Diablo 4 traci uwagę graczy szybciej niż WoW i Overwatch 2
Jakichkolwiek liczb się nie zestawi, nie ma złudzeń że powietrze bardzo zeszło z D4, co po fali 10/10 i "best HnS ever" uważam za dość zabawne.
Jak komuś nie pasuje twitch, to wystarczy wejść na oficjalne youtube Diablo, filmiki developerów mają problem przebić 30k wyświetleń, jak komuś nie pasuje youtube, to wystarczy wejść na reddit ( https://subredditstats.com/r/diablo ), jak komuś nie pasuje reddit, to wystarczy wejść na battle.neta (po premierze D4 miałem ~15 ludzi z listy znajomych w grze, na starcie sezonu jakichś 5-6, teraz oscyluje między 0/1/2).
Logicznym było że liczba graczy się zmniejszy, ale wydaje mi się że retencja jest dramatyczna, mówimy o największej franczyzie HnS na świecie, grze na którą czekaliśmy 13 lat, zaś 2 tygodnie po sezonie fora są prawie martwe, twitch martwy, konsensus taki że "moooooże ludzie wrócą na kolejny sezon".
Dodam że spadek "zaangażowania" społeczności po premierze dużych patchy czy sezonów jest absolutnie normalny (dotyka też Path of Exile i innych gier) ale tutaj jest wyjątkowo drastyczny, jakby przyspieszony. Ta gra dramatycznie wymaga polepszenia endgame'u.
nie porównuj witcherów i cyberpunków to sa single player i takie gry sa na topie twitcha zawsze max kilka dnia za to diablo to multiplayer wiec jego popularnosc jest w zasadzie nieograniczona tam ; d
Gdzie artykuł "jak szybko znudził sie cyberpunk\wiedźmin" ???
Nawet premium może być
Ano tak zapomniałem....pseudo redakcja i reszta redakcyjnych ścierek posiada tylko zdolność tasowania się do tych dwóch ww miernych w ocenach 3\10 tytułów-.-
Hipokryzja i clickbaity co dzień na tej stronie. Kiepsko ten biznes wam musi już iść, oby wasz upadek na dno był juz blisko, oj oby...
nie porównuj witcherów i cyberpunków to sa single player i takie gry sa na topie twitcha zawsze max kilka dnia za to diablo to multiplayer wiec jego popularnosc jest w zasadzie nieograniczona tam ; d
z której strony to gra multiplayer? przeszedłem całą fabułe single i nie gram z nikim cały czas, a już lvl 80
Czy mógłbym dostać jakieś dane na temat korelacji między ilością widzów na twitchu a ilością graczy oraz że jedno się przekłada na drugie i vice versa?
Bo są takie dane, prawda? Prawda? No bo autor nie postował był wyssanych dywagacji na zasadzie potęgi chłopskiego rozumu, prawda?
A tak serio - to ile razy trzeba powtarzać że ludzie na twitchu nie oglądają gier tylko streamerów, a owi streamerzy grają we wszytko co jest nowe... do czasu aż przejdą tytuł lub owa rzecz przestaje być nowa i czas na nową grę którą trzeba "wydoić" i tak w kółko. To nie jest fizyka kwantowa, to da się zrozumieć.
Nie ogladają, bo grają. Po co mają się zajmować oglądaniem jak można samemu grać. Nie tracą czasu.
A tak serio - to ile razy trzeba powtarzać że ludzie na twitchu nie oglądają gier tylko streamerów
co jest jedynie półprawdą, bo znany jest trend odpływu widzów, gdy streamer długo tłucze w dany tytuł i ludzie czują znużenie zwłacza, gdy gra nie oferuje nic ciekawego po tygodniu grania.
A wiesz
Jak nie widzisz korelacji żadnych to ślepy jesteś i odradzam zbliżać się do jakiegokolwiek zarządzania produktem i czytania danych.
Streamer znajduje gre i gra, część z ludzi którzy ogląda kupują, gra ląduje wyżej w top salesach co napędza kolejne granie.
Myślisz że skąd fama na vampire survivors czy halls of torment?
I odwrotnie, jak lduzie coś znajdą to strzemerzy będą chcieli to zagrać by się utrzymać w widowni.
Jasne, nie jest to licznik 1:1 ale do żadnego lepszego nie mamy wglądu. Ale hej, napisz do Blizzarda, na pewno się podzieli swoja porażką XD bo to że D4 im nie wyszedł to chyba już jest fakt, acz wiem że można się kłócić - coś co jest 'niefajne' i jest opinią nie jest faktem :) Acz faktem jest to że ma słabą ocenę od graczy - jeśli ocena większości opisuje jak gra wyszła - to w sumie mamy też fakt że D4 to słaba gra. Bo co innego lepiej opisuje coś niż większość? Tak samo mamy taką władzę jaką mamy bo większość wybrała i to jest faktem. Tak jak to że większość ocenia D4 źle.
Mierzymy skalę zainteresowania grą, na podstawie liczy wyświetleń filmików na twitchu robionych przez streamerów?
To prawie jak zainteresowanie glosowaniem na opcje polityczne zaleznie od wyswietlen filmikow na TikToku XD
Rozumowanie trochę na wyrost bo jednak na Diablo IV hype był kręcony od dawna, a taki Overwatch gdzieś sunie po marginesie rynku. To, w wielkim skrócie, powoduje, że jest większy przemiał konsumentów, którym znudzi się taki produkt.
Oczywiście największym nieporozumieniem jest tu branie pod uwagę statystyk z Twitcha, ale zależność, którą przedstawiłem może być podobna.
Najpierw ludzie płaczą żeby nie trzeba było od nowa odkrywać kapliczek itd, a później zdziwieni że nie ma co robić.
Jak pokazać, że ma się zerowe pojęcie o analizie danych speedrun any % by gry-online.pl. Trzy wykresy na krzyż, wypisali parę liczb i mamy twarde dowody na upadek Diablo 4.
Jakichkolwiek liczb się nie zestawi, nie ma złudzeń że powietrze bardzo zeszło z D4, co po fali 10/10 i "best HnS ever" uważam za dość zabawne.
Jak komuś nie pasuje twitch, to wystarczy wejść na oficjalne youtube Diablo, filmiki developerów mają problem przebić 30k wyświetleń, jak komuś nie pasuje youtube, to wystarczy wejść na reddit ( https://subredditstats.com/r/diablo ), jak komuś nie pasuje reddit, to wystarczy wejść na battle.neta (po premierze D4 miałem ~15 ludzi z listy znajomych w grze, na starcie sezonu jakichś 5-6, teraz oscyluje między 0/1/2).
Logicznym było że liczba graczy się zmniejszy, ale wydaje mi się że retencja jest dramatyczna, mówimy o największej franczyzie HnS na świecie, grze na którą czekaliśmy 13 lat, zaś 2 tygodnie po sezonie fora są prawie martwe, twitch martwy, konsensus taki że "moooooże ludzie wrócą na kolejny sezon".
Dodam że spadek "zaangażowania" społeczności po premierze dużych patchy czy sezonów jest absolutnie normalny (dotyka też Path of Exile i innych gier) ale tutaj jest wyjątkowo drastyczny, jakby przyspieszony. Ta gra dramatycznie wymaga polepszenia endgame'u.
Ale co myślałeś, że przez dajmy na to 5 lat codziennie będzie w to grało 10 mln osób? xD Przecież takie gry żyją sezonami... w poe masz to samo, wychodzi liga masz peak graczy i w ciągu miesiąca/dwóch spada, żeby sie trzymać na "równym" poziomie i później znów kolejna liga itd. Naprawdę, nie wiem kogo to dziwi. Sam obecnie nie gram w D4 bo jest BG3 co nie znaczy, że nie jestem zainteresowany kolejnym sezonem (w obecnym osiągałem już to, co chciałem)
Grałem w D2, grałem w D3 (praktycznie cały lifespan tej gry, od podstawki, "poważnie" zaliczyłem z 10 sezonów, w niektórych nawet kończyłem na ladderze), grałem w PoE (od 2017 roku, prawie wszystkie ligi - olałem zdaje się 3 albo 4).
Nie było, podkreślam, nie istniał taki sezon, w którym po 10 dniach lista znajomych była niemalże kompletnie martwa.
Nie mówię że D4 zdechnie (bo nie zdechnie), pewnie słaby patch sezonowy też się do tego przyczynił, ale o grze kompletnie ucichło. Zdecydowanie zbyt szybko, jak na tak świeżą grę i takie kosmiczne wyniki sprzedażowe.
Diablo IV zedchnąć nie zdechnie nawet choćby tam 10 osób to oni severwerów nie wyłączą a wręcz przeciwnie dokupią po diablo IV utrzymuje imortal oraz wow oraz overwatch ludzie nawet grają w martwy tytuł heros of the storm.
co po fali 10/10 i "best HnS ever" uważam za dość zabawne.
nie widzę tu niczego zabawnego bo stało się to co zawsze - wysokie noty dla bardzo znanej marki/IP
Kto chciałby takiej grze wystawić niższą notę poza mitycznymi hejterami? Tfurcy kątętu którzy nie chcą podpaść i mieć kasę? Pismacy? Proszę cię...
Gdzie są teraz te mapety co pisali "10/10 i best HnS ever"? No właśnie xd... Bublo 4.
Myślałem, że chęć mierzenia popularności gier na podstawie twitcha już dawno "domorosłym" analitykom przeszła, no ale jak widać nie xD
"Nie ma wątpliwości, że liczby te mogą być dla Blizzarda mocnym sygnałem ostrzegawczym. Jeśli deweloperzy nie zareagują w porę, to nie będzie już czego ratować." - no nie xD oni mają swoje liczby, które sa prawdziwe, bo ciągnięte z gry, a nie jakieś gówno liczby, które nic nie znaczą na twitchu.
I tak jak inni napisali, nie wiem, po co miałbym oglądać D4 jak sam w niego grałem, po co mam teraz oglądać BG3 jak sam w niego gram... Jak wyjdzie Starfield to też nie będę go oglądał na premierę, bo po co jak sam będę w niego grał itd. I każdą z tych gier jestem zainteresowany, ale jak widać "obniżam" im liczby, bo jestem normalny i gram w gry, zamiast je oglądać na twitchu, a może liczą sie liczby z gry, a nie z dupy? ;)
Co te twoje pierdy mają do tematu? Jest masa ludzi która ogląda gry w które aktualnie gra i są tacy którzy oglądają choć nie grają. Oglądalność spada, więc można łatwo wywnioskować, że zainteresowanie grą spada... A to, że Ty nie oglądasz niczego nie zmienia.
to, że on nie ogląda nic nie znaczy. Fakt, że Ty oglądasz, też nic nie znaczy. To, że ileś osób ogląda jak ktoś giercuje w jakąś grę na jakiejś platformie też nic nie znaczy. Streamerzy biorą gierkę, grają w nią tydzień, max dwa i idą grać w kolejne tytuły. Jakby łupali w jeden tytuł, nieważne jak dobry przez miesiąc to spora część widowni poszukałaby sobie innego streamera do oglądania.
Spadająca oglądalność i brak szumu to problem, ale dla gier e-sportowych, gdzie szum jest potrzebny cały czas. A to, że gra jest popularna i ma się dobrze świadczy to, że powstają tak głupie i bezsensowne artykuły jak ten. Już sam fakt porównania Overwatcha i WoWa (gier stawiających na rywalizację między graczami) do D4 świadczy o braku szacunku do czytelnika.
Jakby łupali w jeden tytuł, nieważne jak dobry przez miesiąc to spora część widowni poszukałaby sobie innego streamera do oglądania.
Największe grube ryby twitcha zaczynały od konkretnych gierek, a dopiero później przechodzili na "variety streaming".
Ninja zaczynał od Fortnite, Asmongold/Sodapoppin od WoWa, shroud od CS:GO, Quin69 paradoksalnie od Diablo III itp. itd.
PoE do dziś ma dedykowanych streamerów (którzy nawet prowadzili panele na Exilecon), takich jak Mathil, Zizaran, Nugiyen - paradoksalnie dla nich granie w coś innego kończy się mniejszą liczbą oglądających.
Diablo nie jest tu wyjątkiem, jeżeli liczby oglądających lecą na łeb nawet u najbardziej dedykowanych (np. Wudijo) to znaczy że zainteresowanie grą po prostu szybuje w dół.
To że na D4 w dniu premiery rzuci się masa randomów (którzy po przejściu kampanii nigdy nie wrócą) która na 2/3 dni wystrzeli oglądalność w kosmos było oczywistością.
Nigdy nie odbiłem się tak szybko od żadnego Diablo jak od tego, pierwsze wrażenia są jak najbardziej pozytywne ale gdy spędzisz w grze jakieś 50+ godzin okazuje się że to najgorsze do powtarzania tych samych czynności Diablo w historii. Diablo 1, 2 czy 3 mogłem powtarzać wielokrotnie i tracić setki godzin, ale nie tutaj, ogólnie nie jestem fanem otwartego świata i tego że inni ludzie mogą się pojawiać obok bo Blizzard tego nie dopracował i gra się tnie podczas tego często (sami przyznali że jak widzisz innego gracza serwer przesyła do ciebie informację o wszystkich jego przedmiotach, nawet tych w skrzynce i dlatego nowych zakładek nie chcieli dodać do skrzynki), od bety nie potrafią naprawić jednego prostego questa, nawet darmowe skiny z ich wspaniałego battle passa spierniczyli bo zapomnieli dodać czapki jako darmowej by mieć cały darmowy set.
Bo są ludzie tacy jak ja, którzy nie oglądają streamerów, Twitcha, itp, tylko po prostu grają. W grze widzę wielu graczy o każdej porze, pewnie też wolą grać, niż oglądać. Najbardziej śmieszą mnie opinie tych co właśnie oglądają, a nie grają, za to mają najwięcej do powiedzenia na temat Diablo 4 w każdym wątku o tej grze.
Nigdzie nie ma tu słowa o upadku diablo, a szlochacie jakby wam matkę obrażono.
Wyraźnie jest napisane, że D4 traci uwagę graczy, co akurat oglądalność na twitchu odzwierciedla dość dobrze.
Zwłaszcza jak się porówna to, że obecnie więcej osób ogląda PoE niż D4...
A Remnant 2 z milionem sprzedanych kopii ma jeszcze więcej od D4 czy POE, i co to oznacza? D4 straciło 9mln osób? Nikt nie chce grać w f2p POE? takie gówno?
spoiler start
xD
spoiler stop
Dla mnie to była gra na raz. Dwie fundamentalnie skopane sprawy - przedmioty (w tym legendarne) są zwyczajnie za słabe, w szczególności bronie. To rzuca długi cień na poczucie progresji.
Druga - jest tylko kilka typów potwory i znowu - nie ma poczucia progresji, w środku i pod koniec spotykasz te same potwory co na początku gry.
Moim zdaniem te dwie kwestie rozkładają te grę na łopatki na dłuższą metę.
Teraz przez kolejne 10 lat będą pudrować trupa. Już widzę te wielkie patche typu meteor zada 10% więcej obrażeń, a barbarzyńca przywali 30% mocniej. Nuda.
Myślicie że dodatek do Diablo uratował by sytuacje gry. Ciekawe czy na blizzconie coś o tym powiedzą jakie są ich dalsze plany by rozwiać grę. Bo na razie przeszedłem grę postaciami i mi się znudziła gra. Chętnie pograłbym w nową zawartość. Podobno mają być dwa fabularne rozszerzenia. Ale kiedy mogą się ukazać można jedynie spekulować może jesień 2024
Ta gra powinna mieć podtytuł: „Tańczący z łatkami”. Serio, Blizzard nie umie robić gier. Nie gier wideo - ogólnie gier. Nie umieją określać ich zasad. Do kitu z takimi grami. To klikacz.
Nie wiem jak z Twitchem, bo nie korzystam, ale faktem jest, że rzuciłem jakoś miesiąc temu i nie ciągnie z powrotem. Nie wiem, czegoś zabrakło. Mam wrażenie, że ten nowy "otwartoświatowy" system nie do końca się sprawdza. Kiedyś z każdym wyższym poziomem trudności trzeba było przejść kampanię od nowa, co dawało graczom cel i kierunek. Tutaj tego nie ma, tylko jakieś eventy, lochy do wyboru do koloru itp. Taki bajzel trochę.
Chociaż byc może fakt, że w grze zatytułowanej Diablo nie ma tytułowego Diablo też ma coś wspólnego z tym rozczarowaniem ;-)
Path of exile też ma szybkie spadki grających na każdej lidze. Taka natura gier sezonowych, a że sezon 1 w diablo 4 jest słabiutki to i zainteresowanie niewielkie.
Poważne krytyki wobec gry oraz odpowiedzi graczy na produkt słychać praktycznie od samej premiery gry, a mimo to na "większe" patche każą nam czekać tygodniami, skupiając się na tym pseudo-sklepie z rzeczami kosmetycznymi, który dostaje więcej aktualizacji niż łatanie bugów, błędów i innych problemów.
Dlatego nie dziwi mnie spadek zainteresowania dla Diablo IV na Twitch oraz innych platformach.
Jeśliby nie wymóg online do samej gry i byłby single player offine jak w d2 diablo IV nie traciło by graczy .
Diablo IV traci graczy przez brak contentu, brak klimatu, ta gra jest nudniejsza od OW i WoW na dłuższą metę a nie przez Online...
Spadek oglądalności wcale nie musi iść z liczbą graczy w samej grze.
Wielu graczy nie marnuje czasu na oglądanie kogoś jak gra tylko sami wolą w tym czasie grać. Inna sprawa że wielu streamerów poszło już do BG3 i innych tytułów. Spadek w grach online jest rzeczą normalną tak że zostaje w niej jakiś stały procent a reszta idzie/wraca do innych gier.
Tyle w temacie. Druga sprawa że blizz ma sporo do po naprawiania i może się okazać że gra tak naprawdę będzie dopiero grywalna wraz z pierwszym rozszerzeniem tak jak to było w przypadku Diablo 2 i 3. Nie oszukujemy się, obie gry choć dobre rozwinęły skrzydła dopiero po dodatkach LoD i RoS.
Spadek oglądalności wcale nie musi iść z liczbą graczy w samej grze.
Mylisz się w 100%, takie statyki to zawsze jakaś mniejsza lub większa średnia.
Ty bzdury piszesz, od kiedy ilość widzów na twitchu odzwierciedla się wobec ilości osób grających w dany tytuł? Idź trollować gdzie indziej bo nudny jesteś.
Pany przecież to widać że gra jest zrobiona pod stukanie pieniędzy monetyzacja do kwadratu bo hajs najważniejszy, a tymczasem odporności nie działają, questy poboczne nudne typu przynieś podaj pozamiataj, system dropu łupów denny jak i większość przedmiotów, kamery nie da rady przybliżyć ani oddalić, głupkowaty koń , lvl scaling potworów do bohatera, no sporo tego jeszcze można wymienić a jedyne do czego się nie przyczepisz to chyba tylko grafika i porównaj to np z takim Elden Ring no dramat że to taka ładna wydmuszka i nic więcej.
cytując za: activeplayer.io
Quick Stats: Diablo 4
Aktywni gracze (ostatnie 30 dni): 6,002,992
Diablo 4 utraciło graczy (ostatnie 30 dni): -122,510
Diablo 4 gracze (w dniu premiery) 6,750,114
Diablo 4 utraciło graczy (od premiery): -624,612
STRATA -9% !!!
Poziom dziennikarstwa Kamila nie mieści się w statystykach... żenada!
Przecież to jest jakaś gównostronka która wyciąga dane z czapy, Blizzard nie udostępnia żadnego narzędzia które pozwala sprawdzić ilu graczy w ogóle kupiło grę, ilu jest online itd.
W przeciwieństwie do np. Path of Exile nie ma absolutnie żadnego zewnętrznego API (PoE ma https://www.pathofexile.com/developer/docs/reference#types które każdy może dowolnie przeglądać), więc jak wyciągają niby te dane? Czary mary? Pomijam fakt że w przypadku PoE super strona twierdzi np. że było 3000 peak viewers, chociaż był Exilecon który dobił do 200000 także seems legit.
Takich stron jest pare. Wszystkie to brednie, bzdury i defacto scam.
Czesto ludzie to linkuja na reddit i inny ich uswiadamiaja zeby tego nie robic.
Smutne jest to ze ludzie bardziej wierza kolorowej stronce niz wlasnemu mozgowi.
"w dniu premiery wczesnego dostępu rozgrywkę w Diablo IV na platformie śledziło 937 361 osób. Następnie wyniki te minimalnie spadły, aby w momencie oficjalnego debiutu podskoczyć do 686 936"
No, jeśli "minimalny spadek i późniejszy podskok" nie są nawet blisko 3/4 początkowej wartości, to nie wiem, czym byłby "umiarkowany" i "mocny" spadek... -.-
Innymi słowy - życzę sobie i reszcie czytelników takich "minimalnych" podwyżek! xD
Fajnie sie ten news zestarzal.
Diablo 4 to jest gra w ktora sie zle gra, ale za to jeszcze gorzej oglada.
Tyle samo ludzi atm oglada Last Epoch, a Path Of Exile ma 16 tysiecy widzow. To tak dla podkreslenia jak wielkim failem jest D4.
No cóż, ja nie widzę sensu oglądać jak ktoś gra w Diablo. Wolę sam w tym czasie grać. Szkoda mi czasu na oglądanie gry innych ludzi.
Sam jak pisałem wcześniej, jestem wielkim fanem diablo i na D4 czekałem jak na nic innego, ale to co oni dali na te chwile to jest śmieszne i nic tam nie ma i się nic nie dzieje. Każdy kto grał codziennie sezon 1 można było zaliczyć w miesiąc i zadania i battlepassa i to na spokojnie. Diablo 3 jakie było to było, ale głupie rifty bardziej wciągały niż te podziemia z d4, samo bicie mobków wystarczyło, a nie jakieś latanie i szukanie roznych rzeczy. Smutny koniec, nawet jak się ogarną, to już nie będzie tyle graczy co w premierę. Wróciłem do Diablo 2 Ressurected i znowu można czuć fun.
role sie odwróciły teraz diablo 4 traci ,graczy masowo jak wcześniej seria wowa .