Melania Trump zabra�a g�os po pr�bie zamachu na jej m�a. Napastnika nazwa�a potworem

Podczas wiecu wyborczego w Butler w stanie Pensylwania doszło do próby zamachu na Donalda Trumpa. Polityk został postrzelony w okolicę prawego ucha. Po tym jak usłyszał strzały, upadł na ziemię, ale za chwilę wstał o własnych siłach. Całe dramatyczne zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamery. Napastnik został zastrzelony przez służby na miejscu ataku. Jak podało FBI był nim 20-letni Thomas Matthew Crooks. Melania Trump nie stała u boku męża podczas próby zamachu. Podczas aktualnie trwającej kampanii prezydenckiej żona Trumpa jest wyraźnie zdystansowana i nie pojawia się na wiecach. Kiedy doszło do próby zamachu, od razu zaczęto się zastanawiać, gdzie aktualnie może się znajdować. Padły dwie hipotezy, albo odwiedzała Nowy Jork, gdzie już niedługo idzie na studia jej syn Barron, albo przebywała w ekskluzywnym ośrodku  Trumpa na Florydzie. Melania Trump milczała po zamachu, ale właśnie zabrała głos. 

Melania Trump zabrała głos po ataku na Donalda Trumpa. "Narazili życie, aby chronić mojego męża"

Melania Trump w odniesieniu do ostatnich wydarzeń zdecydowała się na publikację oświadczenia na platformie X. W treści obszernego wpisu potępiła zamach na swojego męża. Podziękowała także służbom specjalnym. "Kiedy patrzyłam, jak ta brutalna kula uderza w mojego męża, Donalda, zdałam sobie sprawę, że moje życie i życie Barrona są na krawędzi druzgocącej zmiany. Jestem wdzięczna dzielnym agentom Secret Service i służb, którzy narazili własne życie, by chronić mojego męża" - napisała. Mężczyznę, który otworzył ogień do Donalda Trumpa, nazwała "potworem". Zwróciła  się także do rodaków. 

Myślę o was, moi drodzy Amerykanie. Wiatr zmian przybył. Tym, którzy płaczą i wspierają - dziękuję

- podsumowała.

Córka Donalda Trumpa zwróciła się do ojca. "Kocham cię tato, dziś i zawsze"

Próbę zamachu na Donalda Trumpa skomentowała także jego córka Ivanka, która po dramatycznych wydarzeniach w Pensylwanii opublikowała wpis na platformie X. W emocjonalnych słowach zwróciła się do ojca. Podziękowała także agentom Secret Service za natychmiastową reakcję. "Dziękuję za miłość i modlitwy za mojego ojca i za inne ofiary dzisiejszej bezsensownej przemocy w Butler w Pensylwanii. Jestem wdzięczna Secret Service i wszystkim innym funkcjonariuszom organów ścigania za ich dzisiejsze szybkie i zdecydowane działania. Nadal modlę się za naszą Ojczyznę. Kocham cię tato, dziś i zawsze" - napisała.