Microsoft skomentował doniesienia o problemach technicznych Black Myth: Wukong na Xboxach. Firma sugeruje istnienie umowy z Sony
Microsoft zasugerował, że opóźnienie premiery Black Myth: Wukong na Xboksa Series S/X faktycznie wynika z umowy, jaką deweloperzy mogli zawrzeć z firmą Sony.
Aktualizacja (4 września, godz. 8:25)
Firma Microsoft wystosowała oficjalne oświadczenie w sprawie dostępności gry Black Myth: Wukong na konsolach Xbox (via Forbes). Potwierdzono w nim, że opóźnienie gry nie wynika z problemów technicznych na Xboxach. Zamiast tego, podobnie jak w pierwotnym oświadczeniu, może ono wskazywać na umowę między właścicielami platform (w domyśle: Sony) a deweloperami.
Jak mówiliśmy wcześniej, jesteśmy podekscytowani premierą Black Myth: Wukong na Xbox Series X/S i współpracujemy ze studiem Game Science nad dostarczeniem gry na nasze platformy. Wolelibyśmy nie komentować umów zawieranych przez naszych partnerów z właścicielami innych platform, ale możemy potwierdzić, że opóźnienie nie wynika z ograniczeń Xboxa, o których była mowa.
Aktualizacja (30 sierpnia, godz. 13:45)
Paul Tassi, autor artykułu w serwisie Forbes, odniósł się do doniesień leakerów i informatorów powątpiewających w jego informacje. Jak napisał na Twitterze:
Mam wiele szacunku dla Jeffa [Grubba] i Nicka [Shpeshal Nicka]. Nie publikowałbym wiadomości, gdybym nie uważał moich źródeł za niezwykle wiarygodne. To frustrujące, że nie mogę powiedzieć więcej. Sytuacja została opisana jako „dziwaczna”, z czym w tym momencie mogę się zgodzić.
Bazując na tym, co mówią [źródła], wydaje się *możliwe*, że zawarto tymczasową umowę na wyłączność, aby opłacić wykonanie portu na PS5 bez zawierania tradycyjnej umowy marketingowej. Najwyraźniej marketing nie jest zaangażowany. Powiedziano mi konkretnie, że to nie kwestia techniczna Xboxa jest przyczyną opóźnienia.
Oryginalna wiadomość (30 sierpnia, godz. 9:23)
Black Myth: Wukong okazało się największym przebojem sierpnia. Na razie do zabawy nie mogą jednak dołączyć posiadacze Xboksa Series S i Series X, pomimo że początkowo gra została zapowiedziana na te platformy sprzętowe. Sami deweloperzy twierdzą, że tytuł zadebiutował tylko na PC i PS5 z powodu problemów technicznych, jakie miały trapić wersje na konsole Microsoftu. Coraz więcej wskazuje jednak na to, że w rzeczywistości firma Sony podpisała ze studiem Game Science umowę na czasową wyłączność.
- Te doniesienia nie są całkowicie nowe. W czerwcu przedstawiciel Microsoftu zapytany o opóźnienie wersji na XSX/S stwierdził, że „nie może komentować umów zawartych przez naszych partnerów z właścicielami innymi platform”, sugerując tym samym, że Sony zagwarantowało sobie czasową wyłączność.
- Teraz artykuły opublikowane przez serwisy Forbes i IGN przyniosły dalszy ciąg. Ich redaktorzy uzyskali od źródeł związanych ze studiem Game Science informację, że opóźnienie wydania na Xboksa Series S/X wynika właśnie z umowy dewelopera z firmą Sony. Nie ma to więc być spowodowane problemami technicznymi.
- W dalszym ciągu nie brakuje jednakże wątpliwości, które wyraził m.in. Tom Warren z serwisu The Verge. Do sprawy odniósł się także leaker Shpeshal Nick, który na podstawie własnych informacji stwierdził: „Słyszałem, że doszło do nieporozumienia. Sony zapłaciło tylko za pomoc w stworzeniu portu. Bez wyłączności”. Czekamy więc na ponowne zabranie głosu w tej sprawie przez ludzi z Game Science, a być może także z samego Sony.
Sami deweloperzy twierdzili podczas targów gamescom, że wersja na XSX/S ma wiele błędów i firma Microsoft nie jest na razie skłonna certyfikować tytułu.
Cała ta sytuacja jest dziwna. Wykupywanie czasowej wyłączności nie jest niczym nowym, ale do tej pory odbywało się to otwarcie. Tutaj sugeruje się, że deweloper podpisał taką umowę z Sony, ale nie chce tego przyznać publicznie, co nie znaczy oczywiście, że wydanie na XSX/S faktycznie nie cierpi na problemy techniczne.
Jeśli w planach był debiut produkcji tylko na PC i PS5, to twórcy oczywiście skoncentrowali się na tych platformach sprzętowych. Naprawianie technicznej warstwy wydania na Xboksa Series X/S w takim wypadku nie byłoby priorytetem.
- Black Myth: Wukong na Steamie
- Pierwsze recenzje Black Myth: Wukong mówią, że to bardzo dobra i bardzo ładna gra z bardzo kiepską warstwą techniczną