Wyciek�o, co o Dagmarze Ka�mierskiej m�wi� naczelnik wi�zienia

Dagmara Ka�mierska w ostatnich tygodniach bra�a udzia� w "Ta�cu z gwiazdami", jednak zrezygnowa�a z programu. Kilka dni p�niej portal Goniec.pl ujawni� szczeg�y kryminalnej dzia�alno�ci Ka�mierskiej w przesz�o�ci. Media dotar�y do akt sprawy. Na jaw wysz�o te�, jakie zdanie mia� o niej naczelnik.

Dagmara Kaźmierska jest znana od lat za sprawą programu "Królowe życia" emitowanego na antenie TTV. Celebrytka od lat marzyła o aktorstwie, dlatego można ją było oglądać w jednym z paradokumentów Polsatu, gdzie poznała Piotra Wąsińskiego, późniejszego reżysera "Kr�lowych �ycia". Miała mu jednak nie powiedzieć o swojej kryminalnej przeszłości, którą opisywała po latach w autobiografii. - Pomyślałem sobie, że to jest tak j... baba, że szkoda by było, żeby tkwiła na poziomie paradokumentów, w których musi się wcielać w czyjeś role, kiedy ona sama jest tak interesująca, a jej życie jest tak fascynujące - powiedział w 2022 roku, gdy wokół "Królowych życia" po raz kolejny rozpętała się burza związana ze skargami do KRRiT na hit stacji TTV. 

Zobacz wideo Dagmara Kaźmierska rezygnuje z "Tańca z Gwiazdami". Wydała oświadczenie

Tak Dagmara Kaźmierska miała odsiadywać wyrok. Opinia naczelnika więzienia

Zanim jednak Dagmara Kaźmierska rozpoczęła telewizyjną karierę, zajmowała się sutenerstwem. W 2005 roku, tuż po powrocie z USA, miała rozpocząć swoją nielegalną działalność. Według doniesień portalu Goniec.pl była szefową agencji "Tora" w centrum Kłodzka. Następnie podobno zaczęła prowadzić agencję towarzyską "Heidi" w Szalejowie (powiat kłodzki). Wcześniej wspomniany serwis dotarł do szokujących informacji, jakoby gwiazda "Królowych życia" miała "zlecić gwałt". Takie informacje opublikowano 25 kwietnia. Jak można się było spodziewać, momentalnie wybuchła afera. Do sprawy nie odniosła się sama zainteresowana, próbowaliśmy się skontaktować z nią, ale bezskutecznie. Wszyscy czekają jednak na odpowiedź Polsatu, który w ostatnim czasie mocno ją promował. Teraz "Fakt" dotarł do akt sprawy przestępstwa Kaźmierskiej sprzed lat, za które była osadzona. Oto co tam się m.in. znalazło: 

Była pięciokrotnie nagradzana regulaminowo, nie była karana dyscyplinarnie. Nie uczestniczyła w podkulturze przestępczej, prezentowała krytyczne podejście do popełnionych przestępstw. Postawa skazanej uzasadnia, że chce zmienić wcześniejszy naganny styl życia, co pozwala na przyjęcie pozytywnej prognozy społeczno-kryminologicznej

- miał mówić o Kaźmierskiej naczelnik, jak podają akta.

Dziennikarze Goniec.pl dotarli do zeznań byłej pracownicy Dagmary Kaźmierskiej. Miała być bezwzględna

Dziennikarze portalu Goniec.pl 25 kwietnia opublikowali na łamach serwisu zeznania byłej pracownicy celebrytki - Marii A. Z ich ustaleń dowiadujemy się, że gdy współpracownicy sutenerki widzieli, że kobieta jest w gorszym stanie, proponowali jej ponoć coś "na wzmocnienie": alkohol i narkotyki. Po dwóch miesiącach kobieta świadcząca usługi seksualne na rzecz Dagmary Kaźmierskiej miała próbować ucieczki. Wówczas celebrytka rzekomo miała ją pobić. Uciec miał jej w końcu pomóc Jacek K., który początkowo ponoć poradził dziewczynie, żeby odzyskała przychylność Dagmary, a później miał podstawić jej samochód, którym uciekła. Sama Kaźmierska nie była zachwycona swoją przeszłością, o której pisała w autobiografii. Jak podkreślała w swojej książce, dopiero gdy znalazła się w małej, obskurnej celi, w której spała na materacu na pod�odze, zdała sobie sprawę, do czego doprowadziło ją prowadzenie szemranego interesu. "I wtedy coś we mnie pękło. 'Chryste, do czego ja doszłam, do czego doprowadziłam, że muszę z kimś takim siedzieć przy jednym stole? Co ja zrobiłam ze swoim życiem?'" - pisała.

Wi�cej o: