Polka nie mia�a lito�ci dla Sabalenki. "Brakuje jej pokory"

Aryna Sabalenka niedawno wyprzedzi�a Ig� �wi�tek w rankingu WTA. Joanna Sakowicz-Kostecka zwr�ci�a uwag� na najwi�ksze wady nowej liderki. Nie szcz�dzi�a przy tym mocnych s��w. - Sabalenka to taka osoba, kt�ra musi mie� swoje na wierzchu - powiedzia�a w rozmowie z "Przegl�dem Sportowym". By�a zawodniczka twierdzi�a r�wnie�, �e Bia�orusince "brak pokory".

Iga Świątek (2. WTA) była liderką rankingu WTA przez 75 tygodni. Niestety została wreszcie zepchnięta z pierwszego miejsca. Wszystko przez porażkę z Jeleną Ostapenko (17. WTA) w US Open. Polka odpadła w czwartej rundzie i w zestawieniu została wyprzedzona przez Arynę Sabalenkę (1. WTA). 

Zobacz wideo Iga Świątek rozbawiona pytaniem od dziewczynki trenującej tenis. "Mój Boże, też bym chciała się dowiedzieć"

Sakowicz-Kostecka mówi o Sabalence. "Brakuje jej pokory"

Białorusinka mogła jeszcze bardziej powiększyć przewagę nad Polką. W finale przegrała jednak z Coco Gauff (3. WTA). Na temat Sabalenki wypowiedziała się Joanna Sakowicz-Kostecka. Była tenisistka zauważyła zmianę w podejściu zawodniczki, ale wskazała jednocześnie jej największe wady. 

- W finale US Open widziałam starą Arynę od pierwszej piłki. I myślę, że jest to już pewien ciężar, z którym ona sobie nie poradziła. Zależało jej bardzo na tym, żeby wygrać w Nowym Jorku i potwierdzić przejęcie pozycji od Igi zwycięstwem. To się jej nie udało, a w przeszłości pokazywała, że jeżeli bardzo czegoś pragnęła, bo ustaliła tak sama ze sobą, kończyło się to dla niej niepowodzeniem. Ona też powiedziała jakiś czas temu, że nie potrzebuje psychologa, bo sama sobie nim jest. I właśnie w takim zdaniu widać jej podejście. Sabalenka to taka osoba, która musi mieć swoje na wierzchu - powiedziała w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Sakowicz-Kostecka wypowiedziała się również na temat braku pokory u Sabalenki. Zaznaczyła, że Białorusinka musi zawsze pokazać, że jest doskonała i nie potrafi wygrywać w mniej efektowny sposób. Zdaniem Polki to również jest jej bolączką.

- Sabalence brakuje pokory. Bo pokora w tenisie to nie tylko uznanie swoich słabości, przyznanie się do błędu i świadomości tego, czego jeszcze trzeba się nauczyć. Pokora to też jest przyjmowanie punktów, które daje nam przeciwnik i pogodzenie się z faktem, że nie zawsze można wygrać pięknie. Sabalenka, niestety dla siebie, jest osobą, która musi wygrać spektakularnie i najlepiej serwować same asy. Ona po prostu nie dopuszczała do siebie myśli, że tak doskonała zawodniczka, jaką ona jest, może zaserwować nieco wolniej z rotacją - dodała. 

Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Sabalenka i Świątek biorą obecnie udział w turnieju WTA w Pekinie. Obie udanie rozpoczęły tamtejsze zawody. Białorusinka w pierwszej rundzie bez problemów pokonała Sofię Kenin (31. WTA) 6:1, 6:2. Polka z kolei pewnie wygrała 6:4, 6:3 z Sarą Sorribes Tormo. Liderka rankingu WTA w kolejnym etapie zmierzy się z Katie Boulter (56. WTA), a Świątek czeka starcie z Warwarą Graczową (47. WTA). 

Wi�cej o: