Twórca Elden Ringa chce zrobić klasyczne japońskie RPG
FromSoftware odniosło sukces za sprawą Elden Ring: Shadow of the Erdtree, ale to nie oznacza, że studio zamierza spocząć na laurach czy zamknąć się w jednym gatunku. Hidetaka Miyazaki chciałby bowiem zająć się także klasycznym jRPG.
W siedzibie FromSoftware szampan musi lać się strumieniami. Studio stworzyło nowy gatunek, kiedy gracze i media pokochali być krzywdzonymi przez Dark Souls. Elden Ring wraz z Shadow of the Erdtree zbiera wprawdzie mieszane recenzje m.in. ze względu na poziom trudności i optymalizację (z jednej strony mamy naszą recenzję, z drugiej – mieszane opinie na Steamie) sprzedaje się w gigantycznych nakładach (w szczytowym momencie w Eldena na Steamie grało ponad 750 tysięcy ludzi).
Hidetaka Miyazaki, od 2014 prezydent studia, nie zwykł jednak stać w miejscu. Każdy jego kolejny projekt, nawet w obrębie jednego gatunku (Bloodborne, Dark Souls 3), różnił się od poprzedniego. Nic dziwnego, że twórca chce wyjść poza ramy jednego gatunku. Nawet, jeśli jest to gatunek, który sam pomógł stworzyć. Poza soulslike’ami, Miyazaki chciałby wypuścić klasyczne (przynajmniej w jego pojęciu) jRPG.
Powrót Hidetaki Miyazakiego do korzeni
W wywiadzie dla The Rolling Stone, Hidetaka Miyazaki powiedział, że chciałby również stworzyć coś właśnie w tej konwencji – tradycyjnego jRPG. Studio powinno sobie i z tym gatunkiem poradzić, w firmie na pewno zostało kilkoro pracowników, którzy pamiętają, jak się tworzyło np. Enchanted Arms (choć producent, Masato Miyazaki, niespokrewniony z Hidetaką, przeszedł już dawno do Capcomu).
Fani klasycznych tytułów FromSoftware sprzed epoki Soulsów mogą być jednak nieco zawiedzeni. Jako że ojciec Dark Souls słynie z silnego autorskiego rysu, a przy tym bardzo szanuje powiązanie twórcy z jego dziełem – najprawdopodobniej będzie to jakiś nowy świat i tytuł. W artykule możemy przeczytać, co Miyazaki o tym wszystkim myśli:
Myślę, że wiele z tych gier jest powiązanych z twórczością reżyserów, którzy niemal wymyślili ten styl gry. (…) Nie sądzę, żeby istniał scenariusz, w którym sam stworzyłbym King’s Field. To samo można powiedzieć o Otogi i Enchanted Arms.
Wprawdzie na samym początku kariery Miyazaki pracował nad tytułami, które wymyślił ktoś inny – m.in. nad Armored Core - ale teraz, jako prezydent studia, ma pełną kontrolę nad swoją karierą i pomysłami. Nie musi sięgać po stare serie studia, jeśli nie ma takiej potrzeby. Eksperymentów też się nie boi, bo np. w 2018 FromSoftware wypuściło jego VRową przygodówkę Decarine na PlayStation 5, rzecz z zupełnie innej bajki.
Hidetaka Miyazaki i jego growe inspiracje
Należy pamiętać, że Miyazaki wychował się nie tylko na Legend of Zelda, King’s Field, Ico czy – już później – na Oblivionie. Wśród ulubionych gier, które pomogły mu wyrobić projektancką wrażliwość, była m.in. seria Dragon Quest, a zwłaszcza stare odsłony. Te klasyczne produkcje, często tworzone przy udziale legendarnego Akiry Toriyamy, to największy bezpośredni konkurent wiodącego w gatunku prym Final Fantasy.
Całkiem możliwe, że jeśli Miyazaki weźmie się za „klasyczne” RPG, i tu stworzy coś nowego, wyjątkowego. Albo epickiego i ogromnego, jak Shadow of the Erdtree, które debiutowało na PC i konsole w piątek 21 czerwca.
