Ubisoft zwolnił kilkadziesiąt osób, by twórcy Prince of Persia: The Sands of Time Remake mogli „zrealizować swój ambitny plan działania”
Ubisoft zdecydował się zwolnić część pracowników z oddziału w Toronto, który został niedawno zaangażowany do produkcji Prince of Persia: The Sands of Time Remake. Ma to dać pewność, że deweloperom uda się „zrealizować ich ambitny plan działania”.
Plaga zwolnień, która trapi branżę gier od wielu miesięcy, zdaje się nie mieć końca. Kolejną cegiełkę do masowej restrukturyzacji dołożył zaś Ubisoft. Francuska korporacja zwolniła 33 pracowników z oddziału w kanadyjskim Toronto.
Ubisoft Toronto zdecydował się przeprowadzić ukierunkowaną reorganizację, aby zapewnić sobie możliwość realizacji ambitnego planu działania. Niestety, wpłynie to na role 33 członków zespołu, którzy opuszczą Ubisoft. Zobowiązujemy się do zapewnienia im kompleksowego wsparcia, w tym odpraw i pomocy w dalszej karierze, aby wesprzeć ich w tym okresie przejściowym – ogłosił przedstawiciel firmy w oświadczeniu dla serwisu PC Gamer.
Redukcja etatów w zespole z Toronto jest o tyle zaskakujące, że studio niedawno zostało zaangażowane do produkcji Prince of Persia: The Sands of Time Remake. Ponadto ekipa od jakiegoś czasu pracuje nad Tom Clancy's Splinter Cell Remake. Zdawać by się więc mogło, że studio będzie potrzebować więcej pracowników, a nie mniej.
Wedle przekazanych przez Ubisoft informacji, zwolnienia nie wpłyną na dotychczasowe projekty, nad którymi pracuje ekipa z Toronto.
Redukcja etatów w Ubisofcie to jedynie wierzchołek góry lodowej. W ciągu zaledwie kilku miesięcy na podobny krok zdecydował się m.in. polski Techland. W jeszcze gorszej sytuacji znalazły się studia Tango Gameworks oraz Pieces Interactive, które zostały całkowicie zamknięte.