Ceny w Argentynie i Turcji podskoczyły nawet o 4298%: „To koniec Steama w tych krajach”
Argentyńscy i tureccy użytkownicy Steama nie mogą być zadowoleni z usunięcia swojej waluty na tej platformie. Od dzisiaj muszą oni płacić zdecydowanie więcej za gry.
Tureccy oraz argentyńscy gracze pecetowi budzą się dziś w nowej rzeczywistości. Po wycofaniu ich rodzimych walut ze Steama i wprowadzeniu dolara amerykańskiego, ceny gier poszybowały ostro w górę. Niektórzy mówią wprost, że nowy koszt zakupu danego tytułu wynosi więcej niż ich miesięczna pensja.
Nowa rzeczywistość dla tureckich i argentyńskich użytkowników Steama
Od dzisiaj we wspomnianych krajach na platformie firmy Valve obowiązują już płatności w dolarach amerykańskich. Ruch ten został zapowiedziany pod koniec października, o czym również informowaliśmy.
- Zaznaczmy, że zarówno w Turcji, jak i Argentynie panuje wysoka inflacja.
- Poprzednie ceny za gry na Steamie w tych krajach były na tyle niskie dla zagranicznych użytkowników, że niektórzy chętnie „wybierali się” na zakupy do tych państw.
- Właściciel Steama tłumaczył, że powodem zmiany waluty jest niestabilność tureckiej liry i argentyńskiego peso. Poza tym Valve było ciężko utrzymać właściwe metody płatności na tych rynkach.
Jednak takie argumenty korporacji raczej nie będą przemawiać do Turków i Argentyńczyków. Tym bardziej że w ekstremalnych przypadkach ceny gier podskoczyły nawet o kilka tysięcy procent.
W sieci toczy się dyskusja, w której mówi się o końcu Steama w tych krajach. Dla zobrazowania sytuacji przytoczmy dwa przypadki opisane przez tamtejszych graczy.
Pewien Argentyńczyk napisał, że jeszcze wczoraj wydał 46 tysięcy peso (ok. 518 zł) na gry ze Steama. Teraz, uwzględniając nowe ceny, zapłaciłby aż 701 tysięcy peso, czyli jakieś 7900 zł.
Z kolei turecki gracz wspomina o wydaniu nieco ponad dwóch tysięcy lir (ok. 280 zł) na kilkadziesiąt tytułów. Następnie dodał, że teraz tylko za Psychonauts 2 musi zapłacić 1700 lir (ok. 235 zł).
Jeden z argentyńskich użytkowników serwisu X przygotował tabelę, która pokazuje m.in. procentowy wzrost cen poszczególnych gier. Wynika z niej, że najbardziej podniosła się cena Civilization VI – zwiększyła się ona o zawrotne 4298%.
Valve zareaguje?
Nie da się zaprzeczyć, że sytuacja jest nieciekawa dla tamtejszych użytkowników. Jeśli cena pojedynczej gry przekracza miesięczną wypłatę, to nie ma się co dziwić, że gracze mogą coraz częściej rezygnować z usług Steama.
Valve na razie nie zareagowało na te głosy. Być może w kolejnych dniach gigant podejmie jakieś próby ustabilizowania sytuacji. Pozostaje nam jedynie czekać na kolejne wiadomości w tej sprawie oraz współczuć argentyńskim i tureckim graczom.
Warto tutaj podkreślić, że polscy użytkownicy także płacą sporo za rozrywkę na Steamie. W cenach często ustępujemy jedynie Szwajcarom. Więcej na ten temat możecie przeczytać tutaj.