Sukces Fallouta to „początek długiego i ekscytującego okresu” adaptacji gier wideo. Jonathan Nolan o tym, jak przebił się przez „hałas innych seriali”
Serial Fallout odniósł ogromny sukces. Jego twórca, Jonathan Nolan, wyjawił, jak się na to zapatruje się. Wyjaśnił też, dlaczego Amazon wypuścił cały sezon naraz.
Fallout to jeden z największych serialowych hitów tego roku. Produkcja Amazona zebrała świetne recenzje i spotkała się z bardzo dobrym przyjęciem zarówno przez graczy jak i zwykłych widzów, a poziom serii doceniono aż 16 nominacjami do Emmy. Twórca adaptacji, Jonathan Nolan, udzielił niedawno The Wrap wywiadu, w którym zdradził, jak zapatruje się na przyszłość ekranizacji gier i sukces swojego dzieła.
Jak się okazuje, filmowiec uważa, że Fallout to „początek długiego i ekscytującego okresu” jeśli chodzi o adaptacje gier wideo, choć pierwsze szlaki przetarło już HBO z The Last of Us. Jonathan Nolan zdradził także, że przeniesienie Fallouta na ekran było „wyczynem na najwyższym poziomie”. Wyznał, iż nie starał się za wszelką cenę zadowolić wszystkich fanów, ponieważ wiedział, że serial „znajdzie swoją publiczność”.
Twórca rzucił także nieco światła na decyzję o wypuszczeniu całego sezonu naraz. Wraz z Amazonem uznał, że w ten sposób uda się mu się przebić z jakościową produkcją przez „hałas” innych seriali.
Nie ma wielu szans na zrobienie pierwszego wrażenia. Byliśmy zadowoleni z tego, co stworzyliśmy, i czuliśmy, że najlepszym sposobem na przebicie się przez hałas tych wszystkich seriali, które są we wszechświecie, będzie pozwolenie widzom, by zanurzyli się w tym szaleństwie.
Nolan wyjaśnił także, że jest pewien plan, ile sezonów powinien liczyć Fallout, choć w tej kwestii – jak i w wielu innych – twórcy pozwalają sobie na pewną elastyczność.
Fallouta obejrzycie na platformie Amazon Prime Video.