CDP będzie musiał sporo zapłacić za stan Cyberpunka 2077; decyzja sądu
Problemów CD Projektu z Cyberpunkiem 2077 ciąg dalszy – sąd w Stanach Zjednoczonych wstępnie zatwierdził ugodę, w ramach której polska firma będzie musiała zapłacić inwestorom 1,85 miliona dolarów.
Cyberpunk 2077 otrzymał od społeczności Steama nagrodę gry 2022 roku w kategorii „owoc miłości” – jako produkcja nieporzucona przez twórców, która doczekała się licznych i wiele wnoszących aktualizacji. Studio CD Projekt Red podziękowało fanom, niemniej część graczy kręciła nosem na ten wybór, twierdząc, że deweloper po prostu miał obowiązek „załatać” tę popsutą na premierę produkcję.
Narzekający dostali właśnie dodatkowy argument na poparcie swojej tezy. Sąd Okręgowy Stanów Zjednoczonych dla Centralnej Kalifornii wydał bowiem „Postanowienie o wstępnym zatwierdzeniu ugody” w sprawie pozwu inwestorów firmy CD Projekt, złożonego pod koniec grudnia 2020 roku przez kancelarie adwokackie The Schall Law Firm i The Rosen Law Firm.
Jeśli nie pamiętacie, przypomnę, że pozew dotyczył kiepskiego stanu technicznego Cyberpunka 2077 na premierę – zwłaszcza na PS4 i Xboxie One. Na konsolach ósmej generacji tytuł był w zasadzie niegrywalny. Mimo to polska firma deklarowała coś zupełnie innego na krótko przed wydaniem produkcji. Reszta jest już historią.
Wspomniana ugoda przewiduje, że CD Projekt i jego ubezpieczyciel – firma Colonnade Insurance S.A. – zapłacą powodom 1,85 miliona dolarów, czyli ok. 8,2 mln zł. Ci ostatni mają zaś wycofać wszelkie roszczenia.
- Recenzja gry Cyberpunk 2077 – samuraju, masz świetne RPG do ogrania
- Cyberpunk 2077 na PS4 to katastrofa. Miałeś spalić miasto, nie konsolę, samuraju
- Cyberpunk 2077 – poradnik do gry