Chaos po zapowiedzi PS5 Pro. Wszyscy chcą wiedzieć, jaka jest rzeczywista wydajność konsoli
W skrócie w starociach 60fps a w tych nowych lubiane 30.
Takie analizy z wideo to głupota, nie wiemy nawet czy prezentowane materiały były z PS5 Pro czy to tylko były materiały promocyjne
W skrócie w starociach 60fps a w tych nowych lubiane 30.
Nie przebitki z gier jak Alan Wake 2 czy nowego AC nie miały porównań graficznych w filmiku tylko były pokazaniem 4 sekundowego "Te gry dostaną ulepszenia", a i było o wiele więcej gier pokazanych niż Alan i Shadows ale nie są już wspomniane
Ten cały pierdolnik w sieci z powodu PS5Pro w sumie jest bez sensu ponieważ nie dzieje się nic nadzwyczajnego:
- od 2006 r. nie było rewolucji wydajnościowej i na żadną się teraz nie zanosiło
- cena nie jest zaskoczeniem, czego nie można powiedzieć o tym co się działo przy premierze PS5, $ONY wyciągnęło wnioski, ja na ich miejscu postąpiłbym podobnie
- jest oczywiście aspekt wytępienia wersji fizycznych gier, co na PCtach nastąpiło już dawno temu, ale nie widzę większego problemu jeśli nie będziemy składać preorderów i kupować badziew czy skórki, nadal możemy głosować portfelami
- sam pewnie bym kupił PS5p (bo czemu mam sobie odmawiać przyjemności, nie wiem ile pożyję), choć raczej poczekał na premierę, ale póki co odpuszczam, bo mojemu PCtowi w dalszym ciągu może picować buty
Nie rozumiem czemu co niektórzy tak usilnie próbują forsować ten argument, że rozwój układów graficznych się zatrzymał i jak chcemy dostać większą wydajność to nie ma innego wyjścia niż zapłacić więcej a bardzo łatwo zweryfikować na przykładzie kart AMD że to są zwykłe brednie.
2019 5700 XT za 400 $
2023 7700 XT za 450 $
4 lata później, za 50$ więcej dostajemy kartę jakies 70-80% wydajniejszą -- >
Tymczasem biedne Sony, które dealuje bezpośrednio z AMD za nic w świecie nie jest w stanie po 4 latach dostać wydajniejszego chipu w niższej cenie tylko trzeba podbić cenę o 200$, żeby im się interes spinał. Najbardziej dla mnie niepojęte jest że takie bzdety wygadują np na Digital Foundry albo Linus, a potem inni na forach to powtarzają.
W dzisiejszych czasach wytępienie wersji fizycznych dla corpo to nie jest piorytet. Głównym problem na natomiast problemem są wycieczki do regionów gdzie jest tania cyfra. To tu przeciekają corpo prawdziwe pieniądze. Gdyby Sony naprawdę chciała ubić pudełka to w żadnym by nie dawała by opcji podpięcia napędu do Pro. To nie są czasy gdzie potencjalny rynek wtórny tworzy jakikolwiek problem.
prekor widzę, że ty dalej swoje, gdyby corpo z sony zależało na tych używkach, to nie tworzyłaby bazowej konsoli bez napędu i nie dodawała go jako dodatek, za który każą sobie dodatkowo płacić!, co zabawne do instalacji napędu wymagane jest jednorazowe połączenie internetowe, oczywiście niby to nie problem, tylko gdzie tu idea konsoli co to niby nie miała wymagać łączą internetowego, jedyna opcja, by w miarę przystopować cyfryzacje to słaba sprzedaż ps5pro, aby klienci dali prosty komunikat panom z sony, gdzie widzą ich politykę wydawania gier, a jeśli się to nie stanie, będzie to kolejny stopień podgrzewania wody, aby bardziej ugotować żabę
idealnie sytuację podsumowuje ten materiał
https://www.youtube.com/watch?v=QWP-pvSr3Eg
tylko tak jak psiałem wyżej, wolałbym, aby sony dostało srogiego kopa jeśli chodzi o sprzedaż ps5pro, niż aby klienci biegli z jęzorami na brodzie, kupując napędy nabijając kieszenie korporacji za coś, co powinno być z automatu standardem bazowej wersji konsoli
Moim zdaniem PS5 Pro miałaby sens jako konsola kończące z trybami wydajność lub jakość (i tak była zapowiadana). Jeżeli tryby nadal będą to zalety pro są słabe.
Naiwne jest stwierdzenie, że jakakolwiek realna obecnie moc konsoli (a nawet PC) zakończyłaby tryby wydajności i jakości. Zawsze znajdzie się studio, które postawi grafikę ponad wydajność.
A w takim razie każdy nowy sprzęt będzie wg ciebie bez sensu.
Przecież wiadomo jaka będzie wydajność, Sony wskazało że będzie to ok 45% więcej więc bez szału, a wręcz można powiedzieć że mało - nieco lepsza rozdzielczość skonsumuje to od razu, czyli gry które teraz ledwo działają w 1080p/60 będą MOŻE działać w niecałym 1440p lub mocno skalowanym 4K. PS4 Pro miało dużo większą różnicę wydajności w stosunku do PS4 - tam to było ponad 100% (1,8 TFLOP vs 4,2).
Nie, nie ma mieć, to jest nieporozumienie przez to, że AMD w swoich GPU stosuje tzw dobule issue, czyli twierdzi że TFLOPS są podwojone ale to nieprawda, rzeczywista wydajność to ok 15 TFLOPs i Sony samo to przyznaje mówiąc o 45% wzrośnie wydajności. Gdyby było inaczej, to marketingowo raczej bardziej by im się opłacało twierdzić, że wydajność wzrośnie 3-krotnie, nie uważasz?
Taaa, chaos o wydajność, marudzenie na za dużą cenę, a w listopadzie i tak konsola będzie nie do kupienia, bo wszystko zejdzie i będzie wykupione na pniu. Nastawiam się na jakieś szanse w grudniu, ale pewnie rzeczywistość to styczeń/luty. A to co całe pisanie w porównaniu z PC to żałość. Każdy wie, że normalny PC to wydatek minimum 12-15K.
A najważniejszego info, czy gry muszą mieć patcha czy automatycznie będą chodziły na wyżej rozdziale jak np. Elden Ring czy Wukong to ni ma.
Każdy wie, że normalny PC to wydatek minimum 12-15K.
Za tyle to jest już solidny laptop gamingowy. Przecież za 8k można złożyć na spokojnie cos z 4070 Super a tnąc na pozostałych podzespołach i polując na przeceny to za 9k z 4080.
Myślę że to będzie 4070 ALE ze znacznie mniejszym boostem na hz Czyli w sumie 4060 Ti
To źle myślisz, max to 3060ti, może 3070
Tyle, ze PS5 ma miec 33tflops
33Tflops to ten układ graficzny osiąga w specyficznych zastosowaniach. Na gry jest coś w okolicach 17 co by potwierdzało 67% mocniejszy układ graficzny względem PS5 które ma lekko ponad 10.
Sony podaje że PS5 pro będzie mocniejsze o około 45% a samo GPU o 67 % czyli jak podstawa ma 10 tflops z hakiem to z tego by wynikało że pro jest 3 razy wydajniejsze a nie jest. I jeszcze ten "stary" CPU XD Zobaczymy jak będzie się sprawował ten ich autorski upscaler