Sergio Aguero zakończył piłkarską karierę w 2021 roku, po tym, jak wykryto u niego problemy z sercem. Argentyńczyk poleciał jednak z kadrą na mistrzostwa �wiata, gdzie drużyna prowadzona przez Lionela Scaloniego sięgnęła po puchar po raz pierwszy od 36 lat.
Aguero wziął udział w świętowaniu razem ze wszystkimi pi�karzami. W transmisji na Twitchu opowiedział o kulisach celebracji. - Podniosłem Leo Messiego, ale strasznie bolały mnie plecy. W pewnym momencie nie mogłem już tego znieść. Nie mogłem nawet się odwrócić. Gdybym to zrobił, wylądowałbym w szpitalu. Zrozumiał to, ponieważ na niego spojrzałem i powiedziałem. "Wszystko dobrze, jesteś mistrzem świata, ale bolą mnie plecy". I wtedy ze mnie zszedł - opowiedział Aguero
Były piłkarz cierpi na arytmie serca. Mimo tego podczas świętowania nie oszczędzał się i bardzo dużo pił. W trakcie transmisji opowiedział również, że z tego powodu Leo Messi był na niego wściekły. - Dużo piłem i nic nie jadłem. Wygraliśmy mistrzostwo świata. Zdecydowałem, że jeśli coś mi się stanie, niech stanie się tam. Leo bardzo się na mnie zdenerwował i kazał mi przestać pić. Ale jak miałem przestać. Jesteśmy mistrzami świata - kontynuował.
Aguero był tak pochłonięty świętowaniem sukcesu, że zapomniał nawet o własnym synu. - Chłopaki chcieli mnie zabrać ze sobą do Argentyny. Kazali mi się pospieszyć, bo samolot odlatywał. Wtedy uświadomiłem sobie, zostawiłem syna w mieszkaniu. Zadzwoniłem do niego i powiedziałem mu, że po niego wracam - dodał.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Sergio Aguero w przeszłości był pi�karzem takich klubów jak między innymi Atletico Madryt i FC Barcelona. Najbardziej znany jest z występów w Manchesterze City, gdzie grał przez 10 lat i w tym czasie sięgnął pięciokrotnie po mistrzostwo Anglii. Napastnik jest również byłym reprezentantem Argentyny. W barwach narodowych rozegrał 101 meczów, w których strzelił 41 goli.