Po wygranej w turnieju ATP 1000 w Szanghaju Hubert Hurkacz wrócił do rywalizacji o występ w wieńczących sezon zawodach ATP Finals, w których zagra ośmiu najlepszych tenisistów 2023 roku. Na swoje nieszczęście polski tenisista nieco skomplikował sobie drogę do awansu po tym, jak odpadł już w pierwszym meczu turnieju w Tokio.
Aktualnie Hurkacz występuje w zawodach w Bazylei, gdzie już awansował do ćwierćfinału turnieju. W nim zmierzy się z lepszym z pary Alex De Minaur - Tallon Griekspoor. Chociaż 26-latek dobrze sobie radzi w tym turnieju, to podobnie jest z jego konkurentami do gry w ATP Finals.
Udział w tym turnieju ma zapewnionych czterech tenisistów - Novak Djoković, Carlos, Alcaraz, Daniił Miedwiediew oraz Jannik Sinner. Do tego grona najpewniej lada moment dołączy Andriej Rublow, ale dalej pozostaną trzy miejsca do obsadzenia, z czego dwa z nich przypadną prawdopodobnie Stefanosowi Tsitsipasowi i Alexandrowi Zverevowi.
Bezpośrednimi konkurentami Hurkacza w wyścigu o awans do ATP Finals są Taylor Fritz, Casper Ruud i Holger Rune. Na nieszczęście dla polskiego tenisisty - każdy z nich wygrywa w Bazylei i wystąpi w czwartek w meczach 1/8 finału. Niezależnie od ich kolejnych występów, to sam Hurkacz musi sobie pomóc, wygrywając kolejne spotkania, a najlepiej cały turniej w Bazylei.
Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl