Internet p�onie po dramacie Lewandowskiego i �widerskiego. "Fatum. Okrutne"

Karol �widerski zdoby� bramk� na 1:0 w meczu Polska - Turcja i chwil� p�niej musia� opu�ci� boisko z powodu kontuzji. Napastnik dozna� urazu podczas celebracji gola, czym niemal od razu sprowokowa� dyskusj� w mediach spo�eczno�ciowych. Chwil� p�niej wcale nie by�o lepiej, bo plac gry z powodu b�lu opu�ci� tak�e Robert Lewandowski.

Karol Świderski jest u selekcjonera Michała Probierza drugim w hierarchii napastnikiem po Robercie Lewandowskim. Snajper Hellasu Verona przed meczem z Turcją miał już na koncie dziesięć trafień w kadrze i dołożył kolejne już w pierwszych minutach spotkania. Niestety tuż po golu doznał bardzo pechowej kontuzji. 

Zobacz wideo To tu będą mieszkać olimpijczycy!

Dramat Polaków. Karol Świderski i Robert Lewandowski zeszli z boiska. "Trudno o większego pecha"

Świderski zdobył bramkę w 12. minucie i już podczas celebracji poczuł ból i padł na murawę. Finalnie napastnik siedem minut później musiał zejść z boiska, a przy ławce rezerwowych zajął się nim już doktor kadry Jacek Jaroszewski. Niemal od razu w mediach społecznościowych pojawiło się wiele komentarzy do tej sytuacji. 

"Tam są małe studzienki chyba i to na jednej z nich podkręcił nogę Karol Świderski" - wskazał dziennikarz Sport.pl Jakub Seweryn. 

"Świderski Kapustka vibe. Kontuzja w takim momencie w taki sposób. Trudno o większego pecha..." - napisał Przemysław Michalak z Weszło, czym nawiązał do tego, że w przeszłości Bartosz Kapustka w barwach Legii również doznał urazu przy celebracji gola. 

"Świderski.... ależ mi go szkoda. Oby to nie było groźne. Dlatego nie jestem zwolennikiem gry pierwszym sk�adem w sparingach tuż przed turniejem. Dla mnie to absurd" - dodawał Tymoteusz Sztrauch. 

"Dlaczego znowu taki pech u Świdra. Kontuzje 2 napastników przed turniejem…" - pisał Samuel Szczygielski z Meczyków, czym przypomniał również o kontuzji Arkadiusza Milka w meczu z Ukrainą.

"Może to przypadek, ale na razie polscy pi�karze ślizgają się na murawie. Przed chwilą Piątek, wcześniej Świderski. Oby dziś nie przysporzyło to kolejnych kłopotów…" - pisał Sebastian Staszewski z TVP Sport. Niestety jego przewidywania się sprawdziły.

Jeszcze w pierwszej części meczu murawę z powodu urazu opuścił również kapitan Robert Lewandowski. Napastnik poczuł dyskomfort w nodze i w 32. minucie zmienił go Kacper Urbański. Na kolejny dramat reprezentacji Polski reagowali kolejni eksperci. 

"Jakieś fatum. Robert Lewandowski schodzi z boiska utykając" - napisał Filip Macuda ze Sport.pl wskazując na ogromnego pecha Polaków w meczu. 

"Bardzo dziwiło, że w tej akcji, w której Piątek dostał piłkę z prawej strony pola karnego, Lewy nie wchodził w pole karne, tylko sobie truchtał. Czyżby jakiś problem mięśniowy?" - pytał profil "Mam go na kapitanie". 

"Lewego zabraknie na EURO??? To byłby koszmar, najpierw Milik, potem Świderski, teraz Lewy…" - dodawał Mateusz Ligęza z Radia ZET. 

"Oby to było chuchanie na zimno, a nie coś poważnego. Kontuzja w towarzyskim meczu, po cieszynce, tuż przed wielkim Turniejem to byłoby zbyt okrutne" - pisał Michał Pol z Kanału Sportowego.

"Typowych urazów mięśniowych uda Robert Lewandowski nie miał w karierze (w czasie sezonu) prawie w ogóle. Raz w 2017 - wtedy stracił prawie dwa tygodnie. Raz w 2023 - też kilkanaście dni przerwy. I teraz w 2024 na sześć dni przed EURO...Oby historia się nie powtórzyła" - przypomniał Kamil Warzocha z Weszło.

Wi�cej o: