Więcej na temat problemów gwiazd z prawem przeczytasz, odwiedzając stronę główną Gazeta.pl.
Co wydarzyło się w domu Dariusza Opozdy 8 stycznia 2022 roku? Było o krok od tragedii, ponieważ padły strzały, a kule przebiły ścianę nad drzwiami, za którymi stało kilka osób. Choć swoją relację w sieci opublikował już Antek Kr�likowski, który nie ukrywał oburzenia w związku z brakiem pewnych decyzji ze strony funkcjonariuszy policji, rzecznik prasowy informuje: Mamy do czynienia z wykroczeniem.
Skontaktowaliśmy się z Prokuraturą Rejonową w Busku-Zdroju. Usłyszeliśmy jednak, że na tę chwilę nikomu nie zostały postawione zarzuty dopuszczenia się przestępstwa. Skierowaliśmy więc więcej zapytań do oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Busku-Zdroju.
Mieliśmy odnotowane trzy interwencje. Każda ze stron tego konfliktu dzwoniła z prośbą o interwencję w podobnym czasie, trzecią zgłosiła agencja ochrony, bo ktoś usłyszał strzały. Na miejscu okazało się, że strzał został oddany najprawdopodobniej z broni czarnoprochowej. Mamy ją zabezpieczoną i przedstawimy ją do opinii biegłemu, żeby wypowiedział się, czy została w jakikolwiek sposób zmodyfikowana i z tym będą wiązały się ewentualne zarzuty. Na pewno mamy do czynienia z wykroczeniem, bo nie wolno strzelać w każdym pomieszczeniu, od tego jest strzelnica - mówi w rozmowie z Plotkiem Tomasz Piwowarski.
Z relacji, jaką opublikował w sieci Antek, wynika, że w wyniku dramatycznych wydarzeń do szpitala miała udać się siostra jego żony, Aleksandra Opozda. Rzecznik policji informuje jednak, że nikt z obecnych na miejscu nie zgłaszał problemów ze zdrowiem w związku ze strzelaniną.
Na miejscu interwencji nikt nie zgłaszał, aby odniósł obrażenia, nie wiemy, co się stało później. (...) Więcej szczegółów na temat dalszego przebiegu interwencji nie mogę zdradzić - dodał.
Czekamy na rozwój sytuacji.