Wyj�tkowe po�egnanie Wojciecha Szcz�snego na murawie. Poruszona Marina wszystko nagra�a

Wojciech Szcz�sny zako�czy� karier�. Zosta� po�egnany przez kibic�w przed meczem Juventusu z Napoli. By�y ju� bramkarz chwyci� za mikrofon i powiedzia� kilka s��w.

W sierpniu Wojciech Szczęsny poinformował o tym, że kończy karierę. "Dałem tej grze 18 lat mojego życia, codziennie, bez wymówek. Dzisiaj, twardo, moje ciało wciąż czuje się gotowe na wyzwania, mojego serca już tam nie ma" - pisał. Dodał, że chce spędzać jak najwięcej czasu z bliskimi. "Czuję, że teraz nadszedł czas, aby poświęcić całą moją uwagę mojej rodzinie - wspaniałej żonie Marinie i dwójce naszych pięknych dzieci Liamowi i Noelii. Dlatego zdecydowałem się odejść z profesjonalnej piłki nożnej. Koniec podróży to czas refleksji i wdzięczności" - pisał w mediach społecznościowych. Teraz został pożegnany przez kibiców. 

Zobacz wideo Szczęsny na boisku. Ruszył do szatni

Wojciech Szczęsny przemówił do kibiców. Ależ słowa

Przed meczem Juventusu z Napoli klub, w którym występował Szczęsny, przygotował dla byłego bramkarza specjalne pożegnanie. Zawodnicy utworzyli szpaler dla męża Mariny. Przedstawiciele drużyny Juventus wręczyli mu koszulkę. Zebrani kibice bardzo głośno wykrzykiwali nazwisko byłego bramkarza. Wojciech Szcz�sny postanowił przemówić do fanów zebranych na murawie. - Dziękuję bardzo wszystkim, dziękuję za siedem lat okazywanej miłości, ale szczególnie za tę okazaną w ostatnim miesiącu. (...) Sprawiliście, że poczułem się jak w domu, to jest mój dom, a wy wszyscy jesteście moją rodziną - mówił Wojciech Szczęsny. Wszystkiemu przyglądała się dumna Marina, która wrzuciła na InstaStories kawałek przemowy swojego męża. 

Marina nie chciała, żeby Wojciech Szczęsny przechodził na emeryturę? "Myślała, że to trochę za wcześnie"

Po ogłoszeniu piłkarskiej emerytury Wojciech Szczęsny udzielił wywiadu dla "Dzień dobry TVN". Sportowiec wyjawił, jak jego rodzina zareagowała na tę decyzję. - Na początku mi nikt nie wierzył. Potem, kiedy zaczęłam im tłumaczyć, dlaczego chcę podjąć taką decyzję, mam wrażenie, że wszyscy zrozumieli - mówił. Wspomniał także o Marinie, która namawiała go do zmiany decyzji. Dlaczego? - Z przyzwyczajenia. Marina jest przyzwyczajona, że ma męża, który codziennie chodzi do pracy i ma swój tryb dnia i to przez tyle lat funkcjonowało. Myślała, że to trochę za wcześnie - wyjawił Wojciech Szczęsny. ZOBACZ TEŻ: Marina pokazała fragment ogrodu w Marbelli, a tam basen infinity. Widok zapiera dech w piersiach

Wi�cej o: