Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Znany dziennikarz, Mariusz Z. został w czwartek zatrzymany przez policję. Były redaktor naczelny "Super Expressu" i "Przekroju" usłyszał zarzut gwałtu i został przewieziony do warszawskiej prokuratury. Jako pierwszy o sprawie napisał dziennikarz śledczy Piotr Krysiak, później Sąd Okręgowy w Warszawie potwierdził w rozmowie z Onetem te informacje.
Z informacji uzyskanych przez Onet dowiadujemy się, że Mariusz Z. w piątek został doprowadzony na posiedzenie aresztowe.
Posiedzenie trwa – przekazała Samodzielna Sekcja Prasowa Sądu Okręgowego w Warszawie.
Dzień wcześniej na Facebooku Piotra Krysiaka pojawił się wpis o zatrzymaniu byłego naczelnego "Super Expressu".
Jak dowiedziałem się nieoficjalnie Mariusz Z. nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów. W prokuraturze czekała już na niego jego prawniczka – napisał dziennikarz.
Mariusz Z. w tym roku skończy 70 lat, a z mediami był związany od 1981 roku. Pisał dla takich magazynów, jak między innymi "Kultura", "Komputer Świat" oraz dla amerykańskiego "The Detroit Free Press". W 2003 roku otrzymał posadę redaktora naczelnego "Super Expressu". Później tę samą funkcję pełnił jeszcze w "Przekroju", w portalu ObserwatorFinansowy.pl oraz w "Superstacji", gdzie prowadził "Rezonans".
Widzowie Polsatu mogą go pamiętać za to z "Konfrontacji", których był wydawcą od 2008 roku, a także z programu "Prawy do lewego, lewy do prawego", którego był prowadzącym. Przez kilka lat Mariusz Z. był także doradcą prezesa NBP.