Kiepska optymalizacja Dragon's Dogma 2 to fakt. Gracze zdają się mieć na to brutalny sposób
Istnieje jeszcze bardziej skuteczny i brutalny sposób: nie kupować, aż naprawią.
PIERDOLENIE scierwo denuvo zżera tą grę od środka a głupi devi juz sobie wymyślili wytłumaczenie do tego brak optymalizacji i karta za prawie kanta czyli RTX 4090 zarżnięta spadki do 20 fps na top karcie... cuda technologiczne w 2024 na naszych oczach.
Świetnym sposobem na takie coś było by zaprzestanie składania zamówień przedpremierowych na wersje cyfrowe gier, oraz kupowania niedopracowanych półproduktów w dniu premiery, albo jeszcze lepiej dopłacania za możliwość gry "przed premierą".
No cóż takie rzeczy tylko w utopii możliwe, bo ostatnie lata pokazują, że konsumenci mają więcej kasy jak rozumu.
PIERDOLENIE scierwo denuvo zżera tą grę od środka a głupi devi juz sobie wymyślili wytłumaczenie do tego brak optymalizacji i karta za prawie kanta czyli RTX 4090 zarżnięta spadki do 20 fps na top karcie... cuda technologiczne w 2024 na naszych oczach.
Po pierwsze to czy jest z nami tłumacz na pokładzie? (Dobra, po edycji komentarza jednak tłumacz już niepotrzebny)
Po drugie to karta nie ma tutaj nic do rzeczy. Problem spadków w przypadku DD2 dotyczy CPU, a nie GPU. Gra według recenzentów potrafi chrupnąć tak samo w przypadku RTX 4090 jak i RTX 3060 w mieście, a wszystko sprowadza się do posiadania mocnego CPU. Denuvo swoją drogą też obciąża tylko CPU.
Po trzecie to wiele gier Capcomu korzysta z silnika RE i ma Denuvo, a mimo to gry działają znacznie lepiej. Tutaj jest wina w optymalizacji stricte gry. Zresztą to samo dzieje się na konsolach, spadki są znaczne dopiero w mieście i z dużą ilością NPC na ekranie. A na konsolach Denuvo nie ma.
Na topowych CPU to samo ma miejsce, te CPU masakrują inne gry bez popitki.
Tutaj nie ma nawet co męczyć tak CPU, chyba że paru, bez życia NPC i fizyka gorsza z HL2 tak męczy CPU, to wtedy mamy ogromny problem bo cofamy się technicznie do tyłu kosztem lepszego droższego sprzętu.
Świetnym sposobem na takie coś było by zaprzestanie składania zamówień przedpremierowych na wersje cyfrowe gier, oraz kupowania niedopracowanych półproduktów w dniu premiery, albo jeszcze lepiej dopłacania za możliwość gry "przed premierą".
No cóż takie rzeczy tylko w utopii możliwe, bo ostatnie lata pokazują, że konsumenci mają więcej kasy jak rozumu.
Znajac zycie moderzy naprawia gre zanim Capcom to zrobi...
jeszcze nigdy nie widziałem żeby moderzy faktycznie naprawili jakąś grę. Jedyne co moderzy robią to albo usuwają jakieś funkcje niedostępne ze zywkłego menu, albo zaniżają ustawienia graficzne bardziej niż ustawienia niskie. Przecież żaden moder nie ma dostępu do kodu źródłowego, przez co nie może w żaden sposób wpłynąć faktycznie na optymalizację
Kto nigdy bez powodu nie zabił enpeca, niech pierwszy rzuci enpecem xD
Tak, miasta, NPC bez duszy i życia oraz fizyka gorsza niż z HL2 tak męczą CPU. Na pewno.
Ten silnik nie nadaje się do takiego rodzaju gier.
W grach RE2R, RE3R i RE4R gdzie w nieco większych lokacjach z paroma NPC więcej, te gry łapały zadyszkę.
Na MT Framework ci "eksperci" z Capcom, ładowali takie obliczenia tylko na JEDEN rdzeń.
Los chciał że w Dragon's Dogma też tak było.
Oraz w Lost Planet 2, Monster Hunter World, RE Revelations 2, RE6, Dead Rising.
Były sytuację, ze nawet niektóre rzeczy stricte obliczane przez GPU, ładowali na CPU.
Powinni to podac w wymaganiach:
Docelowa wydajność: 2160i/30 FPS (60 FPS jesli zabijesz 20 NPC)
Powiem sarkastycznie - pierwsze Dragon's Dogma chodziło świetnie, to co się popsuło przez te lata? Smutne i niezrozumiałe. Znowu kręcenie się w kółko i bicie piany z tymi skopanymi optymalizacjami. Nudne to już jest jak cholera. Największa porażka gamingu, że z takimi maszynami, silnikami i dziesiątkami lat doświadczeń nadal to samo. No nie chodzi, nie ogarniają. Czasami dla spokoju lepiej zagrać w mniej wyrafinowane graficznie lub starsze gry lub nawet na Switchu.
Szkoda, bo gra jako taka podobno rewelacja dla swojej grupy odbiorców, czyli jak dla mnie, fana pierwszej odsłony - żywy, żyjący własnym życiem otwarty świat, brak prowadzenia za rączkę, nieoczywiste questy, świetna eksploracja, przygoda, walka.
Co zrobisz jak po wielkim bumie do niedużej grupy graczy dołączyła spora liczba nowych graczy znacząco liczebnością przewyższając starą grupę? To ci nowi gracze są targetem, to oni są większością. Starzy wiedzieli, byli obeznani ze branżą gier, ale tego samego nie można powiedzieć o nowych. To na nich żeruje branża, od nich to wszystko się zaczęło. Ci nowi bardziej cenią grafikę i multiplayery, mają zerowe pojęcia o grach, więc można ich wyzyskać bez oporu. Starzy gracze to obecnie mniejszość, więc od bumu popularności nic się nie poprawiło i już nie poprawi się.
Na konsolach nie ma Denuvo i nie ma też trybu 60 FPS, co ewidentnie świadczy o tym, że po prostu sama gra mocno obciąża CPU ale golowi eksperci i tak widzą lepiej.
DENUVO ZŻERA TĄ GRĘ !!!!
Istnieje jeszcze bardziej skuteczny i brutalny sposób: nie kupować, aż naprawią.
Żyjemy w fantastycznych czasach kiedy to gry wyglądają dokładnie jak w 2018 roku, ale za to ich rzeczywiste wymagania są już z 2028.
Bo wymagania wzrastają wraz z nowymi podzespołami, optymalizacja i wymagania to fikcja i wymysł którego mogłoby w ogóle nie być, komputery i konsole to chyba jedyny sprzęt elektroniczny które nawet czysto fizycznie stoi w miejscu od ponad 20 lat np. karty graficzne zamiast być coraz to mniejsze to są większe.
Jak wyglądały komputery w latach 60, a jak już w latach 90 zmniejszyły się wielokrotnie, a obecnie komputery są większe niż te 20 lat temu, absurd.
Wszystko to jest przestarzała technologia, a oni tylko cyfrowo zmieniają w sterownikach cyferki, a ludzie myślą, że dostają jakieś nowe podzespoły... dobry żart.
Wszystko to ustawka i biznes ustawiony pod korporację, bycie fanem Nvidii czy tam AMD to tak jak bycie fanem Pfizera i Moderny.
Co Ty piszesz. Taki GeForce 4Ti sprzed 20 lat wyprodukowany w technologii 150 nm miał 63 miliony tranzystorów. RTX 4090 wyprodukowany w technologii 5 nm ma jakieś 76... ale miliardów tranzystorów! Miniaturyzacja postępuje, a zwiększenie rozmiarów fizycznych samego układu pozwala po prostu zmieścić jeszcze więcej komponentów. To nie wada, tylko efektywne wykorzystanie przestrzeni. I tak do gamingu produkuje się duże obudowy, aby przepływ powietrza był lepszy i ułatwiał chłodzenie.
czy fabuła taka sama jak w jedynce? Szczątkowa i super walki czy trochę się postarali?
Jedyny skuteczny (i brutalny) sposób na kiepską optymalizację to nie kupować gry, aż zostanie poprawiona. Powtarzać to systematycznie i w końcu się nauczą. A dopóki gracze jęczą, ale kasiorka płynie, to nic się nie zmieni.
Duet Denuvo + Enigma Protector robi robotę ! A pisałem jeszszcze dawno przed premierą jak tylko ujawnili Enigma Protector że będziecie płakać na PC. Srapcom teraz do wszystkiego będzie to pchał no i brak jakiegokolwiek języka polskiego.
Dlatego lepiej teraz ograć Horizon: Forbidden West, który od samego początku działa bardzo dobrze. Dragon's Dogma 2 lepiej będzie ograć ciut później.
Po co wydawać grę, która z góry wiadomo że jest beznadziejnie z optymalizowana. Do tego wydawcy wiedzą o tym jak i producenci ale i tak muszą wydać. Pewnie kaska musi się zgadzać.
O, kolejna totalnie spierniczona gra, już nie tylko na kartoflach, ale sprzęcie prawdziwego PCMR? Stare, znałem.
Idę wybrać coś z "kupki wstydu" - pardon: kupki skarbów, kupki wybawienia itp.
Poczekam na promkę za 10 zł a jak się nie doczekam to nie wiele stracę, ta gra miała by sens i była zajebista z coopem, bez tego to jakiś ponury żart, sterowanie dramat, walki też, kamera robi sobie co chce.