Diablo 4 znacznie zwiększyło szansę na uberunikaty, ale nadal są zbyt rzadkie
Jaki jest sens grania w grę w której każdy gracz ma najlepszy dostępny ekwipunek np po tygodniu grania?
Gracze: „zdobycie najlepszych przedmiotów jest zbyt czasochłonne”
Developer: *ułatwia zdobycie przedmiotow*
Również gracze: „w tej grze nie ma co robić i wszystko można zdobyć w 2 tygodnie”
Cytując klasyka: gracze są ***** najgorsi
Dobre!
Podstawówka jeszcze nie wróciła ze szkoły. Fala hejtu w tym wątku dopiero się zacznie.
Balans to kwestia dyskusyjna ponieważ mówimy tutaj o sezonie który trwa 3 m-ce. I w tym czasie musisz wylevelowac postać i ubrać. A jeśli chcesz dropić uber unikaty to tak jak powiedział Kondyss - "Zdarza się to raz na kilkadzieciąt Uber Bossów - np: Duriel". Więc wydropienie Czapki Arlekina z dobrymi statami nie jest takie łatwe. Blizzard stara się balansować ten drop ale i tak tę Czapkę nie jest tak łatwo wydropić.
Następna sprawa jest taka, że mi osobiście partia w Civ VI zajmuje ok 15-20h a to jest o wiele mniej, niż wylevelowanie postaci w Diablo IV które i tak jest "Szybką grą". Oczywiście mówimy tutaj o fanie z gry a nie bieganie ciągle jednego dunga, żeby przez 6-8h wylevelować postać tak jak to robi w Speedrunie np: Wudijo. On na sepeedrunie leveluje postać 16h w tym sezonie. Oczywiście można iść na skróty, tylko, że nie da każdego to jest fan. Wolę iść ścieżką sezonu niż szybkiego expa.
Osobiście uważam, że balans gry jest ok, bo tak jak powiedział Kondyss - "W tym sezonie biegamy w różne miejsca". Dodatkowo chciałbym kiedyś doczekać się Riftów i Laddra dla nich. Mam nadzieje, że Blizzard zrobi coś takiego w przyszłych dodatkach.
Blizzard za Diablo IV zebrał dużo krytyki i zdają sobie z tego sprawę. Sami zresztą mówili, że zrobili "dobrą bazę" nad którą będą pracowali. Także dodatki jak to w przypadku Blizzardra mogą być dobre. Zaraz ktoś powie: "No tak ale dodatek to znowu wydane pieniądze". Racja ale to już kwestia tego, czy chcemy się bawić w tej Videogrze czy wybieramy np: Lost Epoch czy darmowe PoE. Dla każdego coś innego. Dla mnie Diablo IV jako fana Blizz jest super i nie zamienie za inne H&S ale to tylko moje subiektywne zdanie.
PS.
Mnie osobiście zaskakuje jak dużo graczy biega w różnych Skinach. Mi się wydawało, że jak dostanę Wilczka z "Wilczej watahy" za betę to będą biegał rok i się dobrze bawił. A tutaj się okazuje, że wiele graczy co sezon zmienia skiny jakby to była jakaś moda przez co czuje się noobem, że mam niewiele a w zasadzie nic. Bo moje skiny to darmówki z Amazona i to co dał za darmo Blizzard :-) Tak czy siak spore zaskoczenie, że ludzie tak te skiny zmieniaią i idą z sezonem na sezon a nie stoja w miejscu i grają rok w jednym skinie jak ja :D
DIablo 4 jest gra typu, mnozenie przez ZERO. Tutaj podstawa jest mierna, wiec proby zmiany gry poprzez mnozniki jest glupota. Jak Ci w samochodzie kolo odpadnie, to nikt nie dodaje pol atmosfery do pozostalych trzech. Tak widze te ostatnie zmiany w diablo. 1 sezon 85lv, 2 sezon 100lv, 3 sezon 31lv moze 2h gry, mysle sobie a zrobie te questy na tego pajaka moze bedzie jakis fun, zrobilem i wyszedlem z gry, jak zobaczylem to co oferuje. Chcialbym rework gry, chociaz maja takie spagetti code, ze w to bardzo watpie, skoro nie potrafia dodac nawet wiekszego depo, bedac firma AAA, gdzie student albo zajawkowicz baz danych ogarnal by to w kilka wieczorow. Tak, to sie da zrobic, serio, to nie jest az takie trudne. Gra miejscami prawdopodobnie jest wykonana na bardzo wysokim poziomie, a sa tez takie elementy, ktore ledwo sie spinaja i ledwo ta apka pt. D4 jakos dziala. Pamietam newsy 9000 ludzi pracuje przy projekcie. Tam musi byc taki ku*** syf podczas tworzenia projektow, ze te pare osob, swietnych pracownikow tonie w tym bagnie. Kolejny problem to ladder (: gdzie on jest? Czy ladder tez bedzie wyswietlal 200 rekordow, a pozostale sa pewnie w dodatkach za 100 usd i 3 dniowym head startem. Jest taka gra jak Last Epoch, maja laddera w grze, maja laddera na przegladarce, da sie tam znalezc wszystko, kazda nasza postac, kazdy nasz itemek i skill, da sie sprawdzic dokladnie wszystko, o jakiej godzinie i sekundzie, ktos cos zrobil i jakie mial aktualnie na sobie zalozone itemki, pasywki, idole, skille itd. Miazga, to malo powiedzane. Nie wspominajac o drop filtrze, a na dobicie stashe, to jak tam sa zrobione, a w D4, to jest smiech na sali. Zestawiajac ze soba te 2 gry, to jak yorkshire terrier vs buldog.
Wiele ludzi pisze, że Lost Epoch to bardzo dobry H&S i ja to wiem a mimo tego nie interesuje mnie za bardzo ten tytuł. Dlaczego? Ponieważ nie do końca jestem przekonany do gier twórców niezależnych. Oczywiście to są wspaniałe gry i często bardzo ciekawe ale mimo wszystko to nie to samo. I nawet jeśli taki LE ma więcej drzewek rozwoju, więcej kamieni, nowych pomysłów to poprostu jak widzę tę grafikę to jak bym cofnął się do czasów Grim Dawn które ma już z 10 lat (z całym szacunkiem dla Grim Dawn).
Bardzo podoba mi się fakt, że w zależności od kolejności rzucania skill mamy różne wersje kombinacji, drzewka rozwoju czy chociażby peta w postaci Sokoła itd. ale jak widzę jak te skila działają to już nie to samo co w przypadku Diablo. Bo w Diablo te Skille są mocno oskryptowane co daje fajny feeling a w przypadku LE mamy takie przeciętne działanie tych skilli. I zaraz ktoś powie "i co z tego jak reszta gry leży". Dlatego też napisałem, że Blizzard wie, że ma dobrą bazę i będą starali się ją rozbudować. Pozatym nie tylko walka w Diablo mi się podoba ale też grafika, muzyka czy klimat. Itemizacja jest przeciętna, drzewka łatwe które nie dają dużo głębi jak w przypadku LE ale mimo to gra mi się bardzo fajnie.
Ktoś może napisać "Zagraj w LE to poczujesz głębie i zanużysz się w tym świecie". Ale ja ogrywając takie tytuły jak Diablo IV, Forza Motorsport, Starfield zanurzam się w tym co mi gra oferuje i nie potrzebuje głębi.
Nawet teraz sobie pomyślełem, że ta głębia też może się kiedyś znudzić i nie ma na to złotego środka. Piszecie, że Diablo IV się szybko nudzi - mi się nie nudzi więc jestem z gry zadowolony i nawet bez głębi.
No to graj w plytkie diablo, zaakceptuj (bez "ale grafika!") ze ludziom wystarczy taka grafa i animacja jaka jest w PoE i LE. I ze to nie sa najwazniejsze rzeczy w gatunku. I nie mecz dupy, bo nie wiem czemu takie posty maja sluzyc?
Co mam cie przekonywac jak i tak nie ma sensu bo skonczy sie na "ale grafika i animacja!".
Widac ze nie masz zadnych wymagan co do mechanicznej strony gier i zadowala cie plytka rozrywka (w czym nie ma nic obiektywnie zlego) oraz pokladasz naiwna nadzieje ze BLizzard gre "naprawi" (swoja droga ta ich dobra "baza" to jest dla mnie smiech na sali w porownaniu do reszty gatunku. Gra jest ultra biedna), to sobie graj w Diablo i nie mecz buly.
Bo nie widze zadnego sensu w przekonywaniu na sile takich ludzi.
I tak sie odbijesz.
Czego oczekujesz? Ze devsi nagle rzuca wszystko i zatrudnia 9000 animatorow jak Blizzard i wytna 90% gry zeby zadowolic ludzi, ktorzy i tak po tygodniu pojda grac w co innego?
Osobiscie jak widze pod kolejnym HnSlashem meczenie buly Diablowych januszy o grafike i animacje to mnie skreca. I z checia byc przywital Diablo "cofajace sie" do czasow Grim Dawn, gdyby to sprawilo ze swiat, dungeony, klasy postaci i itemki z Sanktuarium nie bylyby nudne jak flaki z olejem.
Ponieważ nie do końca jestem przekonany do gier twórców niezależnych.
Wisienka.
To graj se w diablo i tyle. Napewno BLizzard cie doceni i szanuje jako klienta. ;)
Proponuje odpalić Diabl w 4K z HiResTexture z HDR i 144kl. min. i wtedy porównać grafikę z LE. A za chwilę do gry dojdzie jeszcze RTX.
Ja tutaj nikogo nie chcę przekonywać, każdy i tak zagra w co chce. Wyrażam się z całym szacunkiem i sam tego oczekuje, to chyba niewiele.
Diablo to bardzo dobra gra na odprężenie się... nie mówie, że jest idealna bo może i zaciekawiło by nie LE ale jakoś nie mam zbytnio parcia. Wolę poczekać na Vessel of Hatred i jarać się klimatem Majów. A może miło się zaskoczę i dostanę Rifty lub coś co przyciągnie na dłużej do gry.
Blizzard wie, że ma dobrą bazę i będą starali się ją rozbudować.
co ty koleś pier***isz za przeproszeniem? jaką dobrą bazę? dobrą bazę to ma właśnie LE. Bazą są systemy i mechaniki a nie grafika. Problemem D4 jest jego dev team, który nie ma pasji do tego gatunku, a przez to nie ma pojęcia co powinien zmienić i jak zmienić żeby było dobrze. Obiecują "rewolucyjne" zmiany w itemizacji, ale obstawiam, że sprowadzi się to do usunięcia "damage to healthy" "damage to close" "damage to vulnerable" i wrzucenie pod jedno "damage"...i to będą te wielkie zmiany.
Sam fakt, że dodają system craftingu uberów, który posiada ułamek graczy już powinno dać perspektywę jacy ludzie stoją za tymi patchami.
Via Tenor
Ten uczuc kiedy odnajdujesz fascynujacy i super zdesgnowany (przez wspanialy team z kolosalnym doswiadczeniem w grach takich jak Candy Crush i Guitar Hero), pelny synergii do buildow, unikat (uber czy nie wlasciwie nie ma roznicy. Wszystkie sa biedne) w Diablo 4. ====>
Legendarki wyszły z mody?
czy te uberunikaty to coś miedzy unikatem a legendarką, czy lepsze od legendarki?
A może coś zupełnie innego...
Lepsze od legendarki. Ubery wypadały dość rzadko. Ale teraz wszystko się zmieniło. Obecnie wyskakuje ci tak około 16 unikatów z większości bossów. Po to, żebyś nie czuł się urażony jako niedzielny gracz, że straciłeś czas i nic nie zdobyłeś. I jeden uber unikat.
Via Tenor
Obecnie wyskakuje ci tak około 16 unikatów z większości bossów.
Geniusze HnS'owego designu tam pracuja. Poprostu geniusze.
Ja tłumacze sobie tym. Ze ta gra od początku powstania była tylko dla Januszów, którzy mają maksymalnie godzinę tygodniowo. Żeby sobie pograć. I nie mają czasu na grindowanie. Ale tak szybki dostęp do wszystkiego zabija grę.
Jak dla mnie to te całe nazewnictwo traci sens.
Przypomina mi to, co wymyśliły matki w Niemieckich szkołach.
Aby każde dziecko wygrywało i dostawało medal w konkurencjach sportowych, nawet z przeciwnej drużyny.
Tak aby nikt nie czół się urażony.
Akurat przeszedłem w ciągu ostatniego roku zarówno poe, jak i Diablo 4.
Osobiście uważam, że poe jest lepsze, głównie dlatego, że był lepszy "feeling" tłuczenia przeciwników, a to jest najważniejsze. W diablo miałem wrażenie, że przeciwnicy to gąbki na zaklęcia, które w dodatku przechodzą przez nie jak przez masło. Za to śledzenie fabuły bez porównania było przyjemniejsze w diablo dzięki genialnym przerywnikom i dobrej grafice. W poe za to fabuła to zbiór audiologów, które w dodatku beznadziejnie się śledzi z uwagi na interfejs (małe okienko nawet bez suwaka, jak chcesz szybko przeczytać, to musisz scrollować ręcznie, istny koszmar). Za to sama fabuła paradoksalnie lepsza jest w poe, bo diablo to znowu to samo, mam wrażenie, że scenarzyści nie są w stanie nic sensownego ulepić już w tym uniwersum.
Itemy w poe mają znaczenie, chociaż moim zdaniem strasznie ciężko samemu coś samemu uciułać, z uwagi na to, że trzeba mieć specyficzną konfigurację w przedmiocie (maks. liczba gniazd, połączonych, w odpowiednim kolorze, odpowiedni typ broni np. topór dwuręczny i jeszcze z dobrymi statystykami). W diablo po prostu rzucałem okiem na podsumowaną siłę przedmiotu i fajną zdolność pasywną i zmieniałem na oko. Nie wiem, może zmienili to w ostatnich sezonach.
A drzewko postaci w diablo to banał, można wstawiać w byle co i potem zmienić, wszystko się w sumie sprawdzało, więc wziąłem to, co "przyjemniej strzelało". W poe drzewko jest skomplikowane z uwagi na synergie. Można dawać na czuja i też pograsz, ale jak nie skorzystasz z buildu, to na końcu gry będziesz się męczył. Z kolei jak skorzystasz, to jakie znaczenie ma całe to skomplikowane drzewko, skoro i tak wstawiasz według wzorca?
Mimo wszystko przyjemniej grało mi się w poe. Diablo to takie hns dla niedzialniaków, poe dla osób, które wolą trochę pokombinować (trzeba często żąglować przedmiotami i używać tych dodatkowych walut, żeby je modyfikować). No i w diablo poza fabułą nie ma za dużo do roboty, za to w poe znowu jest nawalone tego aż za dużo, często gra niezbyt umiejętnie tłumaczy o co chodzi w tych dodatkowych mechanikach, zakładając chyba, że gracze i tak będą to sprawdzać na YouTubie.
W sumie to tyle.
Edit: dwa słowa o optymalizacji. Grałem w 1440p. W diablo na średnich 8 letni GTX 970 dawał radę i było ładnie, na rtx 4080 wszystko chodzi na max mega płynnie. Poe przeszedłem już na rtx 4080 w maksymalnych ustawianiach, karta wyje już w menu głównym. xD Czasami jak dużo się dzieje, to nie trzyma 100 klatek. Niby gram na maks. ustawianiach, ale przypominam, że gra ma ponad dekadę...
To, że uber unikaty wypadają prawie w cale, to akurat dobrze. W POE po tylu latach grania do tej pory nie wypadł nawet shard do mirrora czy jeden z legendarnych pasków - i to nie jest dla mnie żaden problem. Problemem jest to, że blizz bierze się za naprawę tego, co powinien doszlifować na samym końcu, a totalnie olewa głosy ludu o poprawie itemizacji, dodania podstawowych "mechanizmów" QoL typu loot filter, normalny chat w grze czy też najprostsze mechaniki tworzenia party i jego kategoryzacji, przecież to już miało D3.
Jeżeli blizz chce się brać za unikaty, to niech da tą samą możliwość tworzenia ale zwykłych wersji. Mi do tej pory nie poleciała tarcza dla nekromanty choć wcale uber unikatem nie jest. Poleciało za to od cholery rękawiczek, butów czy napierśników. Aż się prosi żeby móc przerabiać unikatowy szrot na jakieś szardy, iskry czy inne pokemony i potem móc sobie samemu wykrafcic taką np. tarczę. No ale cóż... Pozdrawiam serdecznie
uberunikaty - musiałem sobie zapisać to określenie.
