Mam xbox passa, PS+, setki nowych gier na steamie, I nie chce mi się w nic grać.
Pora znowu odpalić Gothica, i będzie frajda jak zawsze.
Hmm..
A ja mam zupełnie odwrotnie. Gothica nigdy nie przeszedłem, ale za to przeszedłem setki gier i dalej chce mi się grać w kolejne.
Z dwojga złego, wolę zostać przy swoim :P
W tym problem że wszystkie są takie same. Jak się w życiu przerobiło x gier o różnej tematyce. To dziś jak się weźmie jakąś grę i zacznie grać to się wydaje podobna do innych.
Kompletna bzdura. jest masa oryginalnych, ciekawych tytułów, z fajnym pomysłem, niekoniecznie nawet na PC (nawet na, cholera, Atari), które mogą człowieka wciągnąć, tylko trzeba poszukać.
Dokładnie, w sumie mam właśnie wrażenie, że mimo sprzętowych ograniczeń, to te starsze gierki się bardziej od siebie różnią.
Oryginalność to domena gier lat 80', 90', początkowych lat XXI wieku. Nie tylko to dotyczy mechanik, sterowania, gameplayów, bo nawet samej szaty graficznej przez duże różnice w możliwości sprzętów. Nawet te same gry w zależności od tego na jaki komputer bądź konsolę zostały wydane potrafią się sporo różnić na wielu polach. Druga kwestia to brak prowadzenia za rączkę i największa siła starych klasyków grywalność przez duże G. Czasy większej swobody twórczej bez założonego kagańca przez szefostwo. Choć z tym bywało różnie nawet wtedy. Ostatnio wróciłem do platformówki Flink (1994) wydanej na Amiga CD32 i Sega Mega Drive oraz wydanej na tym samym silniku również platformówki Lomax (1996) wypuszczonej na Pc i Psx. Mimo dość podobnego stylu wizualnego to gameplayowo znacząco potrafią się różnić.
Flink 1994 (Amiga CD32 i Sega Mega Drive)
https://www.youtube.com/watch?v=psXr3nWOIr8&ab_channel=KawaiiGames
Lomax 1996 (Pc i Psx)
https://www.youtube.com/watch?v=lJfevgKSa0w&ab_channel=KawaiiGames
Ja z tego powodu zainteresowałem się emulacją. Wiem, że to szara strefa, ale większość tych gier to i tak abandonware..
Niby mam całkiem porządny komputer, a nowe gry licze na palcach, w które grałem ostatnio..
Pillars of Eternity odkryłam, przegapiłam wcześniej. Polecam, na xbox passie jest
Tak samo mam
W nowości mi się praktycznie wcale nie chce grać (jak już to na 2h max), najlepiej mi się nostalgicznie gra w starocie
Generalnie w sumie jest to plus, bo można ten czas przeznaczyć na coś innego, tylko na razie nie do końca wiem na co..
W Gothic można a jeszcze lepiej w Gothic 2
Sam gram znowu teraz w zmodowanego po swojemu
Śmiejesz się, ale to obecnie jedna z najbardziej elitarnych gier na świecie. Jedynie około 600 osób ją ma. Za kilkanaście lat konta z tą grą będą warte pewnie tysiące dla kolekcjonerów.
To jest jakiś limit kupienia tej gry?
A ja to chyba zrobię jak raziel88ck. Kupię TV CRT i PS2 z XBOX i będę cieszył się super gierkami. I nie dziwię się, że nie chce się grać w te gry dzisiejsze co 90% z nich to kopiuj i wklej.