Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość „Dawniej otrzymywałeś nagrodę za sprzedaż 50 lub 100 tys. egzemplarzy. Teraz to koniec kariery”. Odzyskanie kolekcji pamiątek z Fallouta i Baldur's Gate skłoniło weterana RPG do ciekawych przemyśleń

26.08.2024 13:50
1
3
asasin24
30
Pretorianin

Teraz liczą się tylko słupki w Excelu i oczekiwania niekończących się wzrostów, najlepiej o 100% względem poprzednika. Gry to zwykła komercja robiona tylko i wyłącznie dla pieniędzy, a nie z pasji. Te trofea są warte więcej, niż wszystkie dzisiejsze gry razem wzięte.

26.08.2024 14:46
2
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Jerry_D
63
Senator

"Dawniej otrzymywałeś nagrodę za sprzedaż 50 lub 100 tys. egzemplarzy. Teraz to koniec kariery"
Ja to zawsze przywołuję, gdy ktoś próbuje twierdzić, że dziś gry muszą kosztować więcej i trzeba wpychać dodatkową monetyzację, gdzie się da, bo przecież tak ogromnie wzrosły koszty.

Niby prawda, ale wraz ze wzrostem kosztów ogromnie urosła baza klientów. Dziś prawie każdy jest graczem (nawet jeśli większość tylko od czasu do czasu w coś tam "popyka", ale nie urodziła się z myszą przyrośniętą do jednej dłoni i padem do drugiej) i sukcesy sprzedażowe kiedyś, dziś będą uznane za sromotną porażkę.

26.08.2024 22:22
WolfDale
2.1
1
WolfDale
78
~sv_cheats 1

Coś w tym jest, bo teraz rynek gier to taki sam jak rynek filmowy czy muzyczny. Kiedyś to była nisza dla nerdów i dużych dzieci, dzisiaj to jest normalne że każdy sobie gra i częściej dziwi brak jakiejkolwiek konsoli pod TV niż dawniej.

26.08.2024 21:40
Arxel
😂
3
3
odpowiedz
Arxel
226
Kostka Rubika

Dawniej otrzymywałeś bonus za 50 newsów, teraz jak nie napiszesz 10 artykułów z reflinkami i nie przyniosą 15k zysku to koniec kariery

26.08.2024 21:42
raziel88ck
4
odpowiedz
raziel88ck
202
Reaver is the Key!

Kiedyś to było.

26.08.2024 23:02
Wiedźmin
5
odpowiedz
Wiedźmin
43
Legend

Nie wiem po co porównuje facet sukces sprzedażowy Battle Chess w 1988 roku (100 tys.) do tego co w 2024 roku jest uznawane za dobrą sprzedaż. Przez te 36 lat liczba potencjalnych odbiorców gier urosła niesamowicie. Swoją drogą Battle Chess po niecałych 5 latach od premiery w 1993 roku rozeszła się w 250 tys. sprzedanych egzemplarzy więc x2,5 do tego co było w roku premierowym. Dobrze wspominam grę z C-64 i Amiga zarówno z grania we dwóch i przeciw komputerowi, gdzie z tego co pamiętam było 10 poziomów trudności. Fajny pomysł, że w grze w szachy podziwialiśmy efektowne walki figur na szachownicy.

27.08.2024 13:58
Hayabusa
6
odpowiedz
Hayabusa
237
Tchale

Nostalgia to potęga - kiedyś faktycznie 100k sprzedanych sztuk to był wielki sukces, ale od tamtej pory zmieniło się praktycznie wszystko, od nośników, przez technologie, po bazę graczy.

27.08.2024 16:22
kAjtji
7
odpowiedz
kAjtji
110
H Enjoyer

Po prostu gry AAA od wielkich wydawców mocno odleciały i podbiły te wyniki. 100k to dalej sporo dla małego producenta.

27.08.2024 18:44
8
odpowiedz
Linok2
9
Konsul

Koleś nieźle odleciał. Przeciętne gry czy to na PS czy NESA w ich latach obecności na rynku kosztowały w granicach 50 dolców, więc porównanie 100tys sprzedaży, która dała 5mln w tamtych latach, do dziś, to niezły odlot.

01.09.2024 06:54
Secvent
😢
9
odpowiedz
Secvent
71
Pretorianin

Pamiętam jak Baldurek leżał wyeksponowany na stoisku w sklepie, kusił i kusił, ale rodzice nie chcieli kupić... To są prawdziwe ludzkie dramaty...

Wiadomość „Dawniej otrzymywałeś nagrodę za sprzedaż 50 lub 100 tys. egzemplarzy. Teraz to koniec kariery”. Odzyskanie kolekcji pamiątek z Fallouta i Baldur's Gate skłoniło weterana RPG do ciekawych przemyśleń