Twórcy Zeldy bez ogródek o potencjalnym dodatku, odpowiedź nieco dziwi
Całkiem zrozumiała decyzja, bo to gra ogromna, różnorodna, pełna i kompletna sama w sobie. Porównując do BotW, tworząc TotK Nintendo stworzyło grę idealną i niech tak zostanie :-) Mam tam dobre 200h i 50% skończonej zawartości, więc okazji do powrotów sporo, tak że nawet nie myślałem o DLC. Do tego akurat dania nie potrzeba ketchupu imo ;-)
Obstawiam, że robią ulepszenie gry do nowej konsoli, żeby było co pokazać na premierę. Jest to dość rozsądny plan, który przyniesie im pewnie dodatkowe $ jeżeli aktualizacja będzie płatna.
Sam chętni bym ograł totk w lepszej rozdzielczości i stałych klatkach (na 60 fps nie ma co liczyć).
Nie dziwię się. Nie pamiętam, żeby któryś z części Legend of Zelda w ogóle miał dodatek.
Zresztą, najnowszy Legend of Zelda to kontynuacja i jednocześnie "samodzielny dodatek".
Nie pamiętam, żeby któryś z części Legend of Zelda w ogóle miał dodatek.
Breath of the Wild miał 2 DLC packi.
I dobrze, bo te DLC z BOTW to jakieś śmieci były.