Sprawa wygląda tak że zapoznałem się przez portal randkowy z taką jedną dziewczyną, przez 1,5 tygodnia pisaliśmy ze sobą i świetnie się rozmawiało, praktycznie o wszystkim, o pasjach, zainteresowaniach,pracy, swoich znajomych, rodzinach itp no zaiskrzyło , później przez kamerkę przez 2 dni gadaliśmy, a że byliśmy z tego samego miasta zaproponowałem wypad do restauracji na pierwszą randkę ( zarezerwowałem stolik) tłumaczyła się że nie ma kasy, powiedziałem że nie ma sprawy ja stawiam, no i zgodziła się i co? ano gówno!!!, nie przyszła, olała mnie, stałem w deszczu przed tą restauracją jak ten debil, 12 połączeń do niej i nic! przez 3 dni zero odzewu, kompletnie nic, no wkurwiłem się tak solidnie że głowa mała, zmarnowany czas, kasa, rezerwacja, i mteraz najlepsze, po 3 dniach dzisiaj się odzywa z tekstem " Co słychać " myślałem że krew mnie zaleje na co jej odpowiedziąłem że " stare kur... nie chcą zdychać" po czym się obraziła i wypaliła tekściorem jak ja mogłem tak do niej odpisać... chyba już zostanę tym singlem bo nie mam już siły to tych bab...
Nie ma nawet gadki na ten temat.... Jeżeli autor wątku już miał wszystko dogadne, panna zgodziła się, i obiecała że przyjdzie i olała spotkanie,to należy się jej tylko kop w dupę.Poniewaz pokazała swym zachowaniem brak jakiegokolwiek szacunku... Mamy 21wiek a nie 14 i wiadomość nie zapierd... Dyliżansem 2 tygodnie... Wystarczył jeden SMS, a tak słuszna reakcja też kazałbym się jej walic
Baby, nawet kaszaloty na portalach randkowych to sobie przebieraja jak dziecko w sklepie z zabawkami.
Zwieksz atrakcyjnosc jak dasz rade i jedziesz za nastepna, albo wiecej graj w gierki.
No w sumie dzisiaj zamierzam pocisnąć SKyrima z dodatkami + 100 modów!!
... tłumaczyła się że nie ma kasy, powiedziałem że nie ma sprawy ja stawiam, no i zgodziła się i co? ano gówno!!!, nie przyszła, olała mnie, stałem w deszczu przed tą restauracją jak ten debil, 12 połączeń do niej i nic! przez 3 dni zero odzewu, kompletnie nic, no wkurwiłem się tak solidnie że głowa mała, zmarnowany czas, kasa, rezerwacja ...
https://youtu.be/oHQUpMi_JAc
Drakulka weź Wypierdalaj.
Słuchaj drackuli, on w takiej sytuacji był juz dziesiątki razy :) Internetowy casanova siedzący na golu 24 h /dobę.
Ale to co pisze Drackula tak mogło być...
Panie, 1.5h tygodnia pisania, jakieś rozmowy na kamerce - daj se z tym siana. To co napisał
Druga sprawa że kobita jakaś nieźle odklejona, normalni ludzie się tak nie zachowują, ale to może być wypadkowa tego co napisał Kothe
Na co stolik rezerwowales
Na 1 randce to się idzie na jakąś pizzę czy kina że nawet jak będzie lipa to pół biedy.
Też nie rozumem po co ta restauracja. Jak szukasz kogoś na stałe, to na pierwszą randkę oferujesz kanapę, netfliksa i pizze z mikrofali. Jak się zgodzi, to znaczy, że traktuje sprawę poważnie. Wtedy można dopiero coś kombinować.
No trafiłeś na jakieś zero, ale wyciągnij z tego wnioski. Żadnych głupot w postaci wydawania znacznej kasy na nieznajomych. Spotkanie można proponować szybciej
Via Tenor
No ale w sumie sama się odpaliła na etapie weryfikacji, nawet nie miałeś z tego tytułu kosztów. Nic tylko się cieszyć, niż zmarnować czas, uczucia i pieniądze
Ekspertem nie jestem ale 1.11 to chyba nie jest najlepszy termin na 1-szą randkę?
Przeczytaj jeszcze raz dokładnie mój post i wskaż mi gdzie ja napisałem że na 1.11 się z nią chcę umówić?, dzisiaj mi tylko odpisała, a co do restauracji widzę że każdy ma tu ból dupy... z poprzednią dziewczyną tak właśńie się zapoznałem na pierwszej randce i byłem 5 lat w związku, dobrze zaarabiam wiec mnie stać.
Źle to zrobiłeś WIEM, że chciałeś postąpić jak dżentelmen i zrobić to po królewsku zaczynając od kolacji ale np mój kolega zrobił tak, że umówił się z dziewczyną na mieście, a później poszli do hotelu na seks.
Sam też jak utopiłem kilka razy kasę na dziewczyny z którymi zaraz się rozstałem to postanowiłem się spotykać na spacer, a nawet kilka spacerków bez żadnych strat finansowych.
Bardziej wygląda to tak jakby się przestraszyła, że stracisz kasę na kolacje, a później nic z tego nie będzie. Później wyślesz jej rachunek za obiad. Lepiej jak wyżej napisałem wybrać się na spacer i max na loda za 10 zł.
Nie wiem z jakimi dziewczynami twój kolega się zadaje, ale mnie dziwki nie interesują.
Ja zamiast napisać jej coś obraźliwego to bym napisał czemu mnie olała, czemu nie wstawiła się na umówioną randkę i czemu nie odzywała się przez 3 dni. Po prostu ciekaw bym był tego co by odpisała.
Może dobrze że zostaniesz sam. Lepiej dla "baby" bo nie będzie miała z tobą problemów i mniej nerwów zje. Na początek mogłeś ją zapytać co się stało że nie przyszłą, a nie wypalać z takim tekstem.
Ale ona obrażona że jak się odzywa, to widać wyraźnie jak nie zdaje sobie sprawy ze swojej winy i bezczelności. Ten brak szacunku i brak świadomości chyba o czymś świadczy.
Po czymś takim można spodziewać się że odpisze coś bzdurnego jako powód nie wstawienia się na miejsce spotkania.
Na początek mogłeś ją zapytać co się stało że nie przyszłą, a nie wypalać z takim tekstem.
A po co mu ta wiedza? Baba wystawiła go do wiatru, potem się nie odzywała, a na koniec waliła głupa.
Zachowała się jak gówniarz. Gdyby coś się stało, to obowiązkiem osoby dojrzałej jest powiadomienie drugiej strony o tym, że się nie przyjdzie.
Bardzo dobrze, że jej tak napisał. Niech gówno śmierdzi gdzie indziej.
Dobrze, ale z innego powodu. Ja się nie chciałbym pakować w jakikolwiek związek z osobą, która tak się zachowuje.
Co prawda ona też zawiniła i powinna mu coś odpisać wcześniej ale mimo to lepiej żeby był sam albo kulturkę powinien mieć na wyższym poziomie bo nie wróżę dobrego związku z jakąkolwiek kobietą.
Kobiety w takim wieku szukają partnerów, chcą ich poznać jak wielu się da. Na tym polega ich gra.
To one ustalają tempo rozwijania się znajomości.
Znajomość przez internet to bardzo neutralna interakcja, szansa że zamieni się w coś konkretnego z woli mężczyzny jest raczej znikoma.
Bo to wygodna znajomość dla kobiety gdyż jest dla niej bezpieczna i niezobowiązująca. Propozycja spotkania łamie ten komfort.
A reakcja " stare kur... nie chcą zdychać" przekreśla twoje szanse całkowicie gdyż niszczy bezpieczeństwo, komfort i dystans.
Co to za pitolenie i powielanie tworzenia podwójnych standardów?
Baba może wystawić chłopa i zrobić z niego durnia - wszystko w porządku, bo to ona gra?
Co za beznadziejne podejście...
To facet zazwyczaj jest osobą, która dostarcza środki i materiały do tego aby związek mógł funkcjonować. Żadne nowe teorie i nazifeminizm tego nie zmieni.
Ale przecież Soul ma rację.
Zwłaszcza to się uwidacznia w obecnych czasach, gdzie kobiety na wyciągnięcie ręki mają dostęp do wielu samców zabiegających o nie.
Świadomie czy podświadomie kobiety te będą dążyć do przekazania materiału genetycznego z jak najlepiej prosperującym samcem pod względem ogarnięcia życiowego jak i genetyce.
Po prostu większość facetów nie jest w stanie się z tym pogodzić.
To facet zazwyczaj jest osobą, która dostarcza środki i materiały do tego aby związek mógł funkcjonować.
Nasz forumowy A.l.e.X jest zaprzeczeniem tej tezy ;)
To one ustalają tempo rozwijania się znajomości.
Prawda! Trzeba dodac tylko jedna, ale za to ZAJEBISCIE wazna zasade. Laska musi byc ladna :D
I tu jest rownouprawnienie, jak jest ladna baba/facet to sobie moze przebierac i do niej/jego lgnie 90% uzytkownikow.
A jak baba jest kaszalotem to za wiele o tempie nie moze decydowac, bo dostaje same swipe w lewo :D
Na 95% dziewczyna przyszla, ale zobaczyla, ze stojac jestes nizszy niz gdy siedzisz i stwierdzila, ze szkoda zachodu.
Ale przecież nadal mogli ze sobą poklikać, albo?
Speniała, nic nowego. Za dużo żeś sobie po wirtualnej znajomości zacząłeś wyobrażać.
Znacznie prościej olać nieznajomego typa z internetu, łatwiej też wymięknąć przed pierwszym spotkaniem.
Ot dopóki kilka razy się nie spotkasz to nie rób sobie żadnych nadziei po flirtach online.
Btw.
teraz najlepsze, po 3 dniach dzisiaj się odzywa z tekstem " Co słychać " myślałem że krew mnie zaleje na co jej odpowiedziąłem że " stare kur... nie chcą zdychać" po czym się obraziła i wypaliła tekściorem jak ja mogłem tak do niej odpisać...
Po ile macie lat, 16-19? :D
Brzydko odpowiedziałeś, rozumiem emocje ale myślę że trzeba było spytać po prostu, co się stało że nie przyszła. Mogłeś wtedy jeszcze obrócić sprawę w pełni na swoją korzyść, a tak spalona sprawa, bo podejrzewam że wiedziała że spieprzyła a odzywką dałeś jej powód by się wybielić i zagrać pokrzywdzoną.
O czym wy tu piszecie, chłop został chamsko wystawiony i miał się jeszcze przed nią płaszczyć?
A tak nawiasem mówiąc, zapraszanie do restauracji to najgorsze co można zrobić. Lepiej wyskoczyć do knajpy na piwo, iść do klubu, na basen, lodowisko, cokolwiek, tylko nie restauracja i kino.
O tak, na basen...
Można wtedy ocenić to i tamto.
Poziom tapety można łatwo sprawdzić, a jeśli będzie cały czas z głową ponad poziomem wody to znaczy że szpachla jak w 30-letnim VW.
Kiera--- jak mawia klasyk " za babom nie nadążysz" wyjście znowu do budy typu Macdonald to też tak średnio...i może być różnie odebrane np żeś biedak i golodupiec , ja swoją partnerkę również po raz pierwszy zaprosiłem do restauracji( no restauracyjki na kawę)i jestem z nią już 2 lata.Klub? Słabo, ciężko się rozmawia jak jest harmider, i pełno ludzi, i ogólnie ciężko się skupić, ogólnie wszystko zależy na co się z daną osobą umówisz.Na piwo to się bardziej idzie z kumplami, a nie na randke.
Najlepiej to zaprosić na kawę do kawiarni i do tego ciasteczko albo na pizze do pizzerii.
Nie ma nawet gadki na ten temat.... Jeżeli autor wątku już miał wszystko dogadne, panna zgodziła się, i obiecała że przyjdzie i olała spotkanie,to należy się jej tylko kop w dupę.Poniewaz pokazała swym zachowaniem brak jakiegokolwiek szacunku... Mamy 21wiek a nie 14 i wiadomość nie zapierd... Dyliżansem 2 tygodnie... Wystarczył jeden SMS, a tak słuszna reakcja też kazałbym się jej walic
Nie miała czasu bawiła z innym. A ty tutaj z szacunkiem wyjeżdżasz. Każdemu się wydaje, że jest tyle osób do poznania w internecie. Więc wg. mnie jest ciężej kogoś poznać. Najlepiej jak się ma spore grono znajomych. Uczcie się hiszpańskiego jest większa możliwość, że poznasz fajną latynoskę.
Alba_Longa--- piszesz bzdety kompletne... 1,5tygodnia pisali ze sobą, rozmawiali przez telefon i kamerki ( pewnie Snap), facet wyszedł z inicjatywą że restauracja itp laska się zgodziła, a mogla się nie zgodzić, ustalili wspólni że dzień taki i taki i godzina taka i taka ... laska mogła zaproponować inny jak jej coś nie kaman nie pasowało, facet dotrzymał słowa, a laska nie, nadążasz ? po czym chłopa zwyczajnie osrała, nie informując że nie będzie jej... po takim czyś nie chciałbym mieć już z taka osobą nic wspólnego, wysłanie info zajmuje 5 sekund, nawet mogła mu napisać że jest nie w jej typi i nic z tego nie bezie, a poza tym ludzie pracujący nie zawsze maja czas na znajomków.
Via Tenor
Musi po prostu zadbać o odpowiedni wygląd i aranżację, żeby żadna mu się nie oparła.
Każda amatora znajdzie swojego potwora. Wygląd zewnętrzny to na pierwszy strzał jest dobry.
A po co komu baba, przecież przez nie samo zło na świecie -> https://www.youtube.com/watch?v=7Fu_SpE4y-M
Via Tenor
A nie lepiej dorzucić jakiejś ślicznej studentce do czesnego?
if u know what I mean
https://youtu.be/fwbl6SJGRyQ?si=D9vaM2R1eYILdy7z
Stare k.... Nie chcą zdychać, młode nie chcą dawać. To jest pełna wersja tego staropolskiego przysłowia. Taka ciekawostka.
Kobiety dzielą sie na 2 typy, na szlaufy i damy, to niestety był klasyczny szlauf internetowy szukający jebadła, i zapewne jakiegoś znalazła tylko w jednym celu.
Tez za bardzo nie ogarniam, po co taka baba traci 2tyg na pisanie z kims. A potem nie chce sie wogole spotkac.
Maja takich klikaczy dla zabicia nudy. Chlopaki sie napalaja, planuja randki, ruchy posuwisto- zwrotne, dzieci i emeryture a te laska chca tylko poklikac:)
Jak to nie ma logiki, kobieta zabija czas albo sprawdza czy ktos na nia zwraca uwage, troche jak stawianie drinkow na miescie, gada godzine a pozniej powie, ze ma chlopaka nawet gdy go nie ma :). W skrajnych przypadkach moga sobie oszczedzac na jedzeniu skoro codziennie obiad stawa ktos inny.
Chlopaki sie napalaja, planuja randki, ruchy posuwisto- zwrotne, dzieci
To chyba wlasnie baby sobie takie rzeczy wymyslaja jak suknie slubne i imiona dzieci jak jakis przystojniak do nich napisze "Hej malenka"
Ten wątek robi się wybitny, sami znawcy! Gratulacje, panowie, doktoraty możecie pisać :D
Drack
do tego, że znajduję więcej niż jedno potencjalne wytłumaczenie tej historii, a sprowadzanie wszystkiego do "baby to atencjuszki" jest krzywdzące o tyle, że chłopy też potrafią mieć zryte berety w podobnych sytuacjach ;)
Oczywiscie, dlatego napisalem ze pewnie zrobila to co chlopy, zabaczyla typa i uciekla ;)
Mnie raczej bawi oderwanie od rzeczywistosci forumowych samcow. Sami by chcieli przebierac, wybierac, krecic na dziesieciu frontach, ale jak ich laska wystawi to musza wyplakac sie na forum jakie to zle baby;)
Warto pisać z kilkoma naraz tylko trzeba uważać żeby nie pomylić wiadomości. Jak cie jedna wystawi to walisz do drugiej z zaproszeniem.
Jak to prawda to współczuje gościu, ale takie wątki zawsze bawią, usmiałem się co niemiara xD
https://www.youtube.com/watch?v=SDFdzLJBH7g
Na otarcie łez.
Miałem już kilka spotkań poprzez aplikacje internetowe i moge Ci powiedzieć ze nigdy na pierwszym spotkaniu nie proponowałem miejsca w którym wydałbym jakaś kase.
Zawsze proponowałem po prostu spacer bo wtedy idzie zobaczyć czy faktycznie nadajecie na tych samych falach. Obecną JUŻ narzeczoną na pierwszym spotkaniu też zabrałem na spacer do parku w styczniowe popołudnie. Wziąłem ze sobą jedynie termos z grzanym winem. Park był obok mojego miejsca zamieszkania żeby nie trzeba było w razie klapy marnować swojego czasu.
Fakt zachowała sie jak ****, ale weź z tego wyjmij jeden pozytyw że tak naprawde zobaczyłeś odrazu jaka jest i nie zmarnowałes więcej czasu na tę znajomość.