Opóźnienia gonią opóźnienia. Do city buildera Cities: Skylines 2 zmierza wiele nowości, lecz oczekiwanie na nie coraz bardziej się przeciąga
Fajną sobie strategię twórcy gier wymyślili ostatnimi czasy.
Wydać grę (nie ogłaszać żadnego early accessu, czyli zasadniczo wydawać ją jako grę kompletną, jak też zapowiadane było Cities Skylines 2) za pełną cenę, w żałosnym stanie, ale wciąż zarobić hajs na fali hype.
Potem sobie spokojnie pracować, przez jakieś 3-4 lata nad gierką.
Po 3-4 latach gdy gra wreszcie jest w stanie grywalnym, a gracze zapominają o jej pierwotnym stanie, czyli notabene gra nieoficjalnie opusza z early access, ale oficjalnie jest to super duper extra deluxe 2.0 aktualizacja, a twórcy wciąż mogą ją sprzedawać po pełnej cenie, a nie po >50% przecenach jak zazwyczaj sprzedaj się 4 letnie gry.
Stonks?
Największy zakupowy błąd od lat jaki popełniłem.
Pewny, że będzie to rozwinięcie hitowego wszak Cities Skylines , rzuciłem się z zamkniętymi oczyma na preorder maksymalnej wersji Cities 2 bo przecież co mogło pójść źle.
Otóż wszystko poszło źle w tym scamie i kupie łajna, gra jest maksymalnie niedopracowana nawet teraz, rok po premierze.
Pełno w niej wszelakich błędów nie tylko technicznych ale i tych dotyczących mechaniki. Dziwię się, że tzw. twórcy , jeszcze nie rozwiązali studia tylko próbują udawać , że łatają ten szit. Trzymajcie się z daleka od tego chłamu.
Ludzie za każdym razem piszą to samo. "A bo ja teraz myślałem, że będzie inaczej..."
Nigdy się nie nauczycie, że w gamingu bycie niecierpliwym nie popłaca? Ta gra nigdzie by nie uciekła tydzień po premierze, a już wtedy zobaczylibyście, jaki to paździerz. Ale lepiej robić pre-ordery i marudzić.
(początkowo porty miały ukazać się w październiku tego roku)
Nie, początkowo wersje na konsole miały ukazać się wraz z wersją na PC, czyli w październiku ubiegłego roku. Potem miały ukazać się na wiosnę tego roku. Potem dopiero w październiku tego roku. Więcej uwagi przy doborze słów.
W sumie miałem kupić na premierę, ale po recenzjach zrezygnowałem i sprawdziłem grę w GP. Teraz po roku na promocji (w praktyce wychaczyłem za -50%) jednak kupiłem i bawię się nieźle, bo gra ma naprawdę mocne strony. Niedoróbek jest sporo, ale pewne podstawy działają i podoba mi się koncept wzrastającego miasta a nie jak w CS1 statycznego. Ogólnie jestem zadowolony choc grze do ideału bardzo daleko. Ale zadowolony jestem za 105zł, które za grę dałem, za 200zł już bym nie był.
A klucz z zagranicy. Masz kraje gdzie ta gra kosztuje niecałe 30$, a że klucz jest globalny i gra nie ma blokady regionalnej to niespecjalnie jest problem. Ba gdziekolwiek jest taniej, choćby w USA.
Jak nie masz dostępu bezpośrednio to w keyshopach pewnie tez się znajdzie w podobnej cenie, ot z dychę drożej.
--edit--
Nawet na ceneo widzę oferty koło 100zł własnie w keyshopach.