Doom 4, którego nie było. Seria mogła podążyć ścieżką wytyczoną przez Call of Duty i Battlefielda
Bardzo dobrze że nie poszli tą drogą. Nie potrzebujemy następnych klonów zwłaszcza call of duty ... A tak dostaliśmy zajebistego dooma 2016 i doom eternal. A w przyszłym roku następna część wychodzi :)
Nie ukrywam, ciekawostka ;) Ale dobrze, że powstyał ostatecznie Doom (4) jaki pamiętamy :)
juz sam trailer fabularny anulowanego Doom 4 byl lepszy niz to co pokazali w Doomie i Eternalu. to juz nawet Quake 4 byl lepszy od tego fajansu. szkoda, ze idSoftware zostalo przejete i ze starej legendarnej ekipy juz nikt tam nie zostal.
powiem tyle doom i doom eternal to podążanie ścieżką starego doom i walk jakby na arenach. doom 4 to raczej miałabyć kontynuacja doom 3. prawda jest taka że doom a doom 3 to 2 różne typy gry, z czego bardziej mi przypadł do gustu doom 3 niz ten nowy ale co kto lubi.
I bardzo dobrze. Dzięki temu dostaliśmy najlepsze shootery tej generacji. A teraz szybko dawać Dark Ages!
Hmm... Widać zalążki niezłej giery i pewnie gdyby rozwinięto to, co zobaczyliśmy, to mógł z tego być fajny produkt.
Mimo wszystko jednak dobrze, że nie poszli tą drogą, bo pamiętam dobrze jak już w 2013-2015 roku mieliśmy przesyt militarnych FPS-ów i pamiętam, że dość mocno wkurzałem się, że nawet F.E.A.R. 3 przeszedł taką metamorfozę.
Dooma z 2016 roku - właśnie dzięki oldschoolowości i obłednemu gameplayowi połknąłem od razu i do dziś uważam go za jednego z najlepszych FPS-ów w historii branży.
I bardzo dobrze, że wywalili pierwszy pomysł na nowego Dooma do kosza.