Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 30 września 2020, 11:35

autor: Bartosz Świątek

Pre-ordery Cyberpunk 2077 niższe od oczekiwań? Tak twierdzą analitycy

Według analityków firmy M Science pre-ordery Cyberpunka 2077 są o 31% niższe od Red Dead Redemption 2 w analogicznym okresie przed premierą. Polska produkcja radzi sobie też słabiej od ostatnich dwóch odsłon serii Call of Duty, jednak dane mogą nie przedstawiać pełnego obrazu sytuacji.

Pre-ordery Cyberpunk 2077 niższe od oczekiwań? Tak twierdzą analitycy - ilustracja #1
Cyberpunk 2077 sprzedaje się gorzej od Red Dead Redemption 2? Być może, ale to odwrotna sytuacja byłaby niespodzianką.

W SKRÓCIE:

  1. według analityków firmy M Science pre-ordery Cyberpunka 2077 są o 31% niższe od Red Dead Redemption 2;
  2. gra radzi sobie też o 67% gorzej od CoD: Black Ops – Cold War i o 14% gorzej od CoD: Modern Warfare;
  3. raport bazuje na sprzedaży cyfrowych wersji na PS4 oraz Xboksa One i uwzględnia tylko ostatnie 12 miesięcy.

Po kiepskich wieściach dotyczących crunchu przy Cyberpunku 2077 mamy kolejną nie najlepszą informację związaną z polską superprodukcją. Według firmy analitycznej M Science zamówienia przedpremierowe na grę są zdecydowanie niższe od tych składanych na inne wyczekiwane tytuły w ostatnich latach (via The Gamer). CP2077 radzi sobie o 31% gorzej od Red Dead Redemption 2 w porównywalnym czasie od premiery. Dzieło CD Projekt RED notuje też wyniki o odpowiednio 67% i 14% słabsze od ostatnich odsłon serii Call of Duty (Call of Duty: Black Ops – Cold War oraz Call of Duty: Modern Warfare).

Warto w tym miejscu zaznaczyć kilka rzeczy. Po pierwsze, metodologia raportu. Analitycy M Science uwzględnili tylko ostatnie 12 miesięcy, co w przypadku Cyberpunka 2077 może nie być w pełni miarodajne (zamówienia można składać od czerwca 2019 roku, kiedy to ogłoszono pierwszą datę premiery i można się spodziewać, że całkiem spora liczba graczy zdecydowała się sięgnąć po tytuł już wtedy, szczególnie biorąc pod uwagę świetny i mocno komentowany pokaz z udziałem Keanu Reevesa). Dodatkowo analiza jest oparta o sprzedaż cyfrowych wersji na Xboksa One oraz PlayStation 4 – nie uwzględnia pecetów. W raporcie pada również sformułowanie „domestically”, co sugeruje, że może on bazować na danych tylko z amerykańskiego rynku (dokument najprawdopodobniej jest dostępny wyłącznie dla klientów firmy, dlatego opieramy się na fragmentach cytowanych przez serwis The Gamer).

Po drugie, Cyberpunk 2077 debiutuje w bardzo nietypowym momencie – w chwili, gdy świat jest targany pandemią koronawirusa i wywołanym przez nią kryzysem gospodarczym, a na rynek wchodzą konsole nowej generacji. Nie da się wykluczyć, że część graczy zdecydowała się odłożyć w czasie decyzję o zakupie, czy to z powodu braku pieniędzy, czy też po to, by zagrać w wyczekiwany tytuł już na nowej konsoli. Do premiery gry zostało też pięćdziesiąt dni, więc statystyki mogą się poprawić.

Wreszcie, po trzecie i najważniejsze, analitycy M Science porównują Cyberpunka 2077 do absolutnie największych tytułów w branży. Z jednej strony jest to zrozumiałe – oczekiwania wobec polskiej superprodukcji są olbrzymie. Jednak z drugiej… warto pamiętać, że CP2077 to mimo wszystko nowa marka, a nie kolejna odsłona znanej i lubianej serii. Co więcej, gra należy do zdecydowanie mniej mainstreamowego gatunku niż cykl CoD i wykorzystuje cyberpunkową konwencję (do niedawna wielu uznawało ją za niszową). Jeszcze kilka lat temu nawet nam się nie śniło, że produkcja rodzimego studia będzie się sprzedawała w pre-orderze tylko o 14% gorzej od wzbudzającej olbrzymie emocje, zeszłorocznej odsłony Call of Duty i warto mieć ten fakt na uwadze, analizując statystyki przytaczane przez M Science.

  1. Grałem 4 godziny w Cyberpunka 2077 – to świetna gra, ale…
  2. Cyberpunk to przyszłość? Nie, to już nasza codzienność
  3. Wszystko o Cyberpunk 2077
  4. Cyberpunk 2077 – strona oficjalna
  5. M Science – strona oficjalna