Pierwsze recenzje Days Gone – gra nie spełnia oczekiwań
Days Gone to produkcja odbiegająca pod względem jakości od tego, do czego przyzwyczaiła nas firma Sony. Tak przynajmniej wynika z pierwszych recenzji najnowszego dzieła zespołu Bend Studio.
Na dzień przed premierą gry Days Gone, czyli najnowszego dzieła zespołu Bend Studio, w sieci pojawiły się jej pierwsze recenzje. Wynika z nich, że mamy do czynienia z produkcją, która, choć w ogólnym rozrachunku nie jest zła, wyraźnie odstaje pod względem jakości od tego, do czego przyzwyczaiły nas inne tytuły wydane wyłącznie na konsolę japońskiego giganta. Świadczy o tym średnia wystawionych jej ocen, wynosząca w chwili pisania tej wiadomości 72% (według serwisu Metacritic). Rzućmy okiem na zestawienie pierwszych not i sprawdźmy, co takiego może się podobać w omawianej produkcji, a co niekoniecznie. Korzystając z okazji, informujemy, że z naszą recenzją opisywanej pozycji będziecie mogli zapoznać się jutro.
Days Gone – pierwsze oceny
- LevelUp – 94/100
- PlayStation LifeStyle – 90/100
- Hobby Consolas – 87/100
- Worth Playing – 85/100
- Wccftech – 84/100
- Everyeye.it – 82/100
- VideoGamer – 80/100
- Attack of the Fanboy – 80/100
- We Got This Covered – 80/100
- Hardcore Gamer – 80/100
- COGconnected – 80/100
- Game Informer – 78/100
- 3DJuegos – 75/100
- USgamer – 70/100
- Trusted Reviews – 70/100
- GamesRadar+ – 70/100
- Push Square – 70/100
- God is a Geek – 65/100
- IGN – 65/100
- TheSixthAxis – 60/100
- Destructoid – 60/100
- EGM – 55/100
- Digital Trends – 50/100
- GameSpot – 50/100
- Variety – 50/100
- The Daily Dot – 40/100
- Slant Magazine – 30/100
Mieszane uczucia
Zacznijmy od tego, że Days Gone można opisać jako mieszankę elementów zaczerpniętych z Dying Lighta, najnowszych odsłon cyklu Far Cry oraz The Last of Us. Autorzy oddają nam do dyspozycji rozległy, ciekawy, a przy tym dopracowany świat. Pomimo powolnego początku, z czasem produkcja rozkręca się na tyle, że rozgrywka zaczyna zasługiwać na miano dynamicznej; niemała w tym zasługa starć z hordami przeciwników, które potrafią napędzić emocji. Warto również zwrócić uwagę na długość gry, na którą raczej nikt nie powinien narzekać.
Niemniej, produkcja stanowi jedynie zlepek sprawdzonych i doskonale nam znanych pomysłów i na dobrą sprawę nie znajdziemy w niej nic, czego nie widzieliśmy już wcześniej. Do tego dochodzi kwestia trapiących ją problemów technicznych (zwracają na nie uwagę wybrani recenzenci), a także niezbyt satysfakcjonujące strzelanie. Ponadto zabawa z czasem staje się powtarzalna (nawet pomimo tego, że mapę upstrzono rozmaitymi aktywnościami), przez co warto ją „smakować” w niewielkich dawkach.
Co ciekawe, najwyraźniej warstwa fabularna budzi mieszane uczucia – podczas gdy jedni twierdzą, że z Deaconem (głównym bohaterem) można się „zżyć”, inni określają opowiedzianą tu historię jako niezbyt interesującą, podobnie jak pojawiające się w niej postacie.
Przypomnijmy, że Days Gone zadebiutuje jutro wyłącznie na PlayStation 4. Produkcja doczeka się nad Wisłą pełnej lokalizacji.
- Oficjalna strona internetowa gry Days Gone
- Graliśmy w Days Gone – Sony przyzwyczaiło nas do lepszego
- Wszystko o Days Gone