Bartłomiej Drągowski, Szymon Żurkowski i Arkadiusz Reca pomimo spadku do Serie B prawdopodobnie pozostaną w Spezii Calcio na kolejny sezon. Sezon ligowy dla zawodników jeszcze się nie rozpoczął, ale w poniedziałek ich zespół rozegrał pierwsze spotkanie w tegorocznej edycji Pucharu Włoch z Venezią. W regulaminowym czasie gry było 2:2, a Spezia awansowała po serii rzutów karnych. Trzej polscy zawodnicy mieli znaczny wkład w ważne zwycięstwo.
Bartłomiej Drągowski i Arkadiusz Reca z wysokimi ocenami na początek sezonu. Szymon Żurkowski trochę gorzej.
W pierwszej połowie starcia błysnął przede wszystkim Reca. Obrońca przeprowadził akcję lewą stroną boiska i po ziemi dośrodkował do Mirko Antonucciego, a ten prostym strzałem wpakował piłkę do siatki. Polak dopisał na swoje konto asystę. Drągowski miał znacznie mniej pracy, ponieważ rywale nie oddali nawet celnego strzału. Szymon Żurkowski pracował głównie w środku pola.
W drugiej części meczu bramkarz nie miał wiele do powiedzenia przy bramkach rywali. Reca z kolei źle zachował się przy jednej z nich, a Żurkowski zszedł już w 56. minucie. Obrońca dołączył do niego tuż przed dogrywką i również usiadł na ławce.
W dogrywce goli nie było, a w serii rzutów karnych lepsza okazała się Spezia (4:3). Drągowski obronił "jedenastkę" wykonywaną przez Pohjanpalo. Bramkarz tylko raz podczas pięciu prób nie wyczuł intencji strzelców i rzucił się w inną stronę.
Dzięki awansowi Polacy otrzymali dobre oceny od włoskich mediów. Drągowski mógł liczyć na 6,5 w skali od 1 do 10 od tuttomercatoweb.com. "Jedynie odprowadził piłkę przy bramkach rywali, ale odegrał się na Pohjanpalo w serii rzutów karnych" - czytamy o bramkarzu. Reca otrzymał ocenę 6, a tak podsumowano jego występ: "7 za grę w ataku i asystę i 5 za grę w obronie, ponieważ często tracił kontrolę". Najgorzej wypadł Żurkowski, który otrzymał ocenę 5. "Nie jest w optymalnej kondycji fizycznej. Musi odnaleźć blask" - napisano o pomocniku.
Z kolei portal Calciospezia.it najlepiej z Polaków ocenił Recę, który otrzymał notę 6,5. "Akcja, w której uzyskał asystę, była cudowna. Próbował tego samego minutę później, ale kolega trafił w słupek. Popełnił ogromny błąd w akcji rywali na 1:1" - czytamy o defensorze. Drągowski został oceniony na 6 i określony "niepłacącym widzem w pierwszej połowie". Dodano również, że "nie musiał się pocić i obronił jeden rzut karny". Żurkowski tym razem otrzymał 5,5. "W pierwszej połowie tracił niezliczone piłki" - napisano.
Drągowski i Reca równo wypadli w ocenach od cittadellaspezia.com. Obaj otrzymali notę 6,5. "Parada przy rzucie karnym zdecydowała o wyniku meczu. W pierwszej połowie prawie niezauważalny" - napisano o bramkarzu. Obrońcę chwalono bardziej. "Jego stroną przebiegały najbardziej płynne akcje. Świetnie wyczuwał piłkę, ale pomylił się przy akcji bramkowej rywali" - czytamy. Najgorzej znów wypadł Żurkowski z oceną 5,5. "Ma wiele do zrobienia, ale nie brakuje mu cech, które podnoszą poziom drużyny. Dalej brakuje mu kondycji" - podsumowano pomocnika.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Kolejny mecz Spezia Calcio rozegra już w niedzielę 20 sierpnia o 18:00. W pierwszej kolejce Serie B zmierzy się z Sudtirolem na stadionie rywala.
