Polacy interweniuj� po dramacie �wi�tek. "To jest kompletnie nielogiczne"

Dominik Senkowski
Turniej olimpijski w tenisie wymaga zmian, czego najlepszym dowodem by�o zamieszanie wok� wyst�p�w Huberta Hurkacza, Jana Zieli�skiego oraz Igi �wi�tek. Polski Zwi�zek Tenisowy nie zamierza odpuszcza�. - Wyst�pili�my z oficjalnym listem do Polskiego Komitetu Olimpijskiego, a ten dalej do Mi�dzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. To jest kompletnie nielogiczne, �e do dw�ch konkurencji mo�na zg�asza� si� na bazie rankingu i terminu zg�osze�, a mikst ma osobne zasady zapis�w - m�wi Sport.pl Rafa� Helbikiem, dyrektor PZT oraz team leader reprezentacji.

Nie milkną echa wokół turnieju olimpijskiego w tenisie. Zawodnicy i eksperci narzekali na zasady organizacji imprezy. Turniej odbywał się na przestrzeni zaledwie ośmiu dni, mimo że zaplanowano aż pięć konkurencji: singiel męski i damski, debel męski i damski oraz mikst. 

Zobacz wideo Co dalej z Igą Świątek? "Przeżyła ogromne napięcie. To był wielki cios"

W Paryżu żadnemu tenisiście nie udało się zdobyć medalu w więcej niż jednej konkurencji. Pojawiły się postulaty, by wydłużyć walkę o medale. Czy jest to możliwe? Porozmawialiśmy z Rafałem Helbikiem, team leader reprezentacji w Polski w tenisie podczas tegorocznych igrzysk.

Nie chcą dłuższego turnieju

- Jeśli chodzi o zmianę formuły turnieju, to nie sądzę. Tenis jako dyscyplina jest ograniczony na igrzyskach liczbą dni przeznaczonych na rywalizację przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOI). Wątpię, by pojawiła się zgoda ze strony MKOI na formułę wielkoszlemową, która pozwalałaby na rozgrywanie zawodów tenisowych przez dwa tygodnie. Międzynarodowa Federacja Tenisowa (ITF) zapewne byłaby za tym, bo zainteresowanie tenisem w stolicy Francji było ogromne, trybuny wypełnione do prawie ostatniego miejsca - opowiada Sport.pl Helbik, który na co dzień pracuje jako dyrektor sportowy Polskiego Związku Tenisowy.

Dlaczego MKOI nie chce wydłużyć turnieju? - Podejrzewam, że to się wiąże z przeciążeniem całych igrzysk jako imprezy globalnej. To wielka impreza sportowa, z dużą liczbą dyscyplin. Ostatnio zmienia się liczba dyscyplin na igrzyskach, jedne są usuwane, a kolejne wchodzą w miejsce usuniętych. Niektóre są zagrożone, jak np. pięciobój nowoczesny - wskazuje nasz rozmówca. 

W Paryżu zaplanowano walkę o medale w 32 dyscyplinach, a trzy lata temu w Tokio w 37. - Pamiętajmy też, że arena Roland Garros jest po turnieju tenisowym wykorzystywana od fazy półfinałów przez turniej bokserski - przypomina Rafał Helbik. To właśnie tam w sobotę w finale olimpijskim w kategorii 57 kg wystąpi Julia Szeremeta. - Mieliśmy mieć na Rolandzie złoto i będziemy mieć złoto! - zapewnia polska pięściarka, nawiązując do oczekiwań wobec Igi Świątek, która wywalczyła ostatecznie brąz. 

Świątek być może mogłaby liczyć w stolicy Francji na jeszcze jeden krążek, gdyby do turnieju został dopuszczony Jan Zieliński. Tenisista nie mógł zagrać w mikście, bo wcześniej musiał wystąpić w singlu lub deblu. Pierwotnie miał zagrać w grze podwójnej, ale jego parter Hubert Hurkacz z powodu kontuzji kolana musiał wycofać się z igrzysk. 

Polski związek napisał list do światowych działaczy

Rafał Helbik ujawnia, że Polski Związek Tenisowy domaga się zmian w regulaminie olimpijskim. - Wystąpiliśmy z oficjalnym wstępnym listem do Polskiego Komitetu Olimpijskiego, a ten dalej do MKOI. Uważamy, że do miksta powinny obowiązywać takie same zasady zgłoszeń, jak do singla i debla czyli na podstawie rankingów zawodników w terminie przed turniejem wyznaczonym przez ITF. Dodatkowy wymóg w grze mieszanej zakładający wcześniejszy występ w singlu/deblu albo samo pojawienie/bycie na igrzyskach - bo te przepisy nie są precyzyjne - wydaje się niezrozumiały i nieczytelny zarówno dla samych zawodników, jak i kibic�w - mówi nasz rozmówca.

To nie cofnie krzywdy, jaka spotkała Jana Zieli�skiego oraz Igę Świątek, ale pozwoli na kolejnych igrzyskach uniknąć podobnych sytuacji. - Liczymy, że MKOI poprze nasz wniosek i skieruje go do ITF i dojdzie do zmiany zasad zapisów do miksta już od igrzysk 2028 w Los Angeles. To jest kompletnie nielogiczne, że do dwóch konkurencji można zgłaszać się na bazie rankingu i terminu zgłoszeń, a mikst ma osobne zasady zapisów - wskazuje dyrektor PZT.

Turniej olimpijski wymaga także zmian w przypadku wycofań. Według obowiazujących w tym roku reguł, po rezygnacji Huberta Hurkacza, Jannika Sinnera czy Holgera Rune ich miejsca zajmowali nie kolejni w rankingu ATP singliści, a debliści startujący w Paryżu z najwyższymi pozycjami w grze pojedynczej. Z tego powodu w drabince singlowej znalazło się kilku specjalistów od debla, którzy bardzo szybko odpadali z rywalizacji. 

Hubert nie zagrał w stolicy Francji z przyczyn zdrowotnych. Część zawodników, jak Aryna Sabalenka, Daria Kasatkina, Ben Shelton, Andrej Rublow, Paula Badosa czy Grigor Dimitrow wybrała w czasie igrzysk turniej w Waszyngtonie. Badosa przyznała nawet, że rozważyłaby start olimpijski, gdyby za występy w Paryżu przyznawano punkty do rankingów ATP i WTA

Wrócą punkty?

Punkty nie są doliczane od igrzysk w Rio de Janeiro 2016. Czy mogą wrócić? - Musiałyby się na to zgodzić obie organizacje zarządzające zawodowym rozgrywkami, czyli WTA i ATP, które pozostają obecnie w kontrze do ITF, co widać choćby po tym, jak trudno jest ustalić odpowiedni terminarz imprez WTA Finals i ATP Finals w kontekście drużynowych rozgrywek Billie Jean King Cup oraz Davis Cup - zauważa Rafał Helbik.

W ostatnich latach finały reprezentacyjnych zmagań odbywają się zwykle zaledwie kilka dni po zakończeniu Turnieju Mistrzyń. Z tego powodu z występów kadrze musiały rezygnować m.in. Iga Świątek, Coco Gauff czy Jessica Pegula. 

- Osobiście uważam, że igrzyska powinny być punktowane do rankingów, ale jest inaczej. Kiedyś było sporo absencji w tenisie olimpijskim z uwagi właśnie na brak punktów. Teraz w Paryżu było mało nieobecności, biorąc pod uwagę światową czołówkę. Skoro więc i tak przyjeżdżają najlepsi na świecie, to myślę, że działacze nie będą dążyć do wprowadzenia punktowanych występów - kończy dyrektor PZT.

Podczas kolejnych igrzysk w Los Angeles zmagania tenisowe odbędą się na kortach twardych zlokalizowanych na obiektach uniwersyteckich. W singlu tytułu bronić będą Novak Djoković oraz Qinwen Zheng. Djoković mimo 37 lat na karku zapowiedział ostatnio, że chce wystąpić w Stanach Zjednoczonych.

Wi�cej o: