby zagrali na Mundialu gdyby był chociaż cień szansy ze nie będą najgorsza drużyna turnieju. Niestety to jest drużyna tier 3.
Niestety ale ciężko to widzę. Cześka znam dosyć dobrze z pracy w moim klubie więc ciężko się spodziewać jakichś pozytywów. Jak wygramy to będzie dla mnie mega sensacja.
Nie widzialem, że masz wlasny klub piłkarki.
Nie wiedziałem nawet o tym meczu aż do przeczytania tego posta, co raczej jasno określa moje nadzieje co do możliwości naszej reprezentacji
Jeśli na mundialu mają grać takim samym stylem co ze Szkocją, to z miłą chęcią będę kibicował Szwedom. Piłkarze nawet słabych reprezentacji jeżdżą tam żeby zawalczyć o chwałę i piłkarską nieśmiertelność, a nie żeby se wypocząć od klubików i pokopać trochę balonem na obcym terenie. Ja się dziwię, że po Rosji FIFA nas nie zdyskwalifikowała za obniżanie poziomu i ośmieszanie najważniejszego piłkarskiego turnieju.
Jedyna nadzieja jest w Lewym, na Euro prawie mu się udało samemu z nimi wygrać. A motywację na pewno będzie miał, bo to jego ostatnia szansa na mistrzostwa świata.
a tuż po meczu:
...no niestety nie udało się ale ten mecz napawa pewnym optymizmem przed przyszłymi meczami..
...straciliśmy dwie bramki po stałych fragmentach gry...
...czuliśmy się dziś źle jakbyśmy nie byli sobą, czuliśmy się gotowi ale niestety czegoś zabrakło...
...nie mieliśmy zbyt dużo czasu na przygotowania, trener nakreślił niezłą taktykę ale gra się tak jak przeciwnik pozwala...
...Szwedzi postawili nam niezwykle trudne warunki...
(obym się mylił)
Lepiej żeby Polska została w domu bo później ciężko obstawiać ruletkę :D tzn obstawia się same porażki ale człowiek zawsze się łudzi, że coś wygrają.
Pewne są dwie rzeczy.
Szczęsny wpuści jakąś szmate do bramki.
Krychowiak (jeśli zagra) przynajmniej 2 razy sie wypie*** o własne nogi przez co stracimy posiadanie.
Lewego ;)
Jak wygramy, to fajno. Znowu pojadą, pożyją jak królowie w Katarze, i po 3 meczach do domu. No ale kasa będzie, kontrakty będą, my sobie trochę nadziei porobimy, i będzie tego. A jak nie awansują, to się nic nie stanie. Ot jedna słaba drużyna mniej na mundialu ;D Ale zobaczymy.
Zielu hatrick dzisiaj.
Obstawiam albo remis albo przegramy albo wygramy.
Zieliński tragedia, po co on w ogóle jest wystawiony do gry skoro nic nigdy z niego nie ma?
bo to jest ofensywny pomocnik ;)
edit
Martwi mnie postawa Wojtka. Czesiu usunął sabotażysów Recę i Grzesia, stawiając na pewniaka, profesjonalistę Wojtka, a ten zawodzi niemal od samego początku.
No jednak dzisiaj cos jest.
Jedziemy na mundial!
Jednak dobrze, że wcześniej nie napisałem że przegramy na 100%. Ten jeden procent nadziei dziś zadziałał
Sani eksperci jak zwykle w tego typu wątkach xD
Obstawiam skromne 2-0 naszych zuchów.
Dzisiaj jakaś magia musiała w Chorzowie zadziałać, bo nie wierzę, że Szczęsny i Krychowiak potrafią zagrać dobry mecz reprezentacyjny:-P
Z taką grą jak dzisiaj to możemy na mundial jechać. Przynajmniej Michniewicz ogarnął w jakimś stopniu naszą obronę, Glik pół meczu z kontuzją, a wcale tego nie było widać.
Tylko wyeliminować jeszcze typowe błędy i może coś z tego będzie. No i mam nadzieję, że pompowania balona nie będzie, bo nie ma tym razem czego pompować, nasi w klubach bez formy i bez Lewego nie istniejemy, a takie drużyny daleko nie zachodzą (patrz Portugalia). Ale może nam to wyjdzie na dobre...
Typowy Czesiek, karny i przypadkowy gol najgorszego na boisku zawodnika. Mega sensacja, przed meczem dawałem nam max 30% szans na awans.
No i fajno. Rosja nam pomogła w tych barażach że hej. Zobaczymy jak nasi będą grać w Lidze narodów. Czy coś się poprawi w grze. Bo jak przeciwnik mocno otwarty, to dają radę. Ale na MŚ to za mało. A ja chciałbym, przynajmniej wyjścia z grupy. Nie oczekuję niczego więcej, bo nie jestm w grupie osób, która mówi, że Polska to potęga, i powinni być w top 4 Z tą grupą piłkarzy, wyjście z grupy, to powinien być obowiązek. Potem to wiadomo, różnie bywa. Widzimy się na ruletce. Gdzie znowu wtopię na reprezentacji ;D
Ciekawe, gdzie się podziała większość januszy, którzy twierdzili, że nie mamy najmniejszych szans i dostaniemy mocny łomot od Szwedów? Nie ukrywam, sam przewidywałem remis 1:1 lub 0:0 i ewentualną wygraną w dogrywce lub po karnych, ale w awans wierzyłem. Pamiętając to, co Michniewicz osiągnął z U21, gdzie na jednym turnieju pokonał Belgię i Włochów oraz to, co zrobił z tragiczną Legia w Lidze Europy wiedziałem, że jest w stanie przygotować świetną taktykę na ten mecz. A no i jakby tego było mało wiedziałem, że Szwedzi na wyjazdach mają ostatnio tragiczny bilans (z wczorajszym meczem jest to już 8 porażek, remis i tylko 2 wygrane na ostatnie 11 meczów), więc chociażby w tym widziałem nasze szanse na awans.