Nowa Zelda nie wykorzysta nowatorskiej mechaniki z Tears of the Kingdom
Bardzo licze na coś zupełnie nowego w tej marce. BotW było super, skończyłem dwa razy i bawiłem się świetnie, ToTK przemęczyłem i raczej do niej nie wrócę. Trzecia gra w tym stylu to była by przesada, choć pewnie dla Nintendo kolejny sukces finansowy
Botw było czymś świeżym, poznawanie i odkrywanie hyrule było zajebiste. W totk wracasz do tych samych miejsc, jedne mniej i jedne bardziej inne od tego co juz znasz. Do tego są jeszcze podziemia, studnie i latające wyspy. Gra jest przeogromna, eksploracja jest świetna, ale tak naprawdę robisz w kółko to samo, bo walka jest bardzo prosta, przeciwnicy których widzisz w ciągu pierwszych 10h nie zmienią się za 100h. To mnie bardzo zmęczyło
a ktoś się tu ze mną niedawno kłócił, że następna Zelda na pewno będzie taka sama jak poprzednia, bo tyle zarobiła, że Nintendo tego nie zmieni.
no tak, przecież dokładnie z tego jest znane.
No i dobrze, kazda gra powinna byc unikalna to sie tez tyczy sequeli a nie walkowac w kolko ta sama mechanike do porzygu, tutaj przynajmniej jest to polaczone fabularnie
Niestety często ludzie mają klapki na oczach. Podam tu prosty przykład czyli homm 3 i homm 4. Dla mnie dobrze, że następca jest inny i przy tym dalej zachowała jakość porządnej gry. Jednak bardzo dużo ludzi znienawidziło czwórkę. Skoro chcieli taką samą grę, to równie dobrze mogli traktować homm 3 jako nową grę i zagrać w to jakby nigdy nie grało się w to.
No i super. Formuła dwóch ostatnich części kompletnie nie przypadła mi do gustu, więc cieszę się, że Nintendo pójdzie w innym kierunku.
ToTK juz bylo za bardzo przekobinowane i robila sie z tego gra inzynierska a nie przygodowa.
To raczej było do przewidzenia. Na ogół Nintendo nie powiela wiodących mechanik w kolejnych grach. Często nawet sama konstrukcja świata jest też inna. Przy tears of the kingdom idzie zrozumieć recykling świata, bo mimo wszystko jest on jedynie częściowy (ogólną geografia świata) co też było "gotową piaskownicą dla nowych zabawek i mechanik".